Battle of Survival

Battle of Survival
Sztab VVeteranów
Tytuł: Battle of Survival
Producent: Bos Wars Team
Dystrybutor: -
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2003-10-27
Premiera Świat:
Autor: 4449
Ocena
czytelników 77 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 35% procent
Głosuj na tę grę!
Battle of Survival

Battle of Survival

Darmowych gier są całe krocie, premiery większości z nich (prawie wszystkich?) przechodzą bez echa. Nikt nie interesuje się tego typu produkcjami, wszyscy wolą zapłacić, ale otrzymać porządny i pewny produkt, a nie ściągać przysłowiowego „kota w worku”. Jaka jest jakość darmowych tytułów, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć (są na szczęście wyjątki od tej reguły). Czy Battle of Survival w jakiś znaczący sposób wyłamie się z tego schematu? Zależy jak na niego spojrzeć.

Pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy po uruchomieniu gry jest okno, w jakim się ona znajduje. Nie zajmuje ono całego ekranu tak jak w przypadku wszystkich (normalnych) produkcji, lecz właśnie tylko jego część. Nie można tego w żaden sposób powiększyć ani zmaksymalizować. Co zrobić? Ano grać, nic innego nam już przecież nie zostaje. Gorzej, gdy co chwila (w pierwszych kilkunastu minutach obcowania z grą nawet częściej) wyjedziemy myszką poza ekran. Tracimy wtedy oczywiście kontrolę nad grą. W pierwszym momencie nie wiedziałem, o co chodzi, wskaźnik stoi w środku ekranu i nie można nim ruszyć, dopiero później spostrzegłem myszkę poruszającą się wzdłuż krawędzi ekranu i zrozumiałem, w czym problem.

Battle of Survival 182921,1
Fajerwerków nie ma się co spodziewać


Battle of Survival jest do bólu typowym RTS-em powielającym znane nam schematy. Przedstawia nam fikcyjny konflikt, zapewne rozgrywający się w niedalekiej przyszłości (do takiego wniosku doszedłem po bliższym przyjrzeniu się niektórym jednostkom) między dwoma nacjami: czerwonych i niebieskich. Taka jest niestety smutna prawda, nie ma najmniejszych różnic pomiędzy stronami konfliktu, różnią się jedynie kolorami chorągiewek i czapeczek. Chociaż po darmowej grze raczej nie oczekuje się więcej.

Kampania rozpoczyna się krótkim tutorialem w trakcie, którego nie uczymy się właściwie nic, jeżeli graliśmy już w jakiegokolwiek RTS-a . Pierwsza misja polega na wydaniu rozkazu dwóm jednostkom przemieszczenia się z miejsca na miejsce, druga na zwerbowaniu dwóch robotników i postawieniu generatora energii, a w trzeciej uczymy się wydobywać surowce. W tym właśnie momencie czekało mnie największe zaskoczenie, po wydobyciu odpowiedniej ich liczby komputer nie reagował i nie mogłem ukończyć misji, po kilku próbach poddałem się. Dopiero po paru dniach (i kilkunastu ukończonych potyczkach), spróbowałem ponownie, tym razem z pozytywnym skutkiem. Nie mam pojęcia, czym mogły być spowodowane wcześniejsze problemy. Niestety początkowa euforia szybko ustąpiła miejsca rozczarowaniu. Kolejne misje były po prostu zwykłymi skirmishami. W sumie cała kampania składa się z dziewięciu krótkich misji. Liczyłem na coś więcej.

Battle of Survival 182922,2
Te palmki to piechota


Sama rozgrywka jest prosta, lekka, czasami nawet przyjemna i całkiem szybka. Początkowo ilość surowców często (w zależności od mapy) pozwala bardzo szybko na rozbudowę bazy bez potrzeby troszczenia się o surowce, których są zaledwie dwa rodzaje: tytan oraz kryształy. Taki początkowy stan nie jest na szczęście (nieszczęście?) regułą. Nieraz i nie dwa rozpoczniemy ze standardowym składem: „robotnik plus trochę surowców”;). Poziom trudności jest żenujący, nawet na najwyższym jego ustawieniu gra jest łatwa jak budowanie z klocków. Wobec tego zwycięstwa nie dają najmniejszej nawet satysfakcji.

Liczba jednostek grze jest zadowalająca jak na tego typu produkcję. Dzielą się na trzy główne typy: piechotę (pięć jednostek), pojazdy naziemne (sześć jednostek) i pojazdy latające (trzy jednostki). Nie jest to może zestaw marzeń, ale na tę bardzo krótką grę i tak wystarcza.

Battle of Survival 182936,1
Czołgi mało przejmują się zasadami fizyki


Jeżeli chodzi o piechotę posiadamy zarówno zwykłe jednostki (Assault unit) jak i oddziały bardziej elitarne (Bazoo oraz Dorcoz) i oczywiście obowiązkowy medyk, biegający w te i we w te po placu boju lecząc jednostki sprzymierzone. Produkujemy je szybko, ale jeszcze szybciej je tracimy, jest to najzwyklejsze mięso armatnie. Trzeba tutaj również dodać, że przeciwnik produkuje tylko i wyłącznie piechotę.

Battle of Survival

| 1 | 2 | następna >>
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję