Mafia: The City Of Lost Heaven

Mafia

Zastanawialiście się kiedyś co może dać połączenie hitów MAX PAYNE, GTA 3 i HITMAN w jedną całość??? Na takie ryzyko zgodzili się programiści studia Illusion Softworks tworząc grę prawie idealną, jaką jest MAFIA. Akcja gry rozgrywa się w latach 30-tych XX wieku w mieście Lost Heaven. Główny bohater Tommy jest taksówkarzem, który wpada w nie lada kłopoty. Podczas pościgu dwóch niezbyt zaprzyjaźnionych gangów zdarza się wypadek. Bandyci wychodzą z niego cało i starają się jak najszybciej dostać do swojej kryjówki, jaką jest bar Salierego. Jesteś ich jedynym ratunkiem. Faceci grożą ci bronią i każą jechać jak najszybciej pod wskazany adres - inaczej kulka w łeb. Nie myśl, że będzie to zwykła "przejażdżka". Za tobą, paląc gumy, jedzie gang Morellego, który kilka chwil wcześniej zapewnił twoim pasażerom małą stłuczkę. Wystarczy, że zajedziesz pod bar i masz resztę życia z głowy. Boss mafii Don Salierii jest ci wdzięczny za uratowanie skóry jego najlepszym ludziom. Od tego czasu drzwi u niego są dla ciebie zawsze otwarte. Takim trafem Tommy zostaje gangsterem. Gra posiada 20 misji, które uzupełniają szczegóły życia Tommiego. Na początku jesteś chłopcem na posyłki. Jedziesz tu po towar a tam go dostarczasz. Następne misje są już bardzie zróżnicowane np. trzeba pojechać we wskazane miejsce, puknąć gościa i wrócić do baru. Ale to nie takie łatwe. Po drodze można natknąć się chociażby na gliniarzy, którzy za przekroczenie prędkości, za - a to nowość - stłuczkę i przejechanie na czerwonym wstawiają mandat, lecz jeżeli zrobisz coś gorszego, to nie będą litościwi i wsadzą cię od razu za kratki.

Jazda przez miasto to prawdziwa przyjemność szczególnie jeżeli jedzie się rewelacyjnie odwzorowanym autkiem, których jest ok. 60. Wraz z rozwojem akcji, mechanik Salierego Ralph będzie uczyć cię kradzieży wózków. Czasem po te nauki będziesz musiał jechać do Lucasa, który swoje lokum ma w zupełnie innej dzielnicy.

Jest to całkiem niezłe rozwiązanie, bo jaką przeszkodą byłby pościg policyjny jeżeli miałbyś najszybszą awtamaszinę w mieście? Wszystkie samochody różnią się od siebie maksymalną prędkością, przyspieszeniem i zwrotnością. Cechy te łatwo zauważyć podczas gry dzięki czemu możemy odróżnić jazdę "samochodem z przeceny" a jakąś limuzynką. Nowatorskim urozmaiceniem gry jest opcja baku z paliwem. Otóż wprowadzone zostało zużycie paliwa, bez którego dalej już nie pojedziesz. Aby napełnić bak jedziemy oczywiście na stację benzynową, gdzie obsłuży nas całkiem miły, czarnoskóry pracownik. Niezłym rozwiązaniem jest również wolność ruchu wewnątrz pojazdu. Chodzi mi tu o opcję strzelania z samochodu przez otwarte okno. Staje się to przydatne głownie podczas różnych pościgów. Do nowości możemy zaliczyć również możliwość przebicia opony. Wtedy jazda samochodem jest zdecydowanie trudniejsza. Powoli przechodzimy do pewnie najbardziej wyczekiwanej przez niektórych graczy części, do arsenału broni. Jak wszystkie inne rzeczy, broń również oddaje klimat lat 30-tych. W pierwszych misjach będziesz posługiwać się głównie kijem baseballowym, lecz twoje doświadczenie będzie rosnąć. W końcu dostaniesz do ręki Berrettę, nowoczesny jak na tamte lata karabin maszynowy, shotgu

Odwzorowane miasto, tętniące życiem jest wzorem dla innych producentów. Przy nawet niskich ustawieniach grafiki budynki nie są kanciaste, a nierówności w płocie lub inne szczegóły stoją na wystarczająco wysokim poziomie. Bryki są niczym przeniesione w realia gry ze świata rzeczywistego. Jeżeli znasz się na starych modelach to bez problemu odróżnisz każde autko. Postacie? Tu można wyróżnić dokładność w odwzorowaniu twarzy i wykonywania przez nie różnych ruchów lecz jedno co może razić to zbyt ostre kształty ubrań. Wyglądają jak świeżo wyciągnięte spod żelazka.

Jest jeszcze coś z czym producenci gier męczą się od wielu lat. Udręką tą są dłonie bohaterów, nadal sztywne a palce połączone jakby błoną, w ogóle się nie poruszają. Jeszcze jedną wadą, na szczęście niewielką i niezbyt częstą są małe błędy w animacjach. Mogę tu dać przykład małego intra, w którym policjant wypisuje nam mandat ale.... no właśnie, na czym??? Nie trzyma w ręku ani kartki ani długopisu. Może to jakiś czarodziej posiadający kartkę-niewidkę i palcodługopis?;) Poza tymi drobnostkami nie ma większych usterek graficznych.

Oprawa muzyczna nie świeci nowościami ale i nie jest najgorsza. W menu głównym w tle możemy usłyszeć uspokajającą i bardzo przyjemną muzykę. Odgłosy poruszających samochodów nie mają praktycznie wad. Różny pomruk silnika ma samochód osobowy, inny ciężarówka a jeszcze inny ma samochód wyścigowy, którego silnik wręcz ryczy. Jadąc po mieście słyszymy, że coś się w nim dzieje. To ktoś coś wierci, gdzieś słychać odgłosy klaksonu, ale nie spełnia to moich oczekiwań, bo czasem bardziej przypomina mi to jakieś rondo, które w kółko bardzo monotonnie się powtarza. Czasem nawet można pomyśleć, że siedzimy w jakimś warsztacie samochodowym albo gdzieś na terenie budowy. Ogółem dźwięki w grze na pewno nie zadowolą bardzo wymagających graczy. A szkoda, bo MAFIA jest grą rewelacyjna, z małymi niedociągnięciami, które można by poprawić.

Powróćmy jeszcze do trybów gry. Bardzo ciekawym jest tryb "Free Ride Extreme". Jest to wolna jazda samochodem po mieście, ale żeby się nie nudzić autorzy wprowadzili świetne rozwiązanie. Otóż podczas jazdy dostajemy różne oferty. Jedną z takich jest np. zastrzelenie ze snajperki wyznaczonej osoby. Za udaną misje otrzymujemy oczywiście kasę. Dzięki temu i gra EXTREME może nas wciągnąć.

Myślę, że MAFIA cieszy się dużym powodzeniem wśród komputerowych graczy. Wiele nowatorskich rozwiązań w tej grze pozwala nam zapomnieć o małych niedociągnięciach, które towarzyszą każdemu produktowi .Czeska firma Illusion Softworks pokazała na co ją stać i miejmy nadzieję, że teraz nie osiądzie na laurach. Gdy będzie pracować nad kolejnym - miejmy nadzieje - hitem, my będziemy w tym czasie delektować się życiem mafioso, który nie pozwoli się nam nudzić podczas długich, zimowych wieczorów. Jestem przekonany, że MAFIA stanie się grą historyczną i niezapomnianą przez wiele wiele lat... I tak trzymać, kochani Czesi!!!:):):)

szmydszymon@interia.pl

Mafia