LOGOWANIE

Capes

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Capes - turowa gra strategiczna osadzona w świecie superbohaterów.

Zaczniemy od prezentacji gry, która jest… w porządku. Wizualnie rzecz ujmując nie zaskoczy nikogo – nawet finałowe ataki bohaterów nie robią wrażenia pod tym względem, ale grafika jest wystarczająco dobra, aby spełniać swoje zadanie i łączy się z kilkoma estetycznymi wyborami, które mi się podobają. Rzeczy takie jak dialogi przedstawiane są w komiksowych dymkach, które są w pełni udźwiękowione i mają pewne podstawowe, ale skuteczne wskazówki w przerywnikach filmowych, pomagają w ustaleniu miejsca akcji na danym poziomie.

Brzmienie również jest całkiem przyzwoite – aktorstwo głosowe jest stale na poziomie od kompetentnego do dobrego, choć w niektórych fragmentach występują pewne problemy z poziomem dźwięku. Dialogi są wystarczająco komiksowe, z odpowiednią ilością humorystycznej kampowości obecnej wszędzie – od zbirów z ulicy po złowrogich superzłoczyńców. To wystarcza, aby sprzedać styl komiksowy poza bazowymi przerywnikami filmowymi, które są w rzeczywistości animacjami, a nie grafiką 3D z gry. Nie spędzisz dużo czasu w bazie; zamiast tego postacie będą pojawiać się na statycznym tle rozmowy, a każda z nich wyraźnie nie potrafi ustać w miejscu, ponieważ mają przesadne postawy postaci ze Street Fightera, zanim ruszysz na kolejną misję.

Misje te zabiorą Cię do całego King City, dystopijnego miasta, w którym posiadanie supermocy jest przestępstwem karanym więzieniem, skąd nigdy już nie wracasz. Miasto to mroczne i niebezpieczne miejsce, gdzie Kompania z radością porywa superbohaterów i siłą ucisza świadków. Wtedy z pomocą przychodzi twoja drużyna obdartusów superbohaterów. Zebrani przez tajemniczego mężczyznę znanego jako Doctrine, aby uwolnić King City spod władzy The Firma, Twój zespół bohaterów to młodzi ludzie, którzy niedawno odkryli swoje moce. Należą do nich między innymi Facet, który może przyzywać odłamki kryształu jako zbroję, aby zmniejszyć obrażenia lub oplątać i zablokować wrogów, Rebound, która może teleportować się i zadawać dodatkowe obrażenia przy dźgnięciach w plecy, oraz Weathervane, który może strzelać błyskawicami, które łańcuchowo łączą się między pobliskimi wrogami.

W walce te postacie mogą współpracować na wiele sposobów, zarówno dosłownie, jak i dzięki sprytnemu planowaniu. Niektóre zdolności można wzmocnić, jeśli znajdziesz się w pobliżu innej postaci – na przykład Weathervane może dodać podmuch wiatru do jednego z ataków wręcz Faceta, aby uzyskać efekt odrzutu. Alternatywnie, jeśli postać znajduje się w zasięgu Rebound, może wydać akcję, aby ją gdzieś przeteleportować. Kryształy Faceta mogą przewodzić prąd, więc przy strategicznym rozmieszczeniu możesz je ustawić tak, aby Weathervane mógł zadać obrażenia większej liczbie wrogów swoją błyskawicą łańcuchową. Inny bohater o imieniu Mercurial jest Speedsterem (podobnym do Flasha) i ma zdolność doskakiwania na dużą odległość, ale ulepszony przez Faceta pozostawia kryształ na całej trasie, co jest bardzo pomocne, gdy chcesz powiązać błyskawicami każdego wroga w zasięgu poziomu.

Jak można sobie wyobrazić, te umiejętności łączenia sił są bardzo potężne, co jest dobre, ponieważ przeciwnicy są trudni. Gra nie oszczędza na rzucaniu w ciebie wrogami, stale przyciągając więcej grup przeciwników w liczbach, które, szczerze mówiąc, wydają się przytłaczające na początku. Dzięki ostrożnemu łączeniu drużyn, skrupulatnemu rozmieszczeniu i częstemu wykorzystywaniu wąskich gardeł można przekonać się, że nie jest to takie trudne. Zwłaszcza, gdy zdasz sobie sprawę, że możesz przebijać wrogów przez otaczające ich ściany, gdzie spadną i poniosą natychmiastową śmierć.

Jest jednak kilka problemów. Niektóre zdolności są tak przydatne, że w zasadzie stają się niezbędne. Facet to jedyna postać, jaką obecnie mam, która może przyjąć dużo obrażeń dzięki redukcji obrażeń przez swoją kryształową zbroję, a biorąc pod uwagę ogromną liczbę wrogów, którzy zwykle się pojawiają, zawsze mam go w mojej czteroosobowej grupie. Rebound może się teleportować i jako taka nie jest ograniczona przez teren podczas celowania ataków, a jej głównym atakiem jest teleportacja strażnika, więc nie otrzymuje obrażeń w wyniku reakcji, więc też zawsze tam jest. Weathervane i Mercurial zawsze kończą mój zespół, ze względu na dużą kombinację błyskawic z łańcuchowym efektem, o której już wspomniałem, która jest nieproporcjonalnie pomocna, ponieważ możesz sprawić, że Mercurial będzie łączył grupy wrogów, gdy tylko się pojawią, a następnie ucieknie, aby Weathervane mógł uszkodzić je wszystkie na raz.

Każdy bohater ma superumiejętność, której ładowanie różni się w zależności od postaci – Weathervane ładuje swoją, uderzając przeciwników piorunami łańcuchowymi. Jeśli dobrze to skonfigurujesz, możesz użyć jego superumiejętności, która zadaje obrażenia każdemu wrogowi w rozsądnym promieniu, w każdej rundzie, oprócz jednego obrażenia od błyskawicy i jego drugiej akcji, ponieważ superumiejętności są akcjami darmowymi. Jest to niezwykle przydatne, zwłaszcza gdy na poziomach znajdują się cele, takie jak obrona zakładników, a narośla Faceta działają jak ściany, blokując ruch wroga.

To wszystko jest bardzo ciekawe, ale pozostali bohaterowie, których nie używam, ponieważ mój główny zespół jest tak skuteczny, mogą czuć się trochę samotni. Mają swoje zastosowania, ale nie są tak efektywni, jak zadawanie obrażeń każdemu wrogowi na polu oraz używanie superumiejętności w każdej rundzie. Wszyscy Twoi bohaterowie awansują na kolejne poziomy, zdobywając punkty umiejętności, które przyznawane są nie tylko za ukończenie poziomów, ale także za dodatkowe cele na tych poziomach. Możesz „symulować” poprzednie poziomy, aby spróbować ich ponownie i zdobyć dodatkowe SP, wraz ze swoimi teraz prawdopodobnie znacznie potężniejszymi bohaterami, a oni nawet zdobędą PD, robiąc to. SP jest dzielone między wszystkich bohaterów, co jest przydatne, ponieważ możesz wydawać SP na rzadziej używanych bohaterów, aby ich trochę wzmocnić, ale zazwyczaj kończy się to faworyzowaniem moich czterech głównych bohaterów i pozostawieniem pozostałych znacznie słabszych, ponieważ nie chcę ciągle powtarzać poziomów, aby ich podnieść.

Jest jeszcze jeden problem związany z walką – frustracja. Oprócz ogromnej liczby wrogów, niektórzy z nich mają zdolności, które wydają się niemal niesprawiedliwe i naprawdę ograniczają twoje możliwości. Niektórzy przeciwnicy mają darmową akcję i mogą w każdej turze strzelać z armaty skrzyniowej do każdego, kto znajduje się w bardzo dużym zasięgu w którymkolwiek z głównych kierunków, więc jeśli zostawisz swojego bohatera w zasięgu, otrzyma on trafienie oprócz tury wroga. Może to wydawać się w porządku, z tą różnicą, że na niektórych poziomach jest takich dwunastu drani, a zasięg każdego z nich widać tylko wtedy, gdy go podświetlisz, co przy ustawianiu postaci jest w najlepszym razie czasochłonne. Co najważniejsze, wydaje się to tanim zabiegiem, co trochę zniechęca.