The Guild 2

The Guild 2
Sztab VVeteranów
Tytuł: The Guild 2
Producent: 4Head Studios
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Ekonomiczna
Premiera Pl:2007-02-08
Premiera świat:
Autor: 3409
Ocena
czytelników 83 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!
The Guild 2
Gdy jesteśmy burmistrzem, to do nas należeć będzie obowiązek poprowadzenia posiedzenia rady. Gdy zaś będziemy sędzią, wszystkie spory w wiosce staną się naszym utrapieniem. Pół biedy, gdy w miasteczku nie ma innych dynastii. Ale gdy dzielimy teren działań z innym rodem, pozwy do sądu sypią się lawinami. W sumie wcale to nie dziwi, bowiem posiadając odpowiednio mocne dowody, możemy postawić pozwanego nawet przed katem! Oczywiście nie sam sędzia decyduje o wyniku sporu. Do pomocy dostaje dwóch losowo wybranych mieszkańców miasta, tak aby proces był sprawiedliwy. O ile „prawym i sprawiedliwym” nazwać można wszechobecne przekupstwa, zastraszenia i flirty. Wszystko po to, by pozyskać jak największe poparcie.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że choćbyście starali się unikać polityki jak ognia i tak dosięgnie was ona swoimi mackami. A wszystko przez to, że pozostałe rody nie mają zamiaru żyć z nami w zgodzie. Owszem, możemy zawrzeć z którymś sojusz albo pakt o nieagresji, ale najczęściej przynajmniej jedna rodzina jest nam wroga. Wtedy to wybucha waśń między dynastiami. Może dojść nawet do sytuacji, gdy zostaniemy wyzwani przez przeciwnika na pojedynek! Pistolety w dłoń i na ubitą ziemię, gdzie grabarz ma już przygotowaną trumnę! Z kolei gdy odmówimy przyjęcia wyzwania, stracimy w oczach wszystkich osób znajdujących się w pobliżu. Całe szczęście, że w dalszych etapach rozgrywki będziemy mogli wyprawiać uczty, aby pozyskać sobie przychylność szlachty.

Guild 2 222244,3
Czyż to nie cudowne?;)


Wszystkie czynności przeprowadzane w świecie gry premiowane są punktami doświadczenia. Te zaś przeznaczymy na zwiększenie wspomnianych na początku umiejętności. Opłacalne jest szybkie inwestowanie w wytrzymałość, gdyż zwiększa ona długość naszego życia. Swoją drogą, nie wydaje mi się, aby w średniowieczu ludzie dożywali 100 lat, a tutaj większość prowadzonych przeze mnie domowników nawet ten próg przekraczała! Gdy już wykorzystamy odpowiednią liczbę punktów doświadczenia, nasza postać zdobędzie nowy poziom, co wiąże się ze zdobywaniem zdolności specjalnych oraz możliwością rozbudowy warsztatów. Osiągnięcie ostatniego, dziesiątego poziomu, wymaga od nas nie lada zabiegów. Na pewno nie zdobędziemy go siedząc bez przerwy w warsztacie i szyjąc odzienie bądź piekąc placki.

Dzięki rozbudowie chatka piekarza zamieni się w piekarnię, aby w końcu móc produkować pyszne ciasta w cukierni. Nowe poziomy budynków udostępniają nam lepsze technologie, które wpływają na ochronę przed włamaniami, zwiększenie wydajności zakładu lub pojemności magazynów. Dobrym pomysłem było wprowadzenie przez autorów dwóch różnych ścieżek rozwoju w przypadku kuźni i apteki. Kowal może zająć się produkcją drogich błyskotek w pracowni złotnika albo wytwarzaniem oręża i zbroi w warsztacie płatnerza. Alchemik z kolei może podążyć ścieżką wynalazcy lub zająć się magią. Szkoda, że pomysł ten dotyczy tylko tych dwóch budynków, podczas gdy reszta ma jedną ścieżkę rozwoju (nie licząc kościołów, które mogą być katolickie lub protestanckie).

Gdy już wybudujemy swój zakład (a później zakłady), dochodzimy do najważniejszej części The Guild 2, czyli handlu. Ten odbywa się na targowisku przy udziale wozów z towarami. Cała sztuka polega na tym, aby produkować to, czego aktualnie brakuje. Musimy także zwracać uwagę na poziom miasta, w którym mieszkamy. Jeżeli jest to wieś, nie znajdzie się w niej wielu amatorów drogich perfum czy pieczeni. W miarę bogacenia się miasta będziemy musieli modernizować swoje warsztaty, aby zaspokajać coraz to wymyślniejsze potrzeby ludności. A jako że czas w grze płynie nieubłaganie, nie będziemy mogli zapomnieć o przetrwaniu dynastii.

Jak już wspomniałem na wstępie, zaloty nie są sprawą wielce trudną, ale gdy dochowamy się potomka, będziemy musieli jeszcze zadbać o jego należyte wykształcenie. Naszego następcę powinniśmy wysłać do szkoły, a potem na terminowanie w którymś z zakładów. Warsztat ten wybierzemy w zależności od profesji, jaką będziemy chcieli przydzielić naszemu dziecku. Dalsza część edukacji dostępna jest tylko dla uczonych, którzy będą mogli iść później na studia. Oczywiście nie ma nic za darmo, a wykształcenie całej gromadki może sporo kosztować. Dlatego od razu powinniśmy zdecydować, którego członka rodziny będziemy chcieli przyłączyć do „grupy”. Ta składać się może z maksymalnie trzech osób, co w znaczący sposób ogranicza rozgrywkę. Z drugiej strony, gdyby bezpośrednio kontrolowanych przez nas postaci było więcej, chyba nikt nie wyrobiłby obciążenia.

Guild 2 222245,4
Niezła chata;)


A to dlatego, że po upływie kilku dni, czyli lat... Hmm, należy się wam chyba wyjaśnienie dotyczące upływu czasu w produkcji panów z 4Head. Otóż rozgrywka toczy się w cyklu dobowym. Podczas 24-godzinnego dnia normalnie zapada noc i wstaje dzień. Pracownicy zaczynają wytwarzanie o 5, a kończą o 21. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że po upływie doby od aktualniej daty dodawane są 4 lata! Nasza postać również starzeje się w tempie czterech lat na dzień. Żeby było jeszcze śmieszniej, każdy dzień odpowiada innej porze roku. Tak więc dziś mamy lato, kolejnego dnia jesień, a pojutrze zimę...

Wróćmy jednak do obowiązków, które wymagają od gracza ciągłego zaangażowania. Gdy nasz biznes rozkręci się na dobre, a liczba posiadanych budynków przestanie mieścić się na pasku zadań, wtedy zrozumiemy, jak ciężkie jest życie kupca w The Guild 2. Każda produkcja wiąże się z pozyskaniem odpowiednich surowców (wysłanie wozu), produkcją określonych dóbr oraz ich sprzedażą (ponowne wysłanie wozu). Gdy liczba zakładów produkcyjnych się zwiększy, nie sposób jest nadążyć za ich wszystkimi potrzebami. Istnieje nawet system, który pozwala na oddanie produkcji w ręce sztucznej inteligencji, ale to nie to samo. Brakuje na przykład możliwości ustawienia konkretnej liczby produkowanych dóbr. Tutaj gdy zaznaczymy, że mają być produkowane sztylety, zakład będzie wykuwał je bez końca, samemu pozyskując surowce i sprzedając je na targu. Świetnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie możliwości ustalenia stałej trasy dla danego wozu. Wtedy krążyłby on na przykład z kopalni do kuźni, dostarczając żelazo bez udziału gracza. Ale niestety nie ma takiej opcji.

Jedną z bolączek The Guild 2 są zauważalne problemy naszych wozów ze znajdowaniem ścieżek. Czasami widzimy, jak te krążą bez sensu lub jadą kawałek tylko po to, aby za chwilę się cofnąć. Zdarzyło mi się także, że moi pachołkowie „zacinali się”, krążąc bez końca na środku drogi. Na szczęście są to problemy, z którymi da się żyć, jednak kolejnego nie można już nazwać „drobnym”. Otóż gra ma paskudny zwyczaj wyskakiwania do pulpitu w najmniej oczekiwanym momencie. Czasami dzieje się tak po kwadransie gry, czasem po 3 godzinach. Zawsze jednak prędzej czy później ujrzymy nieprzyjemny obraz naszej tapety (nie ważne co na niej jest, w tym momencie na pewno nie będziecie z tego widoku zadowoleni). Domyślam się, że błąd ten nie dotyczy wszystkich konfiguracji sprzętowych, niemniej jednak w internecie znaleźć można wiele wzmianek o tym problemie. Co gorsza, autorzy nie wiedzą co z tym zrobić. Tak więc pamiętajcie o częstym używaniu klawisza odpowiedzialnego za szybki zapis, aby nie kląć zbyt siarczyście.

Guild 2 222245,5
Hmmm, ciekawe...


Z kolei polonizacji dokonanej przez firmę CD Projekt nie mam prawie nic do zarzucenia. Instrukcja wydrukowana na kredowym papierze to już praktycznie standard. Błędów większych w niej nie znajdziemy, a i poradnik dla początkujących, znajdujący się na ostatnich stronach jest wielce przydatny. Zaraz po weryfikacji swoich ekonomicznych umiejętności (czyli dostaniu łupnia od przeciwników), w poradniku przeczytałem, że najlepiej rozpocząć swoją przygodę na niskim poziomie trudności, przy udziale tylko dwóch dynastii. Bardzo cenna wskazówka ;)! Sama gra została profesjonalnie spolszczona w sposób kinowy. Jednak gdy w terminarzu pojawi się jakikolwiek wpis, w jego opisie znajdziemy tylko ciąg „krzaczków”, jakieś ścieżki dostępu czy inne „dziwolągi”. Czasem będziemy mogli odczytać z niego jakieś nazwisko, ale rzadko.

Osobne zdanie należy się interfejsowi, który po kilku chwilach jest już nam doskonale znany. Pasek, umieszczony po prawej stronie ekranu, przedstawia wszystkie nasze włości wraz z ratuszem i targowiskami. Dzięki niemu szybko wskażemy danej postaci gdzie ma się udać. Następną cechą The Guild 2, rzucającą się w oczy jest niewątpliwie oprawa graficzna. Ta prezentuje się wspaniale, a wraz ze wzrostem poziomu szczegółowości jeszcze lepiej. Tylko że wtedy przydać się może sprzęt z najwyższej półki. Niemniej jednak na średnich komputerach także da się z przyjemnością pograć.

Świetnie wyglądają opady atmosferyczne oraz woda. Muzyka trzyma poziom oprawy graficznej. Jest klimatyczna i zmienia się w zależności od nastroju. Tak powinno być. Warto także zwrócić uwagę na tryb multi, który pozwala na zabawę w internecie i sieci lokalnej. Chociaż biorąc pod uwagę bezwzględność, z jaką komputerowi gracze wykorzystują dostępne w grze funkcje, aż strach mierzyć się z prawdziwym przeciwnikiem ;).

Na sam koniec pozostawiłem sobie najważniejszy atut najnowszej produkcji studia 4Head. Jest to oczywiście grywalność, która nie pozwala odejść od monitora do czasu zbicia fortuny. Gdy się to już stanie, rozpoczynamy rozgrywkę na nowo, próbując innych sposobów na osiągnięcie sukcesu. Tak, ta gra wciąga na długie godziny. I chociaż zdaję sobie sprawę, że nie wszystko dopięte jest w niej na ostatni guzik, The Guild 2 jest grą godną polecenia. Jeśli więc masz żyłkę ekonomisty i nie boisz się konfrontacji z brutalnym, średniowiecznym światem, The Guild 2 jest produktem dla ciebie!

Metryczka
Grafika 85%
Muzyka 85%
SI 75%
Trudność 70%
Grywalność 85%


Ocena końcowa
80%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots oprawa audio-wideo
dots grywalność
dots średniowieczny klimat
dots mnogość ścieżek do wyboru
dots interfejs
MINUSY
dots mała liczba dostępnych map
dots drobne problemy ze znajdowaniem ścieżek
dots wyskakiwanie do Windows
Wymagania systemowe
Win ME, 98 lub XP, Procesor 1.8 GHz, 512 MB RAM, Karta graf. 128 MB 3D, zgodna z DirectX 9.0, 3 GB wolnego miejsca na dysku.



Tigikamil
E-mail autora: tigikamil(at)sztab.com


Autor: 3409
<< poprzednia | 1 | 2
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ¦REDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję