This Is the President

This Is the President
Sztab VVeteranów
Tytuł: This Is the President
Producent: SuperPAC
Dystrybutor:
Gatunek: sim
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!

This Is the President

Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki zwykło się uważać za najpotężniejszego człowieka na świecie, choć pogląd ten jest często i nie bez racji kontestowany. Dość wskazać, iż osoba ta w znacznej mierze jest niewolnikiem sondaży, jak też przez cały czas zmuszona do negocjowania takich czy innych aliansów w Kongresie, bez którego przyzwolenia w istocie jest mocno ograniczona w swych kompetencjach. Jednakże do licha z tym, któż z nas nie chciałby kiedyś zasiąść na głównym fotelu w Gabinecie Owalnym? Gra This Is the President pozwala zakosztować chociażby substytutu tej przyjemności.
this-is-the-president-24500-1.jpg 1Akcja gry rozpoczyna się po wygranej przez nas kampanii wyborczej, gdy media obwieściły nasz sukces, ale niekoniecznie godzi się z tym rywal – niby zaprasza nas na spotkanie w Białym Domu, ale tylko po to, by wszcząć karczemną awanturę w obliczu kamer, a chwilę później zacząć knuć wypaczenie głosów elektorów w Wisconsin. Niby wygląda to trochę inaczej niż miało miejsce na przełomie 2020 i 2021 roku, ale…

This Is the President to bardzo niedzisiejsza produkcja, zorientowana niemal w całości na lekturę kolejnych i kolejnych okien, każdorazowo opatrzonych jakimś – z reguły całkiem estetycznym – statycznym rysunkiem. Tempo gry jest niespieszne, w absolutnie każdej chwili można spokojnie odejść od monitora i wrócić doń po kilkunastu minutach po spożyciu obiadu. Niestety to samo nie dotyczy możliwości zapisu stanu gry – ten jest dokonywany automatycznie dopiero za kończeniu całego „modułu” wydarzeń, ale nie jest to wielki problem, albowiem ponowne „przeklikanie” znanych już treści do kwestia raptem minuty.

Rozgrywka w istocie sprowadza się do dwóch aktywności – prowadzeniu dialogów, a ponadto zarządzania zespołem współpracowników, mających takie czy inne oczekiwania finansowe czy w zakresie popularności naszej administracji. Co więcej, nasi podkomendni mają swoje wady (np. alkoholizm), ambicje (np. w zakresie pełnienia określonej funkcji) czy wchodzą w scysje między sobą, wymagające koncyliac
ji bądź rezygnacji z usług jednej ze stron. Jednakże są oni nie tylko źródłem problemów, lecz także możemy ich delegować do takich czy innych zadań i misji, przy czym każdy z nich ma swoje wady i zalety.

Niestety czasami jednak działamy w zupełnej „mgle”, sugestie autorów co do „prawidłowego” rozwiązania danego wyzwania w żadnym razie nie są pomocne dla właściwego wyznaczenia osób do danego zadania. To samo dotyczy również stawianych przed nami dylematów, wymagających rozstrzygnięcia na zasadzie tak-nie. Nie jest to jednak zupełnie oderwane od rzeczywistości, czasami w istocie bowiem nawet amerykański prezydent musi po prostu zdać się na swoją intuicję.

Sięgając po ten produkt rodem z Białorusi obawiałem się jego upropagandowienia bądź groteskowej miałkości, tymczasem uświadczyłem całkiem inteligentnej i aktualnej analizy amerykańskiej – choć nie tylko – rzeczywistości politycznej. Z tytułu tego wylewają się istne potoki nawiązań do trumpizmu i nie tylko, ale również i współczesnych wyzwań, choćby na tle coraz agresywniejszej polityki Rosji i Chin (przy czym wymowny jest tutaj fakt zmiany nazwy jednego z państw wschodnioeuropejskich…). Całość jest utrzymana w dość satyrycznej – acz nie absurdalnej – konwencji, lecz traktuje również więzieniu w Guantanamo czy zlecaniu zabójstw terrorystów otoczonych żywymi tarczami.

W konsekwencji dziwią jednak pewne ewidentne, wręcz kuriozalne błędy, chociażby w zakresie określenia większthis-is-the-president-24500-2.jpg 2ości wymaganej dla uchwalenia poprawki do konstytucji. Pozostałe mają charakter niuansu i zapewne nie zostaną dostrzeżone przez graczy, których zainteresowanie Ameryką nie wykracza poza notki korespondencyjne z informacyjnych serwisów telewizyjnych.

Drugą łyżką dziegciu w tej niewątpliwej beczce miodu są iście kompromitujące błędy techniczne danej produkcji, czasami kompletnie uniemożliwiające jej ukończenie, czasami zaś wymagające „tylko” powtórzeniu ostatnich kilku kwadransów rozgrywki (nigdy jednak nie wiadomo, ilu i czy w ogóle). Ich reakcja – a właściwie jej brak – na różnych forach niekoniecznie jednak pozwala żywić tutaj specjalne nadzieje. Obym się mylił.

Przypadła mi do gustu oprawa danego tytułu, tak graficzna, jak i dźwiękowa. Docenić należy chociażby fakt, że choć przez zdecydowaną większość czasu mamy do czynienia ze statyczną paragrafówką, to momentami zostaniemy zaskoczeni niekoniecznie banalnymi scenkami przerywnikowymi. Aż prosiłoby się o więcej.

This Is the President to tytuł wywołujący ambiwalentne wrażenia, daleko mu jednak do banalności skłaniającej gracza ku obojętności. To utwór zadziwiająco dojrzały, można go nawet uznać za przejaw maestrii, gdyby nie ewidentne techniczne potknięcia.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/this_is_the_president

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję