LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Forex Trading Master: Simulator

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Modnym słowem ostatnich czasów, którego znaczenia większość nie zna, jest Forex. W istocie jest to swego rodzaju giełda, której przedmiotem obrotu nie są akcje, lecz tylko (i aż) wyłącznie waluty świata. Tu powstają fortuny, tu są marnotrawione ogromne majątki, trudno zaś o bardziej namacalny koszmar dla Karola Marksa, w istocie bowiem rynek ten w ogromnej mierze sprowadza się do czystej spekulacji. Jego wirtualnym odzwierciedleniem jest zaś Forex Trading Master: Simulator.

Na wstępie pragnę zaznaczyć, iż rzeczona gra wcale takową być nie musi, to znaczy będące jej przedmiotem dobra nie muszą mieć charakteru wyłącznie wirtualnego (przy dość zresztą ekwilibrystycznym założeniu, że typowe - tzn. elektroniczne - środki pieniężne takowymi nie są). Przedmiotowa aplikacja pozwala bowiem również na wyzbywanie się jak najbardziej własnych pieniędzy, w czym można dostrzec jej zaletę, lecz również i wielką wadę.

Gra nie posiada czegoś takiego jak tutorial, a przynajmniej nie w klasycznym rozumieniu tego słowa. Owszem, oferuje ona nam coś w rodzaju „prostego” wyzwania początkowego („masz 1000 dolarów, Twój szef kazał ci zagrać przeciwko yuanowi, na koniec rundy masz mieć więcej”), ale w żaden sposób nie tłumaczy, jak ten cel osiągnąć. Oznacza to, iż tak naprawdę do rzeczonej aplikacji warto zasiąść już z pewną podbudową… bądź uczyć się klasyczną metodą prób i błędów.

W tej ostatniej pomocną opcją jest fakt, że operować można również na danych historycznych, czyli spróbować wielokrotnie swych sił w tych samych warunkach, ucząc się dostrzegania trendów i ignorowania pozornych pass. Nawet więc gdy nie wiemy, co się dzieje na świecie, zaczynamy dostrzegać tego przełożenie na słupki i wykresy i tak naprawdę dochodzimy do wniosku, że niewiele więcej nam potrzeba.

Jak mogłoby sugerować jednak pierwsze zdanie akapitu poprzedzającego, możemy także zmierzyć się z teraźniejszą rzeczywistością, w mniejszych bądź większych nerwach wyczekując rezultatów, od których jednocześnie zależy los portfeli milionów osób w tym samym momencie wpatrujących się w ekrany komputerów.

W konsekwencji nie sposób nie docenić edukacyjnego charakteru rzeczonej pozycji, która pozwoli nam w praniu, acz bez uszczerbku dla rzeczywistych środków przekonać się „o co w tym całym forexie ze spamu chodzi”. Z tej też przyczyny jest ona wolna od jakiejkolwiek oprawy audiowizualnej godnej tego miana, poniekąd może ona wręcz pełnić funkcję zastępczego „boss-keya”.

Gra sprawdzałaby się lepiej również w przypadku, gdyby była wyposażona w jakiekolwiek moduły analityczne czy choćby proste narzędzia pozwalające – nawet odręcznie – wyznaczyć trendy czy wykonać przybliżenia bądź oddalenia umożliwienie dostrzeżenia tego rodzaju tendencji.

Mimo wszystko nie mogę pozbyć się wrażenia, iż jest to produkt mający pełnić raczej funkcję wędki niż ognia i zapałek. Ot, chociażby produkcja ta raczy nas komunikatem, że okazaliśmy się lepsi niż 44% graczy. W takiej sytuacji nietrudno poczuć dumę, tymczasem w realiach tego rynku oznacza to tyle, że właśnie przegraliśmy… Jest to produkt, który na chwilę umożliwi poczucie się wielkim panem menedżerem, ale w żadnym razie takowym nie uczyni, może zaś dość łatwo pozostawić kogoś w przekonaniu, iż efekt zwykłego szczęścia jest tak naprawdę rezultatem własnego geniuszu – i skłoni do wyłożenia jak najbardziej rzeczywistych pieniędzy…

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję