LOGOWANIE

Zarejestruj sie

SuperPower 3

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Zdecydowaną większość gier strategicznych jest osadzona bądź w realiach fantastycznych, bądź historycznych. W kategoriach wyjątku rozpatrywać należy produkcje traktujące o znanej nam współczesności. Uzasadniać to można choćby czy to ich „skomplikowaniem”, czy choćby wolą „niepodpadnięcia” nikomu. Ale luka od razu stwarza potencjalną niszę, w której swoje miejsce znaleźli między innymi twórcy serii SuperPower.

Akcja gry rozpoczyna się w 2018 roku, czyli w epoce dobrze pamiętanej przez praktycznie każdego gracza sięgającego po dany tytuł. Wiele mówi nam więc to o mapie politycznej świata i istniejących weń aliansach i polach konfliktów, które zostały przez autorów potraktowane z dość daleką pieczołowitością.

Wyróżnić należy wielość oferowanych przez omawianą pozycję scenariuszy, lecz również ich urozmaicenie, aktorem jednego z nich (potencjalnej III wojny światowej) jest zresztą również i Polska. Nie zabrakło również klasycznego trybu rozgrywki swobodnej, pozwalającego pokierować większością państw świata – nie tylko gigantami w rodzaju Stanów Zjednoczonych Ameryki czy Chin, nie tylko drugo- i trzeciorzędnymi podmiotami prawa międzynarodowego jak choćby i nasza Najjaśniejsza, lecz również i państwami położonymi na antypodach, tak w sensie geograficznym, czy i biorąc pod uwagę punkty ciężkości zainteresowań współczesnego świata. Powiedzmy sobie szczerze – ile gier pozwala nam pokierować Palau, Vanuatu, Islandią czy Boliwią?

Niestety mam wątpliwości, czy grę można uczciwie określić mianem „grand strategy” i postawić w jednym rzędzie z takim cyklem Supreme Ruler. Na początku może się wydawać, że przyjdzie nam podejmować tysiące decyzji, tak o charakterze gospodarczym, jak i kulturowym czy militarnym. Gracz jednak dość szybko odkrywa, że tak naprawdę pole decyzyjne jest dość ograniczone, w wielu przypadkach wręcz symboliczne.

Tak naprawdę rozgrywka w omawianym tytule skupia się na takim prowadzeniu polityki gospodarczej i dyplomacji, by wyprodukować jak największe i najsprawniejsze siły zbrojne, które następnie wykorzystujemy w celu zwiększenia posiadanych zasobów. Jestem świadomy, że do tego jednego zdania możemy sprowadzić większość historii ludzkości, mechaniki wydają się jednak zanadto uproszczone, mówiąc tyle o specyfice „pracy” liderów państwowych co Monopoly o zadaniach stawianych przed prezesami koncernów.

Wiele kontrowersji wywołuje warstwa techniczna omawianego tytułu, czy też mówiąc wprost – jego wysoce niesatysfakcjonująca optymalizacja. Doskwiera również brak wielu opcji, które współcześnie nieraz traktuje się w kategoriach oczywistości, jak choćby możliwość ręcznego przyspieszenia tempa rozgrywki.

Dobrze przynajmniej, że w rozgrywce gracza wspomaga dość przyjemna muzyka, nie opuszczająca ani przez moment tła, lecz neutralnymi kulturowo melodiami współkreuje doznania. Grafika zaś stoi w pewnym rozkroku pomiędzy fotorealistycznymi ambicjami a dość prostą symboliką.

SuperPower III to gra na długie godziny i liczne podejścia, wymagająca jednak od użytkownika nie tylko dużego samozaparcia, co również i tolerancji i wielkich pokładów cierpliwości. Nie ukrywam jednak, iż nieraz pomstując na samego siebie odczuwałem powtarzające się pokusy powrotu do rozgrywki – którym ulegałem.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/superpower_3

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję