The Valiant

The Valiant
Sztab VVeteranów
Tytuł: The Valiant
Producent: Kite Games
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 75% procent
Głosuj na tę grę!

The Valiant

Mam wrażenie, iż gatunek strategii czasu rzeczywistego na pewien – niespecjalnie długi – okres „obraził się” na realia średniowieczne, próbując eksplorować drogi właściwe dla innych epok. Bynajmniej nie należy oceniać negatywnie tych ostatnich posunięć, lecz prawdą znaną właściwie od stuleci jest stwierdzenie, iż natura nie znosi próżni. W konsekwencji w ostatnich latach widać swego rodzaju renesans Wieków Średnich, do których wróciły tak znane marki – jak i Age of Empires – jak i łaskawiej na nie spoglądać postanowili twórcy nowych IP. The Valiant to kolejna z nich.
the-valiant-26038-1.jpg 1Akcja The Valiant rozgrywa się na początku XIII wieku, umożliwiając graczowi zwiedzenie całkiem pokaźnej części Europy oraz Bliskiego Wschodu. Naturalnie trzeba mieć wzgląd na fakt, że lokacje z poszczególnych misji będą miały bardzo niewiele wspólnego z rzeczywistą topografią czy urbanizacją, lecz i tak dobrze w końcu zobaczyć plansze, które nie próbują się podszywać pod Azincourt czy inne Hastings.

Fabuła jest, cóż, dość mało absorbująca, stanowiąc bardzo mieszankę mitów epoki bardzo eklektyczną i potraktowaną z daleką swobodą, by nie rzec dezynwolturą. Szczerze mówiąc bardziej mnie ona męczyła niźli zajmowała, będąc „szytą” bardzo grubymi nićmi. Pewnej ulgi dostarcza fakt, że nie epatuje ona postaciami z podręczników, które zdążyły się już wszystkim przejeść.

Gra skupia się nade wszystko na taktyce poszczególnych starć, oczywiście nie wolnych od zwykłej „erteesowej” nawalanki, jednakże k
ładzie znacznie większy nacisk niż zazwyczaj na szanowanie posiadanych jednostek, tych bowiem z reguły nie da się po prostu naprodukować. Konieczne jest jednak również operowanie zdolnościami specjalnymi poszczególnych podkomendnych, jak i wykorzystywanie ukształtowania terenu, albowiem taktyka „kupą, mości panowie” z uwagi na bardzo skromną liczebność zespołów, jak i zwyczajową przewagę przeciwników nie ma tu zastosowania.

Jeśli w strategiach czasu rzeczywistego nade wszystko jednak, drogi Czytelniku, kręci Cię moduł rozbudowy bazy, to w przypadku The Valiant nie bardzo masz czego szukać. Tytuł ten praktycznie uniemożliwia wznoszenie nowych zabudowań (z reguły pozostanie nam postawienie palisady czy pojedynczej wieży strzeleckiej, którą jednak trzeba następnie kimś obsadzić), te zaś zdobywa się orężem i takoż traci.

Pewne kontrowersje może wzbudzić brak kilku opcji, do których użytkownicy zdążyli się już przyzwyczaić dekady temu. the-valiant-26038-2.jpg 2Ot, choćby niemożność zapisania stanu gry w preferowanym momencie – aż dziw, że coś takiego jest możliwe w przypadku produkcji datowanej na 2022 rok.

Uroku grze niewątpliwie dodaje oprawa, uczciwie jednak trzeba zauważyć, że autorzy nie zawiesili sobie poprzeczki specjalnie wysoko. Nietrudno dostrzec ich asekuranctwo – jest ładnie, lecz nie nowatorsko pod jakimkolwiek względem.

The Valiant to gra, która potrafi zaangażować gracza na kilkanaście godzin, przewidująca również mechaniki mające służyć przedłużeniu owych doznań. Tytuł ten należy traktować jako intrygującą pod względem specyfiki rozgrywki odskocznię od innych tytułów, jak też wprawkę twórców na przyszłość, świadczącą o ich całkiem realnym potencjale.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/the_valiant

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję