Doodle God

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

In principio erat Verbum, a może i to niekoniecznie. Wyobraź sobie jednak, drogi Graczu, że jesteś bogiem (choć biorąc pod uwagę jego ograniczoną wszechmoc niekoniecznie Bogiem) i wpadł Ci do głowy pomysł stworzenia świata. No właśnie, tylko od czego by tu zacząć.

Wbrew Ewangelii jednak nie zaczynamy od Słowa, lecz otrzymujemy cztery elementy podstawowe – chyba nie będzie zaskakującą konstatacja, że są to żywioły? – którymi wzajemnie na siebie oddziałując i w ten sposób kreujemy kolejne i kolejne. Naszemu boskiemu alter ego bliżej więc do jego antycznych odpowiedników (ex nihil nihil est i inne etc etery) niźli adonaistyczno-jahwistycznego pobratymca.

Łączyć ze sobą możemy tylko dwa elementy, które z reguły do siebie nie pasują, a jeśli już, to wzbogacą nas o jeden kolejny, w rzadkich przypadkach o więcej. Co więcej, niektóre można łączyć z samymi sobą, są to jednak także wypadki spotykane nieczęsto, lecz dodatkowo komplikują zabawę.

Kolejną kłodą rzucaną pod nasze nogi jest okoliczność, iż raz na jakiś czas obdarzeni zostaniemy nowym modelem poszczególnych relacji, co sprawia, że właściwie ponownie winniśmy wypróbować już raz przedsięwzięte połączenia, co jest dość frustrujące.

Frustracja niestety dopada gracza bardzo szybko, i to pomimo różnych zabawnych elementów (z których czołowych jest gag polegający na tym, że efektem połączenia jabłka i telefonu komórkowego jest złoto), logiki w tym wszystkim nie ma bowiem zbyt wiele, a liczba możliwych połączeń jest przytłaczająca (jako że możemy wykreować około 220 elementów, wystarczy obliczyć stosowną wariację z powtórzeniami – liczba jest dość imponująca, nieprawdaż?). Nuda i złość szybko stają się dominującymi uczuciami towarzyszącymi tej produkcji nastawionej przecież na relaks.

Przyjemna – choć skromna – jest oprawa audiowizualna gry, pozbawiona jakichkolwiek fajerwerków, nastawiona tylko i wyłącznie na odprężenie gracza, niepoważnie traktując absolutnie wszystko – i dobrze.

Doodle God to gra nastawiona na odprężenie gracza, bez wielkiego jego angażowania. Niestety, by zabawa była w jakikolwiek sposób satysfakcjonująca, konieczne jest prowadzenie jej z wykorzystaniem kartki i długopisu, ewentualnie bezsensownym „klikaniu wszystkim na wszystkim”. Te połączenie ognia i wody niezbyt się twórcom powiodło.

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję