Dangerous Waters

Dangerous Waters
Sztab VVeteranów
Tytuł: Dangerous Waters
Producent: Sonalysts
Dystrybutor: Nicolas Games
Gatunek: symulator
Premiera Pl:2006-06-23
Premiera Świat:
Autor: 2590
Ocena
czytelników 67 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 90% procent
Głosuj na tę grę!
Dangerous Waters

Dangerous Waters



Symulatory, hmmm... Do tego gatunku gier od niepamiętnych czasów miałem sentyment, lecz często działo się tak, że nie potrafiłem tam kiwnąć palcem, bo jeżeli chodzi o ten typ gier, to ja na tym polu jestem całkowicie zielony, ale za każdym razem próbuję od nowa, ponieważ mnie ciągnie jakaś niespotykana siła i mówi mi: „spróbuj jeszcze raz”.

Jeżeli chodzi jednak o ilość tytułów to jest ich całkiem sporo i większość owych tytułów cieszy się sporym powodzeniem wśród graczy na całym świecie. Szczególnie znane jest studio Sonalysts, które w przeciągu zaledwie kilku lat wypuściła na rynek kilka ciekawych gier - są to między innymi: 688(I)Hunter/Killer, Fleet Command, Sub Command. Niedawno światło dzienne ujrzał najnowszy produkt tej znakomitej firmy – Dangerous Waters i chociaż myślałem, że przygoda z tą grą skończy się tak jak każda inna przygoda z grą-symulatorem, zostałem mile zaskoczony...

Dangerous Waters 234419,1


Zacznijmy może od początku. Wcześniej wymienione przeze mnie gry to symulatory bojowe statków wojennych oraz okrętów podwodnych, tak więc akcja poprzednich gier jak i tej rozgrywać się będzie na otwartym morzu, jednak tutaj pewna zmiana – prócz tego, że do naszej dyspozycji będzie kilka rodzajów łodzi podwodnych, to będziemy mogli pokierować również kilkoma maszynami latającymi. Autorzy gry oddali w nasze ręce klika znanych każdemu fanowi militaria maszyn, są to:

  • Łódź FFG-7 PERRY
  • Helikopter MH-GOR
  • Samolot bojowy P-3C ORION
  • Łódź podwodna AKULA
  • Łódź podwodna HILO
  • Łódź podwodna SEAWOLF
  • Łódź podwodna SSN

    Tak więc na nudę narzekać nie będziemy:) . Dodając do tego ogromne możliwości każdej maszyny i opcję wzajemnej współpracy (np. helikopter lądujący na łodzi) daje nam prawie że nieograniczone możliwości.

    Dangerous Waters 234419,2


    Co do przebiegu gry również nie mam zastrzeżeń, jako że jest to klasyczny zbiór misji, a ich mnogość i oryginalność nieraz nas zaskoczy. Zadania, które otrzymujemy od dowództwa są różne. Mamy między innymi patrolować określony teren, gdzieś dopłynąć do wyznaczonego miejsca, zniszczyć wybraną jednostkę i – mój ulubiony rodzaj – misje ratunkowe. Jeżeli chodzi o sam przebieg rozgrywki jest on nie do końca prosty, aczkolwiek można się wszystkiego nauczyć w dosyć szybkim tempie, a to za sprawą filmów instruktażowych, które są zawarte na drugiej płycie z grą i choć są one w języku angielskim, na pewno wszystko wam wytłumaczą. Przed rozpoczęciem rozgrywki możemy wybrać misję do, której przypisana jest odpowiednia maszyna, a następnie przeczytać o niej co nieco i dobrać sobie wyposażenie pod postacią kilku rodzajów torped. Każde zadanie rozpoczynamy w głównym oknie dowodzenia, z którego mamy wgląd na wszystko, co się aktualnie dzieje w grze i stąd możemy wszystkim kontrolować. Jednak prawdziwa zabawa się zaczyna jak bierzemy sprawy w swoje ręce. Do naszej dyspozycji autorzy oddali kilka stanowisk:

  • Burta – stąd możemy obserwować teren i ostrzeliwać wroga.
  • Torpedo Control – jak sama nazwa wskazuje z tego stanowiska kontrolujemy wszystkie torpedy i rakiety jakie mamy aktualnie na składzie.
  • Weapons Control – tu podobnie jak w Torpedo Control mamy władzę nad bronią, tylko tym razem posiadamy większą władzę nad tym co i jak.
  • TMA – jest to „papierowy” wyznacznik kursu, tzn. ustalamy kurs za pomocą ołówka i linijki na kartce papieru.
  • Weapons Coordinator – tutaj określamy w kogo strzelać, a w kogo nie.
  • Towered Array - kontrola sensorów i obserwacji dokonywanych przez załogę.
  • Hull Sonar – sonary mające na celu wykrywanie łodzi podwodnych.
  • Astac – sonary jednak w tym przypadku te wykrywające pojazdy latające (helikoptery i samoloty) – szczury lądowe zwą je radarami.
  • Ster – to jest chyba oczywiste i nikomu nie trzeba nic wyjaśniać w tym aspekcie.

    Wiem, dużo tego jest, a na dodatek każda stacja ma dużo skomplikowanych przycisków i wajch, a wystarczy nacisnąć źle i już wszystko się zaczyna walić, więc radzę uważać. Z początku wydaje się to straszne jednak z minuty na minutę przekonujemy się, że nie taki diabeł straszny jakim go malują. Na pocieszenie mogę dodać, że dla ludzi, którzy zaczynają dopiero swoją przygodę z symulatorami jest bardzo przydatna opcja Autocreew, czyli po prostu załoga komputerowa, która będzie wykonywała swoje zadanie jak ją włączymy na danym stanowisku. Opcja ta jest na tyle przydatna, że kontrolowanie wszystkiego przyprawia o zawrót głowy, a żeby wszystko kontrolować i to sensownie trzeba mnie tylko doświadczenia, ale małpiej zręczności i dużego rozumu.

    Dangerous Waters

  • | 1 | 2 | następna >>
    skomentuj
    KOMENTARZE NA TEMAT GRY
    więcej komentarzy dodaj komentarz
    RECENZJE CZYTELNIKÓW
    ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję