PoxNora

PoxNora
Sztab VVeteranów
Tytuł: PoxNora
Producent: Sony Online Entertainment
Dystrybutor: Sony Online Entertainmet
Gatunek: turowa/RPG
Premiera Pl:2006-08-01
Premiera Świat:
Autor: Hunter
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 65% procent
Głosuj na tę grę!

PoxNora

EverQuest, PlanetSide, DC Universe Online. Co łączy wszystkie te trzy, notabene bardzo popularne gry MMORPG? Otóż wszystkie są dziećmi gigantycznego koncernu Sony Online Entertainment. Gdzieś pomiędzy ich głośnymi premierami, już prawie 7 lat temu, japoński gigant wypuścił do sieci pomniejszy projekt rozgrywany w oknie przeglądarki, a zwał się on PoxNora.
poxnora-7413-1.jpg 1PoxNora to jak już wspomniałem przeglądarkowa gra sieciowa łącząca ze sobą kilka różnych gatunków. Znajdziemy tu bowiem co nieco z klasycznej gry MMO, jednakże pierwsze skrzypce odgrywają cechy strategii oraz... kolekcjonerskiej gry karcianej w stylu Magic: The Gathering. Oczywiście w przeciwieństwie do tej kultowej gry, w PoxNora nie musimy wydawać grubych pieniędzy na dobrej jakości talie, by móc w spokoju grać. Pojawia się jednak pewne „ale”.

„Ale”, które spowoduje, że wielu ludzi po prostu odrzuci tą pozycję i będzie szukało innych, bardziej interesujących produktów. Otóż w świecie gry PoxNora zostało już niewielu nowych graczy. Mówiąc szczerze, podczas zabawy z grą natrafiałem praktycznie na samych starych wyjadaczy. Nie ma co się temu dziwić, wszakże gra jest już kilka ładnych lat po premierze, a i wtedy nawet nie była zbyt popularna. Niektórzy z was pewnie pomyślą, że to przecież plus, bo nie spotkamy na naszej drodze żadnych „zielonych”, którzy będą przeszkadzali. Z jednej strony macie absolutną rację, z drugiej jednak – nie do końca. O naszej niefortunnej sytuacji przekonujemy się zaś w momencie gdy odkrywamy jak potężną talię posiada przeciwnik.

Tu właśnie pojawia się największa bolączka tej ciekawie zapowiadającej się gry. Praktycznie wszyscy gracze jakich spotkamy na swojej drodze (pomijam te 10-15% zwiedzających początki gry, jednak jeżeli ktoś weźmie to pod uwagę, to niech pamięta, że z tej garstki przynajmniej połowa po zamknięciu okna z grą już tu raczej nie wróci, jak to zwykle bywa) posiadają już rozbudowane, dopakowane prawdziwą gotówką talie, które w mgnieniu oka zetrą nas w pył. Na tym bowiem w tej grze polega system mikropłatności – jest to nic innego jak dokupywanie kolejnych to kart. Oczywiście wszystkie karty możemy kupić równi
eż za walutę w grze od innych graczy. Pytanie brzmi: ile to zajmie? Miesiąc? Dwa? Może nawet dłużej. Problem PoxNory polega na tym, że gra talią podstawową nie jest zbyt emocjonująca, a żeby dostać się do następnych trzeba się trochę pomęczyć i zapłacić. Kto wie, może później jest znacznie ciekawiej? Ja jednak nie zostałem na początku zachęcony do gry na tyle, by kontynuować zabawę z koniecznością wyciągnięcia portfela.

Na tym polega bowiem odwieczny problemy SOE. Podobnie jest z DC Universe Online czy Everquestem. I tu i tu mamy tak zwane freemium, czyli coś na zasadzie „udostępniamy wam za darmo takie demko, chcecie pograć więcej, to wyłóżcie gotówkę”. Jednakże w przypadku Everquesta gra już na starcie zachęca do tego, by wykupić abonament nawet na jeden miesiąc by głębiej wejść w świat. Tu jednak tego nie odczułem, a z reguły nie płacę za coś czym nie jestem zainteresowany.

Rzeczywistość boli tym bardziej, gdyż zarówno strona systemu gry jak i strona techniczna prezentują się na całkiem wysokim poziomie. Nie uświadczymy tu fajerwerków graficznych, jednakże jak na grę rozgrywaną w przeglądarce jest naprawdę nieźle. Ponadto gra się nie zawiesza i nie jest problematyczna na starszych konfiguracjach. Jest to zasługa również wspomnianego chwilę temu systemu. Zabawa rozgrywana jest w trybie tur i przedstawiona została w rzucie izometrycznym. Dobrze zaprojektowany interfejs oraz ładnie wykonane, sprawiające wrażenie ręcznie rysowanych sprite'y cieszą oko, zaś wszystko dopełnia sama rozgrywka. Każdy z przywołanych minionów posiada swoje cechy charakterystyczne oraz tabelę statystyk. Nie wiem jak jest później, jednak stwory początkowe są dobrze zaprojektowane – każdy ma swoje wady i zalety. Nie spotkałem się ze zbytnim przepakowaniem poszczególnych jednostek, choć przyznaję, że zdarzały się też i takie, z poxnora-7413-2.jpg 2których w ogóle nie korzystałem, gdyż wydawały mi się zbędne. No i oczywiście nie możemy zapominać, że na pole bitwy nic nie przywołujemy za darmo. Każda akcja kosztuje nas określoną ilość surowca, z którego korzystamy, magicznej esencji, tytułowej Nora. Na całe szczęście producent nie przewidział żadnych „power up'ów” za prawdziwą gotówkę i ograniczył się jedynie do sprzedaży nowych kart.

To co uważam za zdecydowanie najmocniejszy walor gry to jej community. Dużo gier sieciowych zniechęcało mnie do siebie właśnie beznadziejną społecznością. Nie mówię oczywiście, że każdy w grze powinien być do nas przyjaźnie nastawiony – czasami nie pozwalają na to przecież nawet realia gry. Jednakże „dziecinada” i wulgaryzmy niektórych graczy powodowały, że przyjemność z gry drastycznie malała, aż w końcu spadała do zera (wystarczy wspomnieć tu kultową już Tibię, przez jednych wielbioną, a przez drugich znienawidzoną). W wypadku PoxNora to właśnie społeczność wywarła na mnie ogromne wrażenie i sprawiła, że przez pewien czas gra nawet przy tych mocnych ograniczeniach dawała mi masę frajdy.

PoxNora to gra z wybitnie zmarnowanym potencjałem. Gdyby założenia gry poszły w nieco inną stronę, a wykładanie na stół prawdziwych pieniędzy nie było wymagane, byłaby to naprawdę dobra gra. Czas dla tych, którzy lubią dorabiać się w grach za pomocą wirtualnej waluty już dawno przeminął i nowym graczom jest naprawdę ciężko. Przyznam szczerze, że gdyby nie to wymuszanie wręcz na graczach płatności, to grałbym dalej. Niestety jest jak jest, więc podziękowałem i za to również ocena idzie drastycznie w dół.

Plusy:
- dobry system
- community
- gra się całkiem przyjemnie

Minusy:
- żeby pograć trzeba płacić
- nowym graczom są rzucane kłody pod nogi
- karty do najtańszych nie należą

Autor: Hunter
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję