LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Framed

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Urządzenia mobilne odmieniły scenę gier wideo, co wcale nie znaczy, że na gorsze. Naturalnie, jak każda nowość, ma to swoje dobre i złe strony. Często zwykło się mówić o tych ostatnich – spłyceniu rozgrywki, jej uproszczeniu, nastawieniu na mikrotransakcje – lecz warto pamiętać o tym, iż umożliwiły one zaistnienie znacznie większemu gronu twórców – i ich kreatywności. Nie inaczej jest z Framed.

Mechanika rozgrywki jest banalnie prosta – graczowi przedstawiana jest opowieść utrzymana w klimacie starych filmów noir, jego zadaniem jest zaś przestawiać klatki z kryjącą się za nimi historią w taki sposób, by posuwała się ona do przodu. Jeden fałszywy ruch – i zostaliśmy złapani lub, co gorsza, zabici. Ale po chwili mamy szansę powtórzyć sytuację i uniknąć błędu.

Z reguły na zastanowienie mamy nieograniczoną ilość czasu, podobnie jak na samo działanie, gra wręcz nagradza nas stosownym „aczikiem” w sytuacji, gdy stosowną ilość sytuacji rozwiążemy za pierwszym podejściem.

Gracz może odnieść wrażenie, iż została mu udostępniona całkiem spora swoboda przy kształtowaniu historii, możliwość podążenia kilkoma alternatywnymi ścieżkami. Jednakże przy drugim podejściu odkrywa on, że była ona wyłącznie pozorna. Niestety, ponowne sięgnięcie po grę może mieć sens tylko jeśli się pragnie polepszyć stan „osiągnięć” (z reguły po to one zresztą są, czyż nie?).

Co gorsza, autorom w pewnym momencie zabrakło pomysłów na urozmaicenie ich pozycji (kilka takowych jest) i sięgnęli po rozwiązanie zręcznościowe. Nie wymaga ono nie wiadomo jakiej ekwilibrystyki, lecz umiejętności refleksji pod presją czasu. Osobiście uważam to rozwiązanie za – uczciwszy uszy – debilizm, miłośnicy gier logicznych bowiem z reguły się tym brzydzą.

Gra utrzymana jest we wdzięcznej oprawie audiowizualnej, tyleż prostej, co estetycznej. Jak wspomniałem wyżej, fascynaci dawnych kryminałów winni czuć się niczym w domu, wszystko jest mroczne (nawet gdy kolorowe), muzyka zaś „jazzująca”.

Dużą wadą produkcji jest jej ograniczoność. Uporanie się ze wszystkimi zagadkami to wyzwanie – przy dość swobodnym, niestresującym podejściu – na góra półtorej godziny. Ot, znak czasów.

Framed to gra niebanalna, przyciągająca pomysłem oraz wykonaniem, choć niestety nie na długo, a miast zrelaksować jak takie chociaż Monument Valley czy Ghost of Memories, potrafi poirytować. Będzie to jednak pozycja przywoływana w recenzjach innych produkcji.

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję