Displaced
Sztab VVeteranów
Tytuł: Displaced
Producent: Gamexy
Dystrybutor:
Gatunek: symulator
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Displaced
Producent: Gamexy
Dystrybutor:
Gatunek: symulator
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Displaced
Gra reprezentuje sobą dość modny ostatnimi czasami gatunek survivali, czyli produkcji, których rozgrywka ukierunkowana jest najtrywialniej na przetrwanie w wysoce niesprzyjającym środowisku. Zarys fabularny produkcji jest nieco dziwaczny, gdyż wybucha konflikt o charakterze zbrojnym, jednakże od którego stroni profesjonalna armia, przyglądając się jedynie z koszar zażartemu sporowi konserwatystów z progresywistami.
Dane nam będzie pokierować grupą pięciu osób, cechujących się odmiennymi historiami i posiadających różnorakie charakterystyki. Łączy je tylko pragnienie ucieczki z obszaru, na którym załamała się praworządna organizacja społeczeństwa, jedynym zaś obowiązującym systemem normatywnym stało się prawo silniejszego.
Inaczej niźli to miało miejsce w przypadku klasycznego już This War of Mine akcję obserwujemy z perspektywy mapy, którą można by było określić mianem strategicznej –
; klikamy punkt, do którego nasza grupa winna zmierzać, po drodze zaś możemy zostać uraczeni komunikatem informującym o natknięciu się na jakieś mniej czy bardziej losowe zdarzenie, pozostawiając nam decyzję o sposobie zachowania. Pomysł to całkiem ciekawy, niestety liczba „opowieści” jest dość ograniczona, tak iż gracz dość szybko uświadczą powtarzalności. Niby prosta rzecz, która mogła być dużym atutem rzeczonej produkcji, tymczasem stała się jej felerem.
Co dość oczywiste, dość szybko (właściwie już w ciągu pierwszych minut rozgrywki) natkniemy się na konieczność odwołania się do przemocy. Walki rozgrywane są wedle modelu karciankowego, siłą rzeczy turowego. Niestety, mechanika nie wypada, AI nie jest bowiem zbyt inteligentne i bazuje na schematach, tak iż graczowi szybko przestaje towarzyszyć dreszczyk związany z kolejnymi starciami, jak też satysfakcja związana z ich pozytywnym rozstrzygnięciem.
Największą wadą rzeczonej produkcji jest jednak fakt, iż nie potrafi ona wywołać jakichkolwiek żywszych emocji. Kierowane postaci są „płaskie”, poza parametrami tak naprawdę nie różnią się niczym pomiędzy sobą, gracz nie potrafi z nimi zbudować relacji. Pozycja ta dotyka ważkiego tematu, jednakże nie jest w stanie udźwignąć jego ciężaru, w istocie niezwykle go spłyca.
Swój urok ma oprawa audiowizualna produkcji. Kolorystyka potrafi przemówić, choć pewne zastrzeżenia budzi ogólna estetyka – o żadnym ujęciu nie sposób powiedzieć, że jest piękne. Muzyka w gitarowej tonacji w oczywisty sposób nawiązuje do znanej produkcji 11bit studios, acz brak jej prawdziwego artyzmu, powtarzalność zaś szybko potrafi znużyć i sprowokować uczucia agresji.
Displaced to produkcja niestety nieudana, tak pod względem mechaniki, jak i sposobu potraktowania ważkiego i przecież mocno aktualnego tematu, ba, w pewien sposób na nim żerująca. Dobrze jednak, iż powstała, gdyż uświadamia, jak znakomitą grą jest nasze rodzime This War of Mine.
Autor: Klemens
Dane nam będzie pokierować grupą pięciu osób, cechujących się odmiennymi historiami i posiadających różnorakie charakterystyki. Łączy je tylko pragnienie ucieczki z obszaru, na którym załamała się praworządna organizacja społeczeństwa, jedynym zaś obowiązującym systemem normatywnym stało się prawo silniejszego.
Inaczej niźli to miało miejsce w przypadku klasycznego już This War of Mine akcję obserwujemy z perspektywy mapy, którą można by było określić mianem strategicznej –
Co dość oczywiste, dość szybko (właściwie już w ciągu pierwszych minut rozgrywki) natkniemy się na konieczność odwołania się do przemocy. Walki rozgrywane są wedle modelu karciankowego, siłą rzeczy turowego. Niestety, mechanika nie wypada, AI nie jest bowiem zbyt inteligentne i bazuje na schematach, tak iż graczowi szybko przestaje towarzyszyć dreszczyk związany z kolejnymi starciami, jak też satysfakcja związana z ich pozytywnym rozstrzygnięciem.
Największą wadą rzeczonej produkcji jest jednak fakt, iż nie potrafi ona wywołać jakichkolwiek żywszych emocji. Kierowane postaci są „płaskie”, poza parametrami tak naprawdę nie różnią się niczym pomiędzy sobą, gracz nie potrafi z nimi zbudować relacji. Pozycja ta dotyka ważkiego tematu, jednakże nie jest w stanie udźwignąć jego ciężaru, w istocie niezwykle go spłyca.
Swój urok ma oprawa audiowizualna produkcji. Kolorystyka potrafi przemówić, choć pewne zastrzeżenia budzi ogólna estetyka – o żadnym ujęciu nie sposób powiedzieć, że jest piękne. Muzyka w gitarowej tonacji w oczywisty sposób nawiązuje do znanej produkcji 11bit studios, acz brak jej prawdziwego artyzmu, powtarzalność zaś szybko potrafi znużyć i sprowokować uczucia agresji.
Displaced to produkcja niestety nieudana, tak pod względem mechaniki, jak i sposobu potraktowania ważkiego i przecież mocno aktualnego tematu, ba, w pewien sposób na nim żerująca. Dobrze jednak, iż powstała, gdyż uświadamia, jak znakomitą grą jest nasze rodzime This War of Mine.
Autor: Klemens