Total War Saga: Troy

Total War Saga: Troy
Sztab VVeteranów
Tytuł: Total War Saga: Troy
Producent: Creative Assembly
Dystrybutor: Cenega S.A.
Gatunek: turowa/RTS
Premiera Pl:2020-11-05
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 75% procent
Głosuj na tę grę!

Total War Saga: Troy

Twórcy serii Total War przez długie lata byli dość konserwatywni w doborze realiów, w których osadzali akcję kolejnych odsłon cyklu, nieraz preferując powrót do znanych już środowisk niźli eksplorację nowych. Ostatnimi czasy jednak ich podejście ulega zmianie – najpierw rzucili się w uniwersum w stu procentach fantastyczne, sprawiając istną ucztę fanom Wojennego Młota, następnie zaś honorując historyczne realia oddali pokłon legendom arturiańskim, a i przy okazji dostrzeżenia roli Chin w ludzkiej historii zdecydowali się na nieśmiałą, lecz jednak adaptację stanowiącej wszak literacką fikcję „Opowieści Trzech Królestw”. Przeniesienie sagi do homeryckiej Grecji stanowiło więc logiczną kontynuację.
total-war-saga-troy-22149-1.08 1Rzeczona pozycja zgodnie poniekąd z tytułem bezpośrednio nawiązuje do „Iliady”, w którym to zakresie nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, już w scence inicjującej – w pełni czyniącej zadość najlepszym tradycjom serii – odwołując się do motywu walki Achillesa z Hektorem. Następnie graczowi pozostaje wybór strony… i napisanie historii na nowo.

Owa decyzja bynajmniej nie ma charakteru symbolicznego czy drugorzędnego – frakcje różnią się bowiem nie tylko położeniem, zasobami i unikalnymi jednostkami, lecz nade wszystko osobą głównego bohatera, o jedynych w swym rodzaju zdolnościach (i słabościach!), jak też przydzielanych mu misjach, mniej czy bardziej wprost nawiązujących do antycznych mitów. I tak choćby rzeczony Achilles to osoba humorzasta, łatwo wpadającą w furię, pozwalającą mu dokonywać iście homeryckich czynów, co i zniechęcającą wobec niego otoczenia, z kolei Parys i Helena nie mogą od siebie oderwać oczu, co oznacza, iż otrzymują one karne współczynniki, gdy dzieli je znaczny dystans.

Rzeczona nowalijka kryje jednak w sobie jedną znaczącą słabość – gra umożliwia bowiem pokierowanie tylko ośmioma frakcjami z przypisanymi doń postaciami, co jak na standardy serii jest wynikiem bardzo słabym, bodaj najgorszym od czasów pierwszego Shoguna, czyli dwóch dekad! Oczywiście podczas rozgrywki zetkniemy się ze znacznie większą państw i państewek, większość jednak spośród nich pełnić będzie funkcję niesterowalnego „otoczenia”.

Wspomniane mityczne postacie to niejedyne nawiązanie do pierwszego eposu legendarnego greckiego poety – i w ogóle helleńskiej mitologii. W czasie rozgrywki natkniemy się na liczne unikalne jednostki, a mianowicie minotaurów, amazonki, centaurów – które jednak nie
są do końca tym, czego by czytelnik oczekiwał słysząc te nazwy. Twórcy zdecydowali się bowiem je „odbrązowić”, przedstawić własną interpretację mitów i wyjaśnić ich korzenie – np. rzeczone centaury to bardzo biegli łucznicy dosiadający koni na oklep, minotaury to potężnie zbudowani wojownicy noszący nietypowe hełmy w kształcie byczych głów. Kreatywność deweloperów nie tylko zaskakuje, lecz i przekonuje.

Szkoda jednak, że owym nowym jednostkom nie towarzyszą równie nowatorskie pomysły w zakresie taktyki starć. Oczywiście możemy zapomnieć o jednostkach latających (niewykorzystany potencjał mitu o Dedalu i Ikarze), ale choćby po intrze gra by się dopraszała o rozbudowę mechaniki walk liderów rodem z Three Kingdoms - tymczasem ,b>Troy czyni w tym zakresie krok wstecz. Niestety możemy zapomnieć o prawdziwie finezyjnych starciach, większość z nich sprowadza się do wiecznie żywej maksymy „kupą, mości panowie”. Wszystko to jest poniekąd zrozumiałe i stanowi ukłon wobec realizmu, nie jestem jednak w stanie wybaczyć autorom zaniechania bitw morskich! Wszak starożytni Grecy byli legendarnymi w swej epoce żeglarzami (pomińmy nieudacznika Odysa, który na pokonanie trasy spod Troi do Itaki potrzebował dekady), kolonizującymi wybrzeża całego Morza Śródziemnego i Czarnego, tymczasem w Troy po spotkaniu się na wodnych przestworach wrażych flot… przenoszą się zgodnie na pobliski ląd w celu rozstrzygnięcia „ustawki”! W TW:W2 byłem skłonny to wybaczyć, ale skoro nawet Rzymianie nauczyli się walki na morzu…

Kolejną nowością jest możliwość tworzenia konfederacji, ctotal-war-saga-troy-22149-2.08 2zyli bytów bardziej zaawansowanych niźli typowe sojusze – wszak „Iliada” to opowieść o walkach między Achajami a Danajami, Hellada zaś aż po macedoński i następnie rzymski podbój nie stanowiła zunifikowanego bytu. Niestety realizacja owego konceptu ludziom z Creative Assembly niespecjalnie się udała. Sztuczna inteligencja sojuszników bawi swą dziecinną naiwnością i podatnością na aliancki wyzysk, stanowiąc ziszczenie nastoletnich snów każdego odeskiego geszefciarza. Trochę szkoda, bo sama warstwa ekonomiczna gry uległa rozbudowie wobec standardów serii, na uwadze musimy mieć bowiem aż pięć różnych zasobów.

Do gustu bardzo z kolei przypadła mi oprawa graficzna. Nie stanowi ona nowej jakości technologicznej (jakkolwiek wymagania sprzętowe tytułu są wyższe od poprzedniczek, jakkolwiek tytuł ten jest lepiej zoptymalizowany w dacie premiery niż Britannia), twórcy jednak skupili się na ogólnej estetyce, tłami i interfejsem bardzo udanie nawiązując do czerwnono- i czarnofigurowego malarstwa wazowego. Szkoda, że wizualiom nie dorównuje muzyka, która jest po prostu miałka i kompletnie niezapadająca w pamięć. Bawi też lokalizacja – o ile wypowiedzi jednych postaci zostały spolszczone całkowicie, o tyle innych doczekały się polonizacji „tylko” kinowej, a że wzajemnie się one ze sobą przetykają…

Total War Saga: Troy to gra-miszmasz, stanowiąca połączenie szeregu kroków naprzód oraz wręcz w syzyfowo-prometejski sposób towarzyszących im kroków wstecz bądź ewidentnych potknięć. Jeśli więc, drogi Czytelniku, przegapiłeś możliwość w pełni legalnego wejścia w posiadanie dostępu do tej pozycji za darmo, to sugerowałbym zastanowienie się nad dokonaniem stosownego wydatku, w sytuacji gdy w adekwatnej cenie są dostępne bardziej zaawansowane i wciąż rozwijane poprzednie odsłony cyklu.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję