Settlers II: 10-lecie

Settlers II: 10-lecie
Sztab VVeteranów
Tytuł: Settlers II: 10-lecie
Producent: Blue Byte Software
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2006-10-27
Premiera świat:
Autor: 92
Ocena
czytelników 77 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 90% procent
Głosuj na tę grę!
The Settlers II: 10-lecie
Sam mechanizm rozgrywki pozostał dokładnie taki sam, jak przed laty. Niepotrzebny mi był absolutnie żaden samouczek ani instrukcja, z miejsca uruchomiłem kampanię i poczułem się jak ryba w wodzie. Naprawdę nic nie zmieniło się w stosunku do pierwowzoru, różnice są naprawdę detaliczne i incydentalne – ot, katapulty nie zawsze trafiają, z kolei razić mogą już nie tylko budynki wojskowe, ale i inne; porty budować można nie tylko na mapach przeznaczonych dla kampanii (co było wielkim, nazwijmy rzeczy po imieniu, idiotyzmem poprzedniczki); przy jednej fladze może zaś spoczywać maksymalnie sześć towarów w tym samym czasie; możliwe także stało się rozbudowywanie budynków wojskowych etc. – ale nie zmienia to w sposób zasadniczy, ba, właściwie nawet zauważalny, rozgrywki.

Gracze dopiero zapoznający się z serią mogą na początku poczuć się lekko zagubieni, konieczne bowiem będzie przyswojenie sobie podstawowych zależności łączących poszczególne budynki. Te zaś wcale nie są specjalnie skomplikowane, a bardzo intuicyjnie, nawiązują bowiem do podstawowych skojarzeń. Co innego stworzyć sprawnie i optymalnie działający mechanizm z owych poszczególnych elementów – i tu właśnie pojawia się analogia do szachów, niezwykle wciągającej gry o przecież naprawdę prostych zasadach.

The Settlers II 10 lecie 131601,1
Chińczycy naprawiają dziejowy błąd i ruszają na podbój Nowego Świata!


Jedną z największych nowalijek 10-lecia w stosunku do poprzedniczki miał być tryb gry wieloosobowej, pozwalający na rozgrywkę przez internet. Multiplayer ów jest ciekawy, oferuje tryby zarówno kooperacji, jak i bezwzględnego deathmatchu, a że jest rzeczą naprawdę nietrudną znaleźć chętnego do gry, z pewnością obietnice twórców można tu uznać za dotrzymane – to ten tryb ma właśnie grze zapewnić żywotność na kolejnych dziesięć lat.

Czas jednak na kilka słów gorzkich, skierowanych wszakże głównie do graczy pamiętających rok 1996 i ówczesne dzieło Blue Byte’u. Otóź 10-lecie jest niesamowicie wtórne względem poprzedniczki, właściwie poza zupełnie odświeżoną oprawą audiowizualną i multiplayerem nie wnosi absolutnie nic nowego! Mam świadomość, iż nie wszyscy uznają to za wadę, ja wszakże liczyłem na nieco więcej.

The Settlers II 10 lecie 131602,2
"Only in Kenya..."


Poważnym zarzutem wobec trzeciej odsłony Osadników, będącej niejako kresem „prawdziwych” Settlersów było odejście od „chorągiewkowego” ducha serii, i chyba łączące się z tym zagubienie klimatu. Nie zmienia to faktu, iż „trójeczka” zawierała całkiem sporo sensownych pomysłów rozwijających pierwotny pomysł. I ich mi właśnie brakuje w 10-leciu, co niejako należy uznać za krok wstecz.

Dla przykładu – poszczególne rasy absolutnie niczym, poza wyglądem zewnętrznym, się nie różnią. Wzniesienie fortecy czy to dla Nubijczyków, czy dla Chińczyków wiąże się z takimi samymi potrzebami „surowcowymi”, co jest przecież dość irracjonalne i śmieszne, jeśli się spojrzy na efekty prac wirtualnych podopiecznych.

The Settlers II 10 lecie 131602,3
Portal - ostatnia granica...


Przydatnym z kolei narzędziem jest edytor, niespecjalnie skomplikowany w obsłudze. Jako „bajer”, acz działający, należy potraktować opcję importu map z oryginału sprzed dekady. Niewątpliwie aplikacja ta dobrze wróży multiplayerowi, co już znajduje potwierdzenie w ogromie plików, które można znaleźć na różnorakich stronach fanowskich.

Wciąż nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, do kogo tak naprawdę, mimo różnorakich wypowiedzi marketingowców, swoje nowe dzieło chcieli zaadresować niemieccy twórcy. I to chyba należałoby uznać za komplement, bowiem mimo małego déjà vu bawiłem się przednio, wyobrażam zaś sobie, że i cała rzesza „młodzieży”, która po prostu nie miała szans poznać poprzedniczki, ulegnie magii Osadników, jak to miało miejsce w stosunku do ich starszych kolegów i koleżanek. Gra, choć nie jest żadnym przełomem, jest „wciąż” wyśmienita, a jej cena może tylko i wyłącznie zachęcać! I wielkie brawa dla twórców za zakończenie wątku fabularnego!:)

Metryczka
Grafika 95%
Muzyka 70%
Trudność 80%
Grywalność 90%


Ocena końcowa
90%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots piękna oprawa graficzna
dots multiplayer
dots edytor
dots niesamowita grywalność
dots Osadnicy niczym sprzed lat!
MINUSY
dots wtórność w odniesieniu do pierwowzoru
dots nijaka muzyka
Wymagania systemowe
Pentium 4 2 GHz, 1 GB RAM, karta graficzna 128MB (Geforce 4 lub lepsza), 1 GB HDD, Windows 2000/XP.



Piotr "Klemens" Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com


Autor: 92
<< poprzednia | 1 | 2
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ¦REDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję