Not for Broadcast

Sztab VVeteranów
Tytuł: Not for Broadcast
Producent: NotGames
Dystrybutor:
Gatunek: symulator
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Not for Broadcast
Producent: NotGames
Dystrybutor:
Gatunek: symulator
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Not for Broadcast

Nade wszystko na uwadze musimy mieć względy typowo techniczne – czyli nade wszystko musimy wiązać obraz z aktualnym mówcą, choć nie w sposób statyczny (czyt. przynudzający), choć nie od rzeczy będzie również zaprezentowania reakcji rozmówcy bądź współgościa, czasami wartej ceny w złocie. Na względzie winniś
Gdyby jednak miał to być symulator producenta telewizyjnego, to gra byłaby przeraźliwie nudna (co nie zmienia faktu, iż i tak mogłaby się sprzedać w setkach tysięcy kopii). Szybko więc jesteśmy konfrontowani z koniecznością podejmowania decyzji znacznie bardziej ważkich – ocieplać wizerunek rządu, obrzydzać go czy też podążać w stronę prawdy… o ile potrafimy takową zidentyfikować.
Jakkolwiek niektóre wizje fabularne autorów niekoniecznie do mnie przemawiały, podobnie jak „urozmaicacze” rozgrywki, nie wspominając o iście pythonowskim humorze gagów (uwaga! gra z uwagi na konieczność dzielenia uwagi wymaga naprawdę niezłej znajomości angielszczyzny, i to ze słuchu!), to po zakończeniu obcowania z tym tytułem nietrudno się zadumać nad postępującą tabl

Atutem gry jest w mej ocenie aktorstwo, jak też umiejętność nienachalnego manipulowania konwencją, której wielu innych twórców produkcji FMV mogłoby się uczyć. Warto jednak pamiętać, że tytuł ten wymaga dość dużej przestrzeni na dysku, co trudno zrozumieć bez uświadomienia sobie, iż tak naprawdę ma się do czynienia ze znacznie większą ilością materiału, niż odnosi się wrażenie.
Not For Broadcast to pozycja bardzo niestandardowa, wręcz skazana na niszowość, lecz w mej ocenie stanowiąca kolejny znakomity przykład na potwierdzenie tezy, że tzw. gry wideo już dawno przestały być tylko pozbawioną jakiejkolwiek głębi rozrywką dla najmłodszych (o ile kiedykolwiek takową były). I choć nie jest to tytuł wolny od wad, to naprawdę zasługuje na każdą złotówkę (czy też jednostkę innej waluty) swej ceny!
Autor: Klemens