Hero Immortal King: The Infernal Forge

Hero Immortal King: The Infernal Forge
Sztab VVeteranów
Tytuł: Hero Immortal King: The Infernal Forge
Producent: Asmodee Editions
Dystrybutor: REBEL.pl
Gatunek:
Premiera Pl:2008-00-00
Premiera Świat:
Autor: Villemo
Ocena
czytelników 63 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 70% procent
Głosuj na tę grę!

Hero Immortal King: The Infernal Forge

Trzy wyzwania, którym należy stawić czoła, trzy lochy, które można ze sobą połączyć, by zagrać w nich samodzielnie lub z przyjacielem. Wyruszcie na wyprawę, aby zbadać jeden z trzech mrocznych lochów gry Hero Immortal King albo zajmijcie się ich obroną! Poprowadźcie drużynę poszukiwaczy przygód, przebijcie się przez pełne potworów korytarze i stawcie czoła panu tej domeny... Możecie też wcielić się w jego rolę i wyeliminować intruzów!
hero-immortal-king-the-infernal-forge-3523-1.JPG 1Hero Immortal King: The Infernal Forge to gra przeznaczona zarówno dla dwóch, jak i (uwaga) jednego gracza, zaś średni czas rozgrywki to 15- 30 minut. W bardzo dużym uproszczeniu można powiedzieć, iż polega ona na tym, że jeden z graczy, zwany Poszukiwaczem Przygód (Adventurer Player), dąży do pokonania głównego demona, zaś drugi gracz, Mistrz Lochów (Dungeon Master), za wszelką cenę ma mu to utrudnić. Ale zacznijmy od początku...

Pierwszą czynnością Poszukiwacza Przygód jest wybór od 1 do 4 postaci/charakterów spośród 4 dostępnych kart poszukiwaczy oraz od 1 do 4 spośród 7 możliwych kart ekwipunku. Należy pamiętać, iż łączna ilość kart nie może przekroczyć 5. Karty postaci układane są frontem do góry, zaś ekwipunek pozostaje w ukryciu do momentu jego użycia.

Kolejnym etapem przygotowawczym zajmuje się Mistrz Lochów. Jego zadaniem jest przetasowanie 48 kart lochów i rozłożenie ich w 3 zawierające po 16 kart talie, ułożone frontem do dołu. Każda z nich reprezentuje ścieżkę, którą drugi gracz będzie podążał. Ostatnia karta Finałowego Potwora (Final Monster Card) leży zwrócona przodem do Mistrza. Oprócz kart, w grze obecne są również żetony (many, wytrzymałości, odwagi i strachu) - Mistrz rozpoczyna z taką ilością żetonów strachu jak liczba wybranych przez Poszukiwacza postaci, zaś Poszukiwacz z 5 żetonami odwagi oraz po jednym żetonie many na każdy charakter. Ostatnią czynnością jest odkrycie przez Mistrza, po jednej karcie z każdej talii, tak by były widoczne dla Poszukiwacza.

Tyle jeśli chodzi o przygotowania. Możemy zacząć rozgrywkę:

Faza budowy:
To pole popisu dla Mistrza lochów, właśnie tutaj następuje utrudnianie życia przeciwnikowi. Mistrz ma możliwość zamieniania położenia 3 talii między sobą (np. w momencie gdy jedna z nich zaczyna maleć, może ją przenieść w miejsce, gdzie dostęp blokuje zbyt silna dla Poszukiwacza przeszkoda), czy też nie pokazywania, odkrywanej karty potwora/pułapki, tak by przeciwnik nie wiedział, czego może się spodziewać (manewr taki możliwy jest dzięki żetonom s
trachu).

Faza wyposażenia:
Poszukiwacz może tutaj ujawnić swój ekwipunek, czy też użyć Ostatecznej Mocy (Ultimate Power) swoich postaci (jest to możliwe przez oddanie odpowiedniej ilości wcześniej zdobytych kart). Każdy charakter, prócz tej mocy, ma zestaw stałych zdolności, jak również moc tymczasową, którą spożytkować może po oddaniu żetonów many. Karty ekwipunku dzielą się na „darmowe” (np. mikstury) oraz wymagające zużycia zdobytych kart lochów (np. zbroje i broń).

Faza walki:
Jak sama nazwa wskazuje, w tej fazie Poszukiwacz, będzie się starał pokonać wybraną przez siebie kartę. Odbywa się to poprzez rzut kostką k6, tak by liczba oczek była równa lub wyższa od wykazanej na wybranej karcie. Wydaje się to bardzo banalne, jednak w rzeczywistości jest wiele niuansów i możliwości, które ukazują się nam dopiero w trakcie gry. Poszukiwacz otrzymuje każdą pokonaną kartę, by później użyć ich w kolejnych walkach, niektóre z nich pozwalają na odzyskanie żetonów many a dodatkową gratyfikacją jest żeton odwagi. Jednak w momencie przegranej, karta pozostaje na miejscu (nie licząc kart pułapek), a gracz traci żeton odwagi - jest to automatycznie sygnał dla Mistrza Lochów do pozyskania jednego żetonu strachu (zdobywa je również gdy przeciwnik wyrzuci „1” na kostce).

Żetonów strachu używa jedynie Mistrz - może je spożytkować na zakrycie karty lochów (1 żeton), zwiększenie wytrzymałości danego potwora, poprzez położenie na nim żetonu wytrzymałości (2 żetony) czy też zmuszenie Poszukiwacza do ponownego rzutu kostką.

Gra kończy się wraz z pokonaniem finałowego potwora lub też w momencie, gdy Poszukiwacz straci wszystkie żetony odwagi.

W zgrabnym i poręcznym pudełeczku znajdziemy 48 kart lochów (dungeon cards), 4 poszukiwaczy (adventurer cards), 7 ekwipunku (equipment cards) oraz 1 z finałowym potworem (final monster card). Oprócz tego niezbędne do rozgrywki kostki: sześcio- i ośmiościenną, po 4 żetony many (niebieskie) i wytrwałości (żółte) oraz po 10 odwagi (czerwone) i strachu (czarne). Karty wykonane sąhero-immortal-king-the-infernal-forge-3523-2.JPG 2 całkiem dobrze, ze sporą dbałością o szczegóły, okraszone interesującymi ilustracjami. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to materiał – karty niestety nie sprawiają wrażenia zbyt wytrzymałych. Żetony przywodzą mi na myśl popularne niegdyś „pchełki”, zaś co do kostek, to chyba zbyt wiele na ich temat powiedzieć nie można. Instrukcja ( w języku angielskim) ma formę prostokątnej książeczki. Zawartość jest bardzo przystępnie przedstawiona, spora ilość ilustracji pomaga w przyswojeniu i zrozumieniu zasad. Podsumowując - całość prezentuje się bardzo elegancko i estetycznie.

Sama rozgrywka jest ciekawa i ze względu na dość szybki przebieg nie pozwala na znudzenie. Na pewno niezbędne będzie tu planowanie i obieranie najlepszej strategii. Sam początkowy wybór kart Poszukiwaczy i Ekwipunku może zaważyć na przebiegu całej dalszej rozgrywki. Obranie odpowiedniej drogi jest kwestią przypadku, gdyż nie jesteśmy w stanie przewidzieć co kryje się za kolejną kartą. Umiejętne wykorzystanie dostępnych środków jest niezbędne, a element rzutu kostką dodaje dynamizmu i specyficznej adrenalinki, gdyż powodzenie zależy tylko i wyłącznie od szczęścia. Osobiście najbardziej odpowiadała mi rola Mistrza Lochów, choć mogłoby się wydawać, że jest bardzo statyczna i niejeden powiedziałby, że nudna. Trzeba jednak przyznać, że możliwość pokrzyżowania szyków drugiego gracza, rozbicie jego koncepcji czy też rzucanie mu kłód pod nogi bywa niekiedy niezwykle zabawne.

Podsumowując mogę powiedzieć, że Hero Immortal King: The Infernal Forge jest grą bardzo przyjemną i wciągającą, która może stać się miłą rozrywką na nudne wieczory. Nieskomplikowane zasady sprawiają, że jest ona przystępna dla każdego i nie wymaga specjalnej znajomości gier tego typu. Fakt, że jest w pełni kompatybilna z pozostałymi z serii Hero Immortal King - The Lair of the Lich oraz The Den of Dementia, wprowadzonych na rynek przez Asmodee Editions, pozostawia graczom spore pole do popisu. Nic więc nie stoi na przeszkodzie aby rozbudować rozgrywkę, tak by stała się jeszcze ciekawsza, a takie urozmaicenie nie pozwoli na wkradnięcie się rutyny.

Autor: Villemo
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję