Hearts of Iron: War Stories
Sztab VVeteranów
Tytuł: Hearts of Iron: War Stories
Producent: Paradox Interactive
Dystrybutor:
Gatunek: przygodowa
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Hearts of Iron: War Stories
Producent: Paradox Interactive
Dystrybutor:
Gatunek: przygodowa
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Hearts of Iron: War Stories
Hearts of Iron: War Stories jest właśnie pozycją tego ostatniego rodzaju, towarzyszącą niejako premierze czwartej – „pełnoprawnej” – odsłony cyklu (dlatego też gdzieniegdzie jej tytuł jest wzbogacany o „czwórkę”), wydaną w całości w języku angielskim. Jeśli ktoś nie wie, co to jest gamebook, niniejszym tłumaczę – jest to niejako książka, w trakcie której lektury od czasu do czasu czytelnik podejmuje decyzję mającą znaczenie dla dalszego biegu wydarzeń, prokurując niejako rozgałęzienie fabuły.
War Stories pozwala nam się wcielić w angielskiego lotnika, który stanie przed wyzwaniem w postaci obrony swej ojczyzny, później zaś atakowania ojczyzny swoich najeźdźc
ów. Od czasu do czasu więc musimy się zastanowić, czy będziemy trzymali formację, nawet jeśli będzie ona świadczyła o asekuranctwie bądź braku wyobraźni naszego dowódcy, czy też wykażemy się inicjatywą. Czas wolny z kolei możemy spędzać choćby na grze w karty z kolegami bądź zgłębianiu tajników lotu tudzież konstrukcji maszyny.
Oczywiście, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, równie dobrze możemy – ba, wręcz powinniśmy – mizdrzyć się do niewiast, rzecz jasna w zgodzie z angielskimi kindersztubą i poczuciem stylu.
Niestety, niemal każdy element przedmiotowej produkcji świadczy o niewykorzystanym potencjale – walka wcale nie jest pasjonująca i właściwie ani przez moment nie czujemy się zagrożeni, nasze życie osobiste szybko schodzi na drugi tor, a i relacje z przełożonymi i podkomendnymi okazują się mniej istotne i spektakularne, niźli początkowo mogłoby się zdawać.
Wielu dobrych słów nie można też skierować pod adresem oprawy audiowizualnej rzeczonej produkcji. Może muzyka sama w sobie nie jest zła (choć bezbarwnie patetyczna niczym z kronik filmowych z epoki), a i grafika nie razi w oczy, skoro jednak pseudorealizm jest dość zgrzebny, może lepiej by twórcy uczynili, gdyby zdecydowali się na artystyczną stylizację?
W istocie War Stories to li tylko przystawka i to skromna oraz dość marna, swą ofertą nijak nie przystając do ceny właściwej dla produktów premium z najwyższej półki. Na pozycję tą można rzucić okiem, pod warunkiem jednak wejścia w jej posiadanie na okazyjnych warunkach.
Autor: Klemens
War Stories pozwala nam się wcielić w angielskiego lotnika, który stanie przed wyzwaniem w postaci obrony swej ojczyzny, później zaś atakowania ojczyzny swoich najeźdźc
Oczywiście, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, równie dobrze możemy – ba, wręcz powinniśmy – mizdrzyć się do niewiast, rzecz jasna w zgodzie z angielskimi kindersztubą i poczuciem stylu.
Niestety, niemal każdy element przedmiotowej produkcji świadczy o niewykorzystanym potencjale – walka wcale nie jest pasjonująca i właściwie ani przez moment nie czujemy się zagrożeni, nasze życie osobiste szybko schodzi na drugi tor, a i relacje z przełożonymi i podkomendnymi okazują się mniej istotne i spektakularne, niźli początkowo mogłoby się zdawać.
Wielu dobrych słów nie można też skierować pod adresem oprawy audiowizualnej rzeczonej produkcji. Może muzyka sama w sobie nie jest zła (choć bezbarwnie patetyczna niczym z kronik filmowych z epoki), a i grafika nie razi w oczy, skoro jednak pseudorealizm jest dość zgrzebny, może lepiej by twórcy uczynili, gdyby zdecydowali się na artystyczną stylizację?
W istocie War Stories to li tylko przystawka i to skromna oraz dość marna, swą ofertą nijak nie przystając do ceny właściwej dla produktów premium z najwyższej półki. Na pozycję tą można rzucić okiem, pod warunkiem jednak wejścia w jej posiadanie na okazyjnych warunkach.
Autor: Klemens