Jupiter Hell
Sztab VVeteranów
Tytuł: Jupiter Hell
Producent: ChaosForge
Dystrybutor: Hyperstrange
Gatunek: Strategia turowa
Premiera Pl:2021-08-05
Premiera Świat:
Autor: tenshi_chan
Tytuł: Jupiter Hell
Producent: ChaosForge
Dystrybutor: Hyperstrange
Gatunek: Strategia turowa
Premiera Pl:2021-08-05
Premiera Świat:
Autor: tenshi_chan
Jupiter Hell
Wcielamy się tutaj w astronautę, który po zwyczajowym patrolu wraca na swoją stację kosmiczną. Niestety zamiast towarzyszy napotyka demony i coś a la zombie. Nie załamuje się jednak, bierze spluwy i rozwala wszystko co się rusza, jakby cieszył się, że ma szansę coś pozabijać...
Tury przebiegają tutaj jednak jednocześnie, co daje poczucie jakby czas płynął tylko kiedy się poruszamy. Nie warto więc się spieszyć i starać przemyśleć swoje ruchy, by wrogowie nie zaskoczyli nas na otwartym polu, choć to i tak się będzie zdarzać. W rougelikach nie liczą się tylko nasze działania, ale też łut szczęścia. Może
my tu trafić na pokoje pełne przeszkód, dzięki którym będziemy mieć zawsze osłonę, a i długie korytarze bez niczego przed nami, które trzeba przejść. Możemy wylosować świetną broń już na samym początku albo męczyć się na 5 czy wyższym poziomie z jakąś podstawową.
Niestety choć zapewne znajdzie jakiś fanów, mnie wydawała się nudna. Śmierć nie przynosi nam nic poza wynikiem na tablicy, który możemy sobie porównać do pozostałych też naszych wyników... Kiedy już zaczyna się robić ciekawie, zazwyczaj z powodu nowej okoliczności giniemy i żeby dotrzeć tam gdzie było ciekawie znów musimy przejść wiele nieciekawych poziomów. Arsenał broni jest bardzo mały jak na grę opartą na przemocy, a ładna grafika jest niezauważalna, bo ginie w słabym świetle i widoku z lotu ptaka.
Gra nie jest zła, pozwala na rozwałkę w rytm metalowej muzyki, ale niczym się nie wyróżnia i przyciągnie na dłużej. Została stworzona by raz na jakiś czas przejść sobie na szybko rundkę, a nie po to, byśmy nie mogli się od niej oderwać. Szkoda, bo oczekiwałam trochę więcej.
Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/jupiter_hell
Autor: tenshi_chan
Tury przebiegają tutaj jednak jednocześnie, co daje poczucie jakby czas płynął tylko kiedy się poruszamy. Nie warto więc się spieszyć i starać przemyśleć swoje ruchy, by wrogowie nie zaskoczyli nas na otwartym polu, choć to i tak się będzie zdarzać. W rougelikach nie liczą się tylko nasze działania, ale też łut szczęścia. Może
Niestety choć zapewne znajdzie jakiś fanów, mnie wydawała się nudna. Śmierć nie przynosi nam nic poza wynikiem na tablicy, który możemy sobie porównać do pozostałych też naszych wyników... Kiedy już zaczyna się robić ciekawie, zazwyczaj z powodu nowej okoliczności giniemy i żeby dotrzeć tam gdzie było ciekawie znów musimy przejść wiele nieciekawych poziomów. Arsenał broni jest bardzo mały jak na grę opartą na przemocy, a ładna grafika jest niezauważalna, bo ginie w słabym świetle i widoku z lotu ptaka.
Gra nie jest zła, pozwala na rozwałkę w rytm metalowej muzyki, ale niczym się nie wyróżnia i przyciągnie na dłużej. Została stworzona by raz na jakiś czas przejść sobie na szybko rundkę, a nie po to, byśmy nie mogli się od niej oderwać. Szkoda, bo oczekiwałam trochę więcej.
Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/jupiter_hell
Autor: tenshi_chan