Reigns

Reigns
Sztab VVeteranów
Tytuł: Reigns
Producent: Nerial
Dystrybutor:
Gatunek: karcianka
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników 90 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 75% procent
Głosuj na tę grę!

Reigns

Ciężka jest dola monarchy – mogłoby się zdawać, że jego życie to baśń przesycona orgiami i promiskuityzmem, tymczasem w rzeczywistości strach się obrócić wobec kogokolwiek plecami, nie wiedząc w istocie, z której strony padnie cios, a jedyną stałą jest fakt, że takowy zostanie poczyniony. Co gorsza, równie śmiertelny może się okazać nadmiar powodzenia…
reigns-15106-1.jpg 1W Reigns pokierujemy losami wielu monarchów, i to na przestrzeni tysiącleci. Jak się bowiem okazuje, zawarliśmy ongiś cyrograf z samym Diabłem, w ramach którego mieliśmy wiecznie rządzić swoim państwem. Nie dopatrzyliśmy jednak „drobnego” szczegółu polegającego na braku nieśmiertelności, co oznacza, że kostucha jak najbardziej może zapukać do naszych drzwi, my zaś niejako odrodzimy się w ciele naszego następcy. Co się jednak wcześniej nacierpimy, to nasze.

Reigns to gra decyzyjna o konstrukcji niezwykle prostego cepa, która równie dobrze mogła powstać i kilkadziesiąt lat temu. Ot, co chwilę stajemy przez koniecznością dokonania określonego wyboru, który z jednej strony może odblokować szereg dalszych możliwości w przyszłości, ale pociąga za sobą również konsekwencje ze wszech miar natychmiastowe. Z reguły bowiem każda decyzja wywołuje zadowolenie wśród jednej z grup wpływu, oddziałując negatywnie na sposób postrzegania naszej osoby przez inną. Takich stanów zaś są cztery – kler, plebs, armia (a właściwie, by bardziej oddać realia epoki, szlachta) oraz kupcy (czy też mieszczanie). Jeśli zbyt bardzo rozzłościmy co najmniej jeden z nich, czeka nas w najlepszym razie wygnanie, najprawdopodobniej
zaś śmierć, i to gwałtowna (np. rozszarpanie przez psy, ukrzyżowanie na płonącym stosie etc.).

Co gorsza, trzeba się także wystrzegać zbyt dobrotliwych rządów dla choć jednej z grup, albowiem paradoksalnie może to także wyjść na naszą niekorzyść. Tytułem przykładu jeśli nasza domena osiągnie zbyt wysoki poziom bogactwa, to możemy umrzeć z przeżarcia na jednej z uczt, zaś jeśli kler uzna nas za potencjalnego świętego, zechce nas włączyć w poczet tychże w drodze najszybszej z dróg kanonizacyjnych, a mianowicie poprzez męczeństwo.

Najrzadsze są przypadki śmierci niegwałtownej, wymagające nade wszystko szczęścia, ale też i woli ku oddaleniu się w stronę Bieszczad czy inaczej pojętej szczęśliwości. O takich patologiach nie ma jednak co zbyt długo rozprawiać.

Gracz co chwilę staje jednak przed iście makiawelicznymi wyborami – czy rządzić w sposób koniunkturalny, dążąc do przedłużenia swej egzystencji, czy też raczej nastawić się na bardziej długofalową perspektywę i myśleć w kategoriach państwowych, niejednokrotnie bowiem określona decyzja może się zemścić – bądź zaprocentować – wręcz po stuleciach.

Wyzwań stawianych przed graczem jest zresztą nieco więcej, nieodmiennie jednreigns-15106-2.jpg 2ak właściwie chodzi dokładnie o to samo, tak że pierwszych dziesięć minut rozgrywki pozwala już poznać właściwie wszystkie elementy zabawy, w okresie późniejszym zaś poznaje się szczegóły poszczególnych decyzji, jak też konstruuje się w oparciu o te konkretną taktykę, jak i strategię.

Grę zresztą przesyca wybitnie czarny humor, przejawiający się choćby w tym, że po pewnym czasie gracz wręcz jest skłonny prowokować różne rodzaje śmierci, byle tylko poznać opis twórców. Co ciekawe, wszystko to mieści się w ramach pewnej dość pokręconej, lecz jednak logiki.

Reigns nie imponuje oprawą wizualną, jak wspomniałem na wstępie, równie dobrze pozycja ta mogłaby powstać w epoce komputerów produkowanych przez firmy Atari czy Commodore. Jako trafną należy zaś uznać decyzję o opatrzeniu recenzowanej pozycji muzyką utrzymaną w klimatach średniowiecznych pieśni chóralnych.

Produkcja Devolver Digital jest klasycznym przykładem na potwierdzenie tezy, że najważniejszym elementem dostarczającym graczowi frajdę jest pomysł. Reigns można by punktować za mnóstwo niedostatków i felerów, wszystkie one jednak kompletnie blakną w obliczu oferowanej przez daną produkcję miodności. Jaką decyzję więc podejmiesz, drogi Czytelniku?

Autor: Klemens
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ¦REDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję