LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Secret Government

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Teorie spiskowe o grupie trzymającej władzę nad światem, a to w imię realizacji takich czy innych (ale zasadniczo – niecnych) celów są stare jak świat. Historia zna zresztą niemało przykładów, gdy celowo były one kreowane i lansowane, by wskazać chociażby na oszałamiającą „karierę” tzw. „Protokołów mędrców Syjonu”. Czy nie jest więc wymowne w świetle źródeł ostatniego ze wspomnianych (pseudo)dokumentów, że to właśnie rosyjscy deweloperzy stworzyli grę, która pozwala pokierować takim rządem światowym?

No dobrze, może nie od razu Rzym zbudowano (w tym trzeci), w konsekwencji czego rozpoczynamy jako bardzo wąskie – raptem sześcioosobowe – grono osób zainteresowanych spopularyzowaniem takiej czy innej idei. Te zaś mogą być mniej czy bardziej podniosłe – uzyskanie światowej dominacji przez takie czy inne państwo czy prymatu przez określoną religię tudzież przyjęcie pożądanego ustroju politycznego przez maksymalną liczbę państw. Każdy tropiciel spisków winien być usatysfakcjonowany.

Niestety ale gra nie jest zbyt delikatna przy pierwszym kontakcie, i o dziwo nie jest to efektem zabójczego tempa na początku, gdyż te takowym wcale nie jest, wręcz przeciwnie. Tytuł ten ewidentnie cierpi bowiem na brak sensownego samouczka – niby jesteśmy raczeni pewnymi wyjaśnieniami, ale przypominają one raczej drukowane książeczki właściwe dla epoki początkowego piractwa w Polsce: są co najwyżej listkiem figowym, lecz równie dobrze mogłoby ich nie być.

Kilka przykrych słów należy napisać również pod adresem interfejsu nie tyle nieintuicyjnego, lecz „surowego”, mało pomocnego i stroniącego od ułatwiania użytkownikowi czegokolwiek. Ot, pierwszy przykład z brzegu – zamierzamy wykonać akcję dyplomatyczną u sąsiada, co jednak wymaga określonych predyspozycji. Oznacza to, iż jeden z członków naszej loży będzie w tym znakomity, podczas gdy wysłanie innego przyniesie mizerne rezultaty. W takiej sytuacji aż prosiłoby się o jakąś listę uszeregowaną wedle cech postaci, tymczasem nic z tego, każdą z nich musimy sprawdzić ręcznie, by w końcu wydelegować najwłaściwszą.

Wskutek tego rodzaju przywar gra ma spory potencjał odstręczający, zwłaszcza w pierwszych minutach rozgrywki, lecz szkoda jest ją porzucać, cechuje się ona bowiem całkiem sporą złożonością i wysokim „replayability”, byle tylko w nią wsiąknąć. Aż nie chce się sięgać po jeden z predefiniowanych scenariuszy (prymat Brytanii bądź losy amerykańskich kolonii), tylko od razu skonfigurować tryb rozgrywki swobodnej wedle własnych preferencji (Rzeczpospolito Obojga Narodów, rośnij na potęgę!).

Tytuł cechuje się więcej niż znośną oprawą, nieco kojarzącą się z drugą odsłoną serii Crusader Kings, tak pod względem wizualiów, jak i muzyki, choć o żadnym prostackim kopiowaniu mowy być nie może. Ponownie jednak wkrada się tu pewna budżetowa „surowość”, czasami estetyka może stanowić pole kontrowersji.

Secret Government to pozycja specyficzna, o bardzo intrygującym wątku przewodnim, choć niekoniecznie dorównującym mu wykonaniu. Ta gra mogłaby powstać jako mod do którejś z wielkobudżetowych „grand strategy” i pod wieloma względami tak właśnie się sprawuje.

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję