LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Farlanders

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Farlanders to gra strategiczna, turowa z elementami układanki niczym Tetris. Nie zachęca grafiką ani rozdzielczością. Nie wygląda ładnie. Surowa, pixelowa i trudna. Jedni pokochają, inni znienawidzą. A ja? Ja jestem pośrodku.

Do gry miałam dwa podejścia. Pierwsze zakończyło się na przydługim wstępie. Po przejściu aż trzech rozdziałów samouczkowych, które kończyły się zanim swoją kolonię rozwinęłam, miałam naprawdę dość. Ani to nie wyglądało, a i te przydługie dialogi po prostu pomijałam, bo nie działo się w nich nic ciekawego, rozdzielczość na szerokim ekranie wołała o pomstę do nieba, bo mogłam mieć albo mega oddalony prostokąt, na którym buduję, albo za mocno przybliżony. A jak jeszcze podopasowywałam kilka narzędzi terraformujących planetę, niczym klocki w Tetrisie, miałam wrażenie, że komuś tutaj mocno przygrzało słoneczko, skoro do takiej turówki wsadził tego typu puzzle. Wiadomo, góry i dziury blokują nam dojście do kluczowych surowców, a zamiast sobie to przejście normalnie zbudować, mamy jakieś nienaturalne klocki, które nakładamy na planszę i np. jeśli dwie kostki dalej jest dziura, a trzy kostki w dół góra, to klocek oczyści nam przejście środkiem. Znajdywanie tych rzeczy na mapie, tak aby jak najlepiej wykorzystać pojawiające się narzędzia, to główny element tej gry i powód dla którego dostała parę negatywnych recenzji, a i ja nieprzekonana, czy to pasuje, więc porzuciłam po pierwszym spróbowaniu.

Jednakże skoro podjęłam się napisania rzetelnej recenzji, spróbowałam jeszcze raz i po prostu kontynuowałam swoją niedolę. Jakieś było moje zdziwienie, kiedy praktycznie od razu w czwartym rozdziale się wciągnęłam! Myślę, że szata graficzna i po prostu bardzo długi wstęp mogą naprawdę odstraszyć, ale dalej, gdzie twórcy przestają prowadzić nas za rękę i rozwijają zarówno ilość elementów, które trzeba budować i pilnować, aby nam nie zabrakło, jak i te nieszczęsne klocki, od których czasem zależy życie całej mojej kolonii, muszę finalnie przyznać - pomysł genialny. Jeszcze czegoś takiego nie było, a robi robotę, bo jest tu i pewna losowość, ale przede wszystkim dużo myślenia, jak w tak trudnych warunkach poradzić sobie z felernymi klockami, aby dojść do najważniejszych część mapy.

Fabuła odkrywcza nie jest, ale też rozwija trochę skrzydła przynajmniej na tyle, by czytać dialogi pobieżnie. Bugów nie doświadczyłam, ale opcji ustawień ekranu jest po prostu bardzo mało.

Myślę, że pomysł na grę ma duży potencjał, lecz niewykorzystany, zabrakło środków, by wykonać grę należycie i już po achievementach na Steamie widać, jak szybko ludzie poodpadali w trakcie rozgrywki. Tylko połowa tych co zrealizowała Chapter 1 dotrwała do drugiego. Natomiast jest to pomysł tak oryginalny, że daje bardzo duży fun. Gra wytrwałych wynagrodzi. Tylko cierpliwości...

Autor: tenshi_chan

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję