LOGOWANIE

Tomb of Tyrants

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Każdemu wydaje się, że taki tyran to ma fajnie i trzeba wysłać grupę śmiałków, aby zrobiła mu przykro. A to wcale tak kolorowo z tym tyranizowaniem nie wygląda...

Ciężkie jest życie tyrana w świecie fantasy. Chcesz sobie zwyczajnie poegzystować ze swoimi sługusami i licznymi skarbami w czeluściach krypty, a tu zwala Cię się na salony chmara bezczelnych poszukiwaczy przygód z durnymi imionami. Zabijesz dziesięciu, potem kolejnych i jeszcze następnych... Nic się gamonie nie uczą. W końcu jednak przyjdzie bardziej doświadczona gromada i sam zakończysz żywot. No i dobrze, niech się kolejny tyran męczy!

Gra jest połączeniem idei tytułów takich jak Dungeon Keeper, Tetris czy Puzzle Quest. Z pierwszej pozycji mamy zarządzanie podziemiami i ich mieszkańcami. Znaczy się: budowanie nowych komnat z nowszymi jednostkami czy pułapkami oraz posyłanie tychże do pilnowania określonego miejsca. Początkowo tym sposobem pozyskujemy słabsze jednostki jak wilki, duże szczury czy inne gobliny. Dopiero to otwiera nam drogę do jednostek i komnat bardziej zaawansowanych. Część komnat poza przywoływaniem jednostek oferuje też ulepszenia jak choćby szybsze gromadzenie surowca. Komnaty pułapek osłabiają, a nawet uśmiercają praworządnych intruzów. Jednak co pięć komnat tworzony jest obóz dla tych szlachetnych bohaterów, gdzie wypoczywają , leczą rany i się przegrupowują, więc trzeba być czujnym! Nie da się go zniszczyć, eh...

Każde starcie dostarcza nam surowców gromadzonych niczym klocki we wspomnianym już Tetrisie. Ot, gromadzą się, układają losowo i tyle. W tym miejscu nasza rola - i zarazem lwia część rozgrywki - polega na ułożeniu połączenia z minimum 4 jednakowych klocków w dowolnej konfiguracji aby dany surowiec pozyskać. Warto aby układ utworzył jeden z ukazanych na obrzeżach, bo to pozwala zrealizować rytuał, który na stałe zwiększa przyrost konkretnego środka płatniczego. Czasami w klockach odnaleźć możemy przedmiot magiczny udostępniający nam określone bonusy pasywne albo aktywne - każdy taki przedmiot odnaleziony ponownie podnosi poziom już posiadanego - tak do maksymalnego piątego. Łącznie takich wspomagaczy możemy mieć 10 różnych, ale nie ma przeszkód aby zniszczyć jakiś, gdy znajdziemy bardziej nam odpowiadający. Gdy jednak zatęsknimy za poprzednim, to liczmy się z koniecznością rozwijania go od podstaw. Skoro już przy poziomach jestem - zyskują je także nasi stronnicy, nasz tyran oraz oczywiście weseli poszukiwacze przygód. To ostatnie będzie ostatecznie przyczyną naszej zguby oraz sporej części podziemi. Post mortem ostaje się kilka najbliżej powierzchni komnat oraz najbardziej doświadczeni pomagierzy. Artefakty też zachowujemy. Oraz proroctwa. A co to? Są to określone warunki spełnienie których owocuje nowymi komnatami. Podobne, ale tymczasowo pomagające (i z określonym czasem realizacji!) są spiski - samo spartaczenie spisku karane nie jest, ale lepiej zrealizować i uzyskać trochę tego i owego.

Gra ma grafikę karmiącą oczy pikselami i całkiem klimatyczną muzykę w formacie midi. Określonego ciągu fabularnego nie wypatrzyłem, ale i tak okrutnie miło patrzeć na zmagania naszego tyrana z rzeszą fanatycznych bohaterów. Niestety, trzeba się zapoznać z księgą aby wiedzieć co budować aby uzyskać takie choćby sukkuby i czym się różni rodzaj obrażeń typu święty od korupcji, ale nie jest to jakaś fizyka kwantowa na poziomie profesorskim - da radę się w tym połapać. Można w zasadzie grać i bez tej wiedzy. Ot, dobra produkcja na kwadrans czy dwa przed umyciem ząbków czy co tam zaraz zamierzamy robić.

ZALETY:
- spora doza humoru
- muzyka
- niskie wymagania sprzętowe
- intuicyjność obsługi

WADY:
- ... choć lepiej się wczytać w tą księgę
- nie ma fabuły
- cena

Osoby, które grałyby w tę grę:
- Sauron
- Hegemon
- Cezar Borgia

Osoby, które nie grałyby w tę grę:
- Monteskiusz
- Cohen Barbarzyńca
- Lara Croft

Autor: Ksiadz_Malkavian

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ¦REDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję