FightN Rage

FightN Rage
Sztab VVeteranów
Tytuł: FightN Rage
Producent: sebagamedev
Dystrybutor:
Gatunek: Zręcznościowa
Premiera Pl:2019-01-05
Premiera Świat:
Autor: Wojman
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 40% procent
Głosuj na tę grę!

Fight'N Rage

Z Fight'N Rage mam spory kłopot. Z jednej strony miło było przyfasolić komputerowym oponentom, z drugiej strony okazuje się, że nie warto wierzyć pozytywnym recenzjom graczy. Z grą spędziłem nockę i czuje się trochę jakby obity.
fightn-rage-18702-1.jpg 1Gra domyślnie włącza się z efektem jakby była wyświetlana na monitorze CRT, co może i jest fajne pod względem wizualnym, ale jednak trochę przeszkadza w graniu. Na szczęście w opcjach efekt można wyłączyć, wtedy robi się jakby trochę przejrzyściej i wygodniej. Problemem jest jednak samo dostanie się do menu opcji. A to dlatego, ze twórcy stwierdzili, że sterowaniem na PC przejmować się nie zamierzają i zrobią je tak niewygodne i niekomfortowe jak to tylko możliwe. W opcjach można co prawda zmienić sterowanie na bardziej komfortowe - czyli własne - ale nie można choćby przypisać uderzenia do przycisku myszki.

Naprawdę nie byłem w stanie się przyzwyczaić, że spacja nie służy do skakania jak w innych grach tylko otwiera się menu w którym przy kolejnej pomyłce wybrałem w końcu wyjście z gry. Fight'N Rage sprawia, że gracz nie rozładowuje emocji, czego się można po bijatyce spodziewać, a jedynie je podsyca. Na samym początku dostępny jest jedynie tryb acarde, ale w miarę postępów w grze są odblokowywane kolejne. Nie wiem po co, skoro ochota na granie przechodzi już w pierwszym dostępnym trybie.

Pix
el-art nadal jest w modzie, czego Fight'N Rage jest najlepszym przykładem. Niestety grafika nie jest ładna, a czasem na ekranie za dużo na raz się dzieje, przez co często nie wiadomo nawet gdzie znajduje się postać, którą steruje gracz, a przez to nie wiadomo w którym kierunku wyprowadzać ciosy i uderzenia. W połączeniu z bardzo niewygodnym sterowaniem sprawiało to, że z każdą kolejną minutą coraz bardziej narastała we mnie irytacja.

Do wyboru mamy kilku wojowników, każdego w dwóch wariantach kolorystycznych. Sam na początek - jak przystało na faceta - wybrałem ponętną wojowniczkę. Fabuła w grze też jakaś występuje, ale powiedzmy sobie szczerze - jest co najwyżej przeciętna, żeby nie powiedzieć słaba. Stanowi raczej tylko pretekst do przemieszczenia się i prania po pyskach.

Złego słowa nie mogę powiedzieć o oprawie muzycznej. Jest to chyba jedyny element gry, który naprawdę przypadł mi do gustu i w sumie chyba jedyny powód, dla którego Fight'N Rage można by nabyć. Oprócz trybu dla jednego gracza jest też dostępny tryb dla wielu graczy, nawet po lokalnej sieci, ale niestety nie miałem przeciw komu go przetestować, a fightn-rage-18702-2.jpg 2o tym, że istnieje wspominam dla porządku.

Zaletą gry są niewątpliwie bardzo niskie wymagania sprzętowe, które w dzisiejszych czasach jest chyba w stanie spełnić nawet pralka automatyczna. Proszę więc o takowych w ogóle nie myśleć, nawet jeśli rozważania snuje się w kontekście maszyn nabytych wiele lat temu.

Mam wrażenie, że twórcy ze studia sebagamedev chcieli przywrócić do życia staroszkolne bijatyki, ale coś po drodze ewidentnie nie zadziałało. Ku mojemu zdziwieniu gra wśród użytkowników zbiera bardzo dobre oceny i opinie i naprawdę nie mam pojęcia skąd się one biorą. Mi osobiście Fight'N Rage do gustu nie przypadł, nie bardzo wiem też komu - poza wręcz bezkrytycznymi fanami gatunku - miałbym tę grę polecić. Znam wiele innych, o wiele lepszych sposobów na wydanie 72 złotych. Po spędzonej z grą długiej zimowej nocy nie czuję satysfakcji, a jedynie ból i cierpienie. Myślę, że lepiej kupić coś innego.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/fightn_rage

Autor: Wojman
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję