Frostpunk

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Przez ostatnie kilka dni każdą wolną chwilę poświęciłem jednej grze. Dziwie się, bo początek gry Frostpunk, nowej produkcji studia 11 bit studios, był co najmniej frustrujący. Z każdą kolejną spędzoną godziną produkcja wciągała jednak coraz bardziej, bym na koniec mógł stwierdzić, że mam do czynienia z rewelacyjną grą.

Początek, jak się rzekło, był frustrujący. Nie dlatego, że pojawiły się jakieś problemy techniczne, choć niestety takowe się zdarzają. Mówię tutaj o wysokim poziomie trudności. I choć na wstępie gracz dostaje dość proste zadania - jak wysłanie ludzi do wydobycia węgla w celu uruchomienia generatora ciepła - to bardzo szybko pojawiają się pierwsze problemy i trzeba podjąć jakieś trudne decyzje. Na szczęście nie jest to poziom trudności w stylu For the King. Tutaj praktycznie każde niepowodzenie jest winą gracza i konsekwencją podejmowanych przez niego decyzji.

Pierwszy przykład z brzegu - na początku wszystkich dostępnych robotników skierowałem do wydobywania węgla, co miało sens. Mieszkańcy jednak zaczęli domagać się budowy jakiś mieszkań, a do tego potrzebne było drewno. Jako wspaniałomyślny gospodarz obiecałem, że wybuduję więcej mieszkań niż norma przewiduje, niech się ludzie cieszą. I przekierowałem część pracowników po drewno. Czekam i czekam i jakoś nikt się nie kwapi po ten zasób iść. Przeprowadzone na szybko śledztwo wskazało, że przecież mamy akurat porę nocną i pracownicy odpoczywają.

Przeszedłem do opisu rozgrywki, a jeszcze nie wspomniałem czym tak właściwie Frostpunk jest. W największym skrócie mamy do czynienia z city builderem w stylu Sim City. Czyli budujemy miasto i nim zarządzamy. I choć na pierwszy rzut oka tak właśnie jest, to jednak rozgrywka jest dużo bardziej skomplikowana. Na początku rozgrywki mamy tylko generator ciepła, który trzeba utrzymać. Następnie można - jeśli akurat dysponujemy odpowiednią ilością surowców - budować kolejne budynki na planie koła. Wspomniane budowle można też oczywiście ulepszać. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że w grze panują siarczyste mrozy i pierwszym oraz głównym zadaniem jest dostarczenie i utrzymanie ciepła. Mając ograniczoną kadrę i zasoby czasem bardzo trudno jest utrzymać rozwój.

A nasi podopieczni mogą po prostu najzwyczajniej w świecie umrzeć. Do tego zasoby kurczą się w zastraszającym tempie. Dlatego bardzo często trzeba podjąć trudne decyzje, które mają wpływ na całą rozgrywkę, a także swoje konsekwencje. Brakuje rąk do pracy? Można wprowadzić dekret wydłużający dzień roboczy o kilka godzin. A może wysłać dzieci do pracy? Gospodarka może i będzie lepiej funkcjonować, ale też mieszkańcy zaczną się buntować lub - co gorsza - dosięgną ich choroby czy zwykłe przemęczenie. A takich decyzji trzeba w grze podjąć naprawdę sporo.

Do gustu bardzo przypadła mi grafika. Co prawda gra posiada dość wysokie wymagania sprzętowe, a na starszym sprzęcie nie polecam grać, bo potrafi się produkcja zaciąć, niemniej jednak dla tych wszystkich detali, śladów na śniegu, lamp, małych światełek ruchu po po prostu warto grę włączyć. Co przy tym ciekawe mróz w tej grze naprawdę się czuje. Grałem przez kilka upalnych dni, a miałem wrażenie, że jest naprawdę zimno.

Jeżeli chodzi o interfejs, to muszę się przyczepić do bardzo małej i niewygodnej czcionki użytej w grze. Miło, że wszystkie zadania mamy wyświetlone i wiadomo co należy robić, jednak gdyby wspomniana czcionka była choćby o te dwa czy trzy punkty większa, to efekt byłby zdecydowanie dużo lepszy. Na uwagę zasługują filmiki przygotowane przez Platige Image. Nie ma co się dziwić - są to prawdziwi fachowcy, którzy odpowiadają między innymi za filmiki we wszystkich częściach Wiedźmina czy w najnowszym Hitmanie. Do muzyki też nie mam zastrzeżeń.

Żeby w naszej metropolii pojawili się nowi mieszkańcy, wcale nie wystarczy dobudować nowych chat czy mieszkań. Tak łatwo nie ma. Należy wysłać zwiadowców, którzy udadzą się na poszukiwania chętnych, którzy będą chcieli do nas dołączyć. Tych na szczęście nie brakuje, akcja gry ma miejsce w postapokaliptycznym świecie. Niemniej jednak może się zdarzyć, że nasi zwiadowcy gdzieś zaginą (jak wspomniałem - postapokalipsa). Bardzo przy tym ważne jest pilnowanie dwóch wskaźników. Są to niezadowolenie i nadzieja mieszkańców. Gdy niezadowolenie przybierze poziom krytyczny, no cóż, prawdopodobnie będziesz musiał zacząć grę od początku, tym razem lepiej się starając.

We Frostpunk grało mi nadzwyczaj miło. Te wszystkie decyzje moralne, ta grafika, grywalność. W moim odczuciu jest to najlepsza z dotychczasowych gier od 11 bit studios. Już teraz zapowiedziano darmowe dodatki i ulepszenia. Nie pozostaje nic tylko brać grę ze sklepowych półek i grać.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/frostpunk

Autor: Wojman

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję