Fantasy General II: Invasion

Fantasy General II: Invasion
Sztab VVeteranów
Tytuł: Fantasy General II: Invasion
Producent: Owned by Gravity
Dystrybutor: Slitherine Ltd
Gatunek: Strategiczna
Premiera Pl:2019-09-05
Premiera Świat:
Autor: Wojman
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 50% procent
Głosuj na tę grę!

Fantasy General II: Invasion

Lubię gry strategiczne, które wydaje firma Slitherine. Choć niestety od pewnego czasu nie wydają oni super dopracowanych hitów, to jednak o takim Fantasy General II: Invasion można powiedzieć, że choć może to i średniaczek, który generalnie nie wybija się niczym nadzwyczajnym, to jednak miło jest spędzić z grą kilka wieczorów.
fantasy-general-ii-invasion-20582-1.jpg 1Zacznę od ceny gry, która wynosi 142.99 złote, co uważam za nieco za wysoką. Gdyby gra kosztowała w okolicy 100 złotych, można by było - szczególnie jeśli lubi się średniaczki - wziąć w ciemno. A tak to jednak pewien niedosyt zostaje. Skoro już zaś omówiliśmy jedną z największych wad, to czas się dowiedzieć czym Fantasy General II: Invasion w istocie jest.

Pierwszą część Fantasy General pominiemy milczeniem z jednego prostego powodu - bo choć mam ją na swojej wirtualnej półce w jednym z serwisów, który sprzedaje gry bez zabezpieczeń DRM, to jakoś nigdy mnie ta gra nie wciągnęła na dobre. Fantasy General II jest grą taktyczną, i dobrze, bo jak wielokrotnie wspominałem w moich recenzjach przedstawicieli tego gatunku trochę mi brakuje. Starcia czy jak wolicie bitwy w tej grze potrafią być naprawdę duże i epickie. Problem w tym, że tak naprawdę produkcja ta niewiele różni się od chociażby Warhammer 40.000: Gladius, której to swego czasu Ignis w swojej recenzji tak pięknie zmieszał z błotem.

W grze występuje kampania dla jednego gracza i chwała twórcom ze studia Owned by Gravity za to, problem w tym, że po za tym gra nie
wiele oferuje. Znaczy się jest opcja potyczek, ale w chwili obecnej dostępne są tylko, albo chciałoby się powiedzieć aż, dwie frakcje. Jest to zdecydowanie za mało. Już chyba zaczynacie rozumieć dlaczego narzekania na grę zacząłem właśnie od ceny… Nie wątpię, że w łatkach i dodatkach zostaną dodane inne frakcje, ale jednak oceniam produkt takim jakim go otrzymałem, a nie taki jaki ma być on w przyszłości. Wróćmy jednak do kampanii. Historia opowiedziana w grze jest dobra i nie wiele poza tym. Choć niektóre zwroty akcji czasem potrafią pozytywnie zaskoczyć czy nawet zaszokować, to jednak pod względem fabularnym jest jedynie przyzwoicie. Ci co czytają moje recenzje wiedzą, że nie lubię spoilerować, dlatego przejdę do omawiania innych aspektów gry.

W Fantasy General II: Invasion możemy strzelać, palić, niszczyć, palić wioski i miasteczka, choć - ku mojemu rozczarowaniu - nie można gwałcić. Cóż, nie można mieć wszystkiego, co wikingowie lubią najbardziej. Bardzo mi przykro, ale samych oddziałów mamy tylko kilka różnych rodzajów piechoty, konnicy czy innych procarzy. Owszem, da się rekrutować trolle czy inne obrzydliwce, ale jak już wspomniałem jest tu tego jakby trochę za mało. Nasze wojska można awansować, można też ich wyposażyć w różne przydatne przedmioty. Dlatego utrata doświadczonego oddziału może naprawdęfantasy-general-ii-invasion-20582-2.jpg 2 boleć.

Misje w trybie kampanii niewiele się od siebie różnią. Po prostu jakaś część mapy jest silnie obwarowana i broniona, a jak w końcu nam się uda przejść przez sito obrońców to palenie, grabienie itp. pozostałości zostaje już tylko formalnością. Owszem, są misje, które odbiegają od tego schematu, ale niestety jest ich bardzo niewiele. Przez to po pewnym czasie w rozgrywkę wkrada się rutyna i gra zaczyna nieco nużyć.

Na plus za to mogę zaliczyć sztuczną inteligencję wroga. Potrafi zaatakować i wybić nasze słabsze jednostki, przeprowadza ciekawe akcje, słowem - Fantasy General II: Invasion potrafi być wymagający. I bardzo dobrze! Szkoda tylko, że to tylko jedna z niewielu zalet gry. Bo to, że gra ładnie wygląda i płynnie chodzi powinno być standardem.

Fantasy General II: Invasion polecić mogę fanom gier taktycznych. Znajdą oni tutaj trochę wyzwania i satysfakcji. Niemniej jednak zalecałbym też poczekać na jakąś obniżkę czy promocję. Nie jest to zła gra, ot typowy średniak, który daje kilka godzin dobrej zabawy, ale w sumie nic poza tym.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/fantasy_general_ii_invasion

Autor: Wojman
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję