LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Freuds Bones

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Pojęcie „ego” funkcjonuje w języku codziennym, nie trzeba kierować się ku uczelnianym murom, by o nim usłyszeć, wystarczy zacząć rozmowę o takim czy innym przełożonym, by usłyszeć, że w odróżnieniu od owłosienia co innego ma on wybujałe. I choć rzadko o kim można powiedzieć, iż był prawdziwym nowatorem, który nie stał na barkach innych tytanów, to niewątpliwie Zygmuntowi Freudowi należy przypisać wprowadzenie psychoanalizy i całej towarzyszącej jej nomenklatury na salony. Trudno sobie zarazem wyobrazić zagadnienie o podobnie „niegrywalnym” charakterzy, jednakże autorzy Freud’s Bones podjęli się tego wyzwania.

Wcielamy się w słynnego Wiedeńczyka, i to całkiem dosłownie. Przejmujemy bowiem nad nim zupełną kontrolę, niejako tytułowymi kośćmi, czyniąc zeń swą bezwolną marionetkę, choć tak naprawdę skala naszej ingerencji jest posunięta dużo dalej – będziemy mieli wpływ również na to, co on mówi. A w przypadku znanego psychiatry (czy psychoterapeuty) jest to naprawdę istotna możliwość.

Przyjdzie nam bowiem diagnozować pacjentów! Od nas będzie zależeć, czy przyjmiemy wobec nich ton ojcowski, czy zdecydujemy się na bardziej bezpośrednie, przyjacielskie podejście, czy zapytamy ich o życie seksualne, czy też raczej o relacje w rodzinie. Będziemy również analizować ich listy czy notatki, jak też historie choroby. I co najistotniejsze – przyjdzie nam określić charakter ich schorzenia i określić sposób leczenia.

Jest to w istocie bardzo nowatorska mechanika i trzeba przyznać, iż łatwo tu o popełnienie błędu – wszak rzeczywiste przygotowanie do tego rodzaju aktywności wymaga lat studiów! Autorzy starali się jednak znacząco uprościć ów proces, podsunąć wiele podpowiedzi, ale wciąż stawiając przed użytkownikiem wyzwanie. Czy ten mu sprostał – w istocie dowie się on dopiero w finale rozgrywki.

Freud’s Bones jest jednak również grą o Freudzie-człowieku, który bynajmniej nie był osobą wolną od jakichkolwiek demonów, wiodącą przykładne życie rodzinne w idyllicznym krajobrazie roztańczonego nad modrym Dunajem Wiednia. Konstrukcja fabularna całości jest jednak niejednokrotnie przesycona symboliką, nietrywialną w prostocie odczytania.

Najbardziej zadziwia mnie fakt, iż łącząc w jednej produkcji tak wiele różnorakich wątków – nie zapominajmy o dozowaniu nikotyny i kokainy! – Freud’s Bones oferuje jednocześnie tak mało „gry w grze”, zarazem nieraz potrafiąc zirytować gracza momentem zawahania nad charakterem dalszego kroku, który popchnie rozgrywkę naprzód.

Freud’s Bones to produkcja bardzo specyficzna, będąca bardziej doznaniem artystycznym niźli typową grą, choć nie wolną od konceptów właściwych dla tych ostatnich. Niech jednakże pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie popełnił freudowskiej pomyłki!

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję