Samuraj

Samuraj
Sztab VVeteranów
Tytuł: Samuraj
Producent: Lacerta
Dystrybutor: REBEL.pl
Gatunek: Strategia turowa
Premiera Pl:2008-00-00
Premiera Świat:
Autor: Hunter
Ocena
czytelników 73 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 90% procent
Głosuj na tę grę!

Samuraj

Od paru ładnych lat gry planszowe z pewnością przejęły pałeczkę lidera jeśli chodzi o mój gust. Od zarania dziejów zdecydowanie częściej wybierałem partyjkę ze znajomymi w dobrą, planszową grę strategiczną niż najnowsze produkty wprost z tłoczni płytowych. Podobnie jest z najnowszym tytułem, który trafił na moje biurko. Dobre klimaty, dobre towarzystwo oraz dużo... soczku (Sztab VVeteranów bowiem nie propaguje alkoholu;)) i można siedzieć nawet całą noc bez przymrużenia oka.
samuraj-3516-1.jpg 1Samuraj przenosi nas – jak sama nazwa wskazuje – w czasy feudalnej Japonii, kiedy to „szogunowie”, „samuraje” czy „ninja” były terminami powszechnie używanymi, a najważniejszą rzeczą w życiu każdego człowieka był honor. Już po krótkim wstępie zatem spodziewać się można najlepszego i w rzeczy samej – produkt firmy Lacerta (dotąd bliżej mi nieznanej) śmiało może konkurować z największymi hitami pośród gier planszowych, ale o tym za chwilę.

Zaraz po otrzymaniu przesyłki (w tej kwestii znowu trzeba pochwalić firmę wydawniczą REBEL.pl, która jak zwykle dopilnowała, aby paczka doszła jak najszybciej) z niecierpliwością chwyciłem za nóż (taki do otwierania kopert, rzecz jasna) w celu otwarcia paczki. Po dwuwarstwową tekturą i kilkoma płatami folii zabezpieczającej odnalazłem potężnych rozmiarów pudło w pięknych, orientalnych barwach. Ciekawość nie pozwoliła jednak na zbyt długie przyglądanie się opakowaniu, więc zabrałem się do spenetrowania tego co jest w środku.

Wnętrze pudełka przywitało mnie z początku kolorowymi, a przede wszystkim bardzo trwałymi i twardymi mapami heksagonalnymi. Następie natrafiłem na dwie plansze z żetonami do wyciągnięcia – żetony podobnie jak plansze okazały się solidnie wykonane, są grube i masywne, odporne na dużą ilość urazów fizycznych. W skład gry wchodzą również pionki/figurki, stylowe parawaniki utrzymane w klasycznym, japońskim stylu oraz przejrzysta i bardzo czytelna instrukcja tłumacząca dokładnie i przyjemnie każdy aspekt gry. Ogólnie rzecz biorąc zasady gry są niezbyt skomplikowane i poświęcając niecałą godzinkę na zapoznanie się z nimi będziemy mogli przystąpić do rzeczowej rozgrywki.

Zależnie od ilości gracy (2-4) początek jest zgoła inny – inaczej dobierana jest wielkość planszy oraz ilość otrzymywanych figurek na początku. Figurki dzielą się na trzy rodzaje – figurki hełmu, Buddy oraz pól ryżowych, a każda z nich przedstawia w grze trzy różne rodzaje ziem, adekwatnie – hełm to posiadłości, figurki pół ryżowych oznaczają ziemię, Budda natomiast to nic inn
ego jak świątynia. Ogólne założenie gry polega na tym, aby jak najlepiej je wykorzystać i zdobyć jak najwięcej ziem. Oczywiście w trakcie gry trwa nieustanna walka o figurki, tak więc podczas rozgrywki mogą one zostać stracone lub też przejęte przez innych graczy, a to oznacza, że na mapie dzieje się doprawdy dużo. Wygrywa ten kto pod koniec gry będzie posiadał największą liczbę figurek jednego typu. Jeśli będzie w tej kwestii remis, rozstrzyga liczba figurek z drugiego lub trzeciego rodzaju, bądź też ogólna liczba posiadanych figurek. Podliczenie to następuje wraz z zakończeniem gry, a to z kolei następuje gdy na planszy została zabrana ostatnia dostępna figurka jednego z trzech wymienionych wyżej typów – nie gra tu roli czy zabrał ją gracz czy została ona regulaminowo usunięta z gry.

Jak widać zasady są doprawdy nieskomplikowane, a sama gra bawi i niesamowicie interesuje, co jest jej główną zaletą. Sama rozgrywka nie jest za bardzo wymagająca – w instrukcji wyraźnie jest napisane, że czas gry to około 45 minut i w rzeczywistości również tak jest (zależnie od ilości graczy od 40 do 80 minut), tak więc Samuraj potraktowany może być jako krótką przerwa od poważniejszych zajęć, czy też może być rozegrany podczas krótszego wypadu do przyjaciół, tym bardziej, że sama gra nie zajmuje dużo miejsca i zmieści się nawet na niewielkich rozmiarów stole czy też biurku.

Bardzo ciekawym pomysłem są zasłony/parawany przeznaczone dla każdego z czterech graczy. Za nimi, w ukryciu przed pozostałymi przeciwnikami, możemy opracowywać taktyki, rozmyślać nad naszym kolejnym ruchem, rozstawiać i zarządzać wojskiem. Rozwiązanie na tyle ciekawe, że dodaje grze smaczku i nutki tajemniczości.

Ogólnie rzecz biorąc cała rozgrywka jest prosta, intuicyjna i co najważniejsze – nie pozwala choćby na chwilę odwrócić głowy od naszej „armii”. Produkt przypadł mi do gustu przede wszystkim dlatego, że nie jest to kolejna gra, gdzie o zwycięstwie decyduje nasza armia i/lub szczęście. Tutaj liczy się głównie taktyka, obmyślony plan i praca szarych komórek, gdyż wygrać może nawet ten, któremu z początku nie najlepiej samuraj-3516-2.jpg 2szło (pamiętajmy jednak, aby znowu nie przesadzić w tej kwestii, totalny fajtłapa umysłowy raczej nie zwycięży).

Jak już wspominałem od strony graficznej oraz technicznej gra wypada znakomicie. Wszystkie elementy gry takie jak plansze, żetony czy nawet figurki są bardzo stylowo przygotowane, każdy element zachowuje stary, japońsko-feudalny klimat, przez co wszystko ze sobą doskonale współgra. Dodatkowo wszystko jest bardzo trwałe, więc nie musimy się martwić o to czy żeton się zniszczy, połamie się figurka czy wytrze plansza. Jedyne zastrzeżenia można posiadać do wykonanych z tektury parawaników, aczkolwiek przy odrobinie uwagi nic się im stać nie powinno.

Oczywiście nie samymi zaletami owa gra żyje. Nie ma róży bez kolców, a tym bardziej nie ma gier idealnych, więc i tutaj znalazło się parę denerwujących mankamentów. Mnie najbardziej zdenerwował fakt, że cała gra trwa dosyć krótko, choć można sztucznie przedłużać czas rozgrywki, to nie ma to większego sensu.

I tutaj muszę was, mili państwo, zdziwić – na tym kończą się wszystkie wady Samuraja. No bo w końcu co z tego, że gra jest z deka krótka, skoro jest na tyle ciekawa i innowacyjna, że można ją powtarzać w nieskończoność, bo każda partia będzie wyglądać zgoła inaczej, a jej przebieg zależy wyłącznie od nas? Dodatkowo produkt jest prosty w odbiorze, a grać w niego nauczy się bez problemu nawet młodszy fan strategii, który będzie chciał spróbować tu swoich sił.

Czym zatem jest Samuraj, mówiąc w skrócie? Produkt firmy Lacerta to solidnie wykonana gra strategiczna, która pokazuje, że najwięcej do powiedzenia ma tu człowiek. Tutaj nie liczy się za bardzo szczęście czy przypadki losowe, tutaj toczymy walkę z żywym przeciwnikiem i jego umysłem. To czy wygramy zatem jest zależne wyłącznie od nas. Gra oferuje nam mnóstwo wyśmienitej zabawy w cenie, która za tak dobry produkt nie jest bardzo wysoka, więc gorąco zachęcam do zakupu nawet tych, których nie kręcą czasy feudalnej Japonii. Nawet oni spędzą przy tej grze parę naprawdę dobrych tygodni zabawy. Teraz natomiast wybaczcie, mili państwo, lecz zaciągają mnie już do rozegrania kolejnej partii.;)


Autor: Hunter
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję