LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Miasma Chronicles

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Miasma Chronicles to pozycja, która całymi garściami czerpie z bardzo dobrego Mutant Year Zero. Gracze mający styczność z wcześniejszą pozycją studia The Bearded Ladies poczują się tutaj jak w domu. Ogrywając recenzowany tytuł non stop miałem uczucie deja vu.

Świat gry mimo, że inny - jest bardzo podobny. Turowe walki opierają się w zasadzie na tych samych schematach. Oczywiście jest sporo wyjątków, ale wszystkie one sprawiają wrażenie że ogrywamy Mutant Year Zero na sterydach. Pytanie czy to zarzut? Od razu odpowiadam, że nie. Jeśli czerpać z jakiś pomysłów to tylko z tych najlepszych pozycji. A że za obie gry odpowiada to samo studio to pewnie było im o wiele łatwiej.

Oprawa graficzna w Miasma Chronicles jest dużo lepsza. Śmiało można powiedzieć, że to w tej chwili najlepiej wyglądające turowe RPG. Świat jest pełen detali, dzięki czemu większość lokacji powinna się podobać. Mnóstwo miejscówek ocieka mrocznym, postapokaliptycznym klimatem. Silnik Unreal Engine pokazał tutaj swoją moc.

Niestety optymalizacyjnie nie jest najlepiej. Gra potrafi przyciąć mimo sprzętu znacznie przekraczającego ten z konfiguracji zalecanej. Na ustawieniach wysokich w rozdzielczości 1080p rzadko udało mi się uzyskać 60 FPS-ów. Niewiele lepiej jest na średnich, tak więc ewidentnie deweloperów czeka trochę pracy nad usprawnieniem tytułu w tej kwestii.

W zasadzie jest to mój jedyny zarzut dotyczący omawianej gry. Turowe walki są bardzo satysfakcjonujące. Są zrobione po mistrzowsku. Przydaje się doświadczenie w tego typu grach, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności.

Mnóstwo frajdy sprawiła mi eksploracja. Mimo, że miejscówki mają zamknięty charakter, to pełno tutaj szperania. Szukamy zarówno potrzebnego sprzętu, jak i kolekcjonerek, które w formie dzienników uzupełnią bardzo dobry klimat. Mało tego, do niektórych miejsc dotrzemy wyłącznie wysilając nasze szare komórki. Za to duże brawa.

Z eksploracją wiąże się odnajdowanie ulepszeń do broni. Przyznaję, że ich montaż cieszy oko. Każda modyfikacja jest natychmiast widoczna na naszym sprzęcie. Sporą różnicą w porównaniu do Mutant Year Zero jest posiadanie przez głównego bohatera rękawicy mocy. Ten osobny gadżet bojowy sprawdza się znakomicie. Pozyskiwanie mocy z dobrze chronionych wyziewów, a potem ich dodatkowe ulepszanie znajdowanymi chipami dodaje fajnego smaczku.

Grze wystawiam mocną ósemkę. Wspomniane dolegliwości są do wyeliminowania i wydaje mi się, że po kilku tygodniach gra będzie działać bardzo dobrze. Chciałbym zobaczyć płynną rozgrywkę bo ta jest naprawdę miodna.

Całość moich wrażeń zobaczycie tutaj.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/miasma_chronicles

Autor: Suert

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję