Alexander: The Heroes Hour
Sztab VVeteranów
Tytuł: Alexander: The Heroes Hour
Producent: Deep Silver / Koch Media
Dystrybutor: TopWare Poland
Gatunek: RTS/RPG
Premiera Pl:2005-09-30
Premiera Świat:
Autor: 901
Tytuł: Alexander: The Heroes Hour
Producent: Deep Silver / Koch Media
Dystrybutor: TopWare Poland
Gatunek: RTS/RPG
Premiera Pl:2005-09-30
Premiera Świat:
Autor: 901
| Alexander: The Heroes Hour | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Alexander: The Heroes Hour
Dość poważnym niedociągnięciem jakie pojawia się w grze to brak rozgrywki typu multiplayer, a co za tym idzie, brak wolnej rozgrywki. A szkoda ponieważ to bardzo podnosi wartość gry oraz jej długość. Z pewnością wielu z czytelników miało już okazję grać w gry RPG, a już na pewno po sieci, gdzie po wielogodzinnym rozwijaniu postaci, przenosili się w świat rozgrywki interaktywnej. Mogli tam pochwalić się swoją postacią i pokazać innym co potrafi w walce. Natomiast na pochwałę zasługuje innowacyjne połączenie gry RPG z grą RTS. Szczerze mówiąc wszystkie gry z jakimi miałem styczność były to przeważnie strategie czasu rzeczywistego z elementami RPG bądź odwrotnie. Tutaj jest zupełnie inaczej. Posiadamy trzech herosów, którzy są w pełni rozwijani ze wszelkimi standardami rodowej gry RPG, mało tego, patrzymy na naszych bohaterów z kamery rodem ze strategii 3D. Teoretycznie jest to widok z lotu ptaka, jednak ukazany pod lekkim kątem (około 45 stopni) z możliwością zbliżenia oraz oddalenia kamery. Ponadto występują inne elementy strategii 3D, a mianowicie istnieje możliwość sterowania oddziałami wojskowymi. Naturalnie poza naszą trójką bohaterów sterujemy również innymi jednostkami, które możemy zwerbować podczas naszej odprawy przed misją albo możemy sterować tymi, które same się do nas przyłączą. Ciekawostką, jaka się pojawia, jest fakt, iż możemy tworzyć najróżniejsze formacje, czyli innymi słowy wykorzystano elementy taktyczne podczas prowadzenia rozgrywki, ale o tym później.
W ramach rekompensaty za niedogodności związane z brakiem trybu multiplayer, programiści obdarzyli nas opcją Areny. Jest to pomysł wyjęty wprost z niektórych gier akcji, jednak tutaj pełni zasadniczo inną funkcję. Ogólnie Arena służyła jako zastępstwo dla sklepów, bo na te przeważnie w grach akcji nie ma miejsca, toteż po zwycięskiej walce nań uzyskiwaliśmy nowe przedmioty tudzież artefakty. Arena wykorzystana w tej grze służy jako dodatkowe miejsce zdobycia doświadczenia, ale to nie wszystko, po każdej walce na Arenie nasze osiągnięcia są punktowane, co sprawia że w późniejszym okresie możemy się pochwalić naszym rankingiem. Warto dodać, iż na Arenie można wystąpić tylko raz po każdej wypełnionej misji, wyjątkiem jest początek gry, ponieważ wtedy opcja ta jest dostępna od razu, bez żadnych dodatkowych wymagań. Naturalnie z każdą wykonaną misją poziom trudności zwiększa się. Podczas pierwszej naszej walki na Arenie, mamy do pokonania jedynie małą grupę słabych jednostek, jednak drugie starci nie wygląda już tak kolorowo. Przede wszystkim dlatego, iż po pokonaniu jednej grupy przeciwników pojawia się druga, ba, żeby było śmieszniej nowa grupa jest silniejsza i wytrzymalsza. Toteż bez dodatkowych mikstur uzdrawiających się nie obejdzie, ale bez obawy, jeśli nam się nie uda pokonać wszystkich wrogów i polegniemy, to zawsze pozostaje restart oraz zaczęcie zabawy od nowa. Przejdźmy dalej, czyli do misji. Jednak zanim rozpoczniemy ją trafiamy do odprawy. Zostaną nam wyjaśnione cele misji oraz krótka notka historyczna dla tych, którzy chcą się podszkolić z greckiej mitologii. To jest bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ możemy czerpać z gry cenne informacje, które stanowią ciekawą alternatywę dla żmudnego wertowania stronic grubych i nudnych książek. Po wyżej wymienionych zabiegach przechodzimy do ekranu, gdzie jest kilka dodatkowych możliwości. To tutaj będziemy spędzać sporo czasu przed każdą misją, a to dlatego, że będziemy werbować dodatkowe jednostki oraz wyposażać je w przedmioty. Jest specjalnie do tego celu przeznaczony sklep. Mimo wszystko nie polecałbym tego rozwiązania. Lepiej wykorzystać zakupione przedmioty dla naszych herosów, a tymi które obecnie mamy w schowku, czy ekwipunku ulepszać przedmioty wykorzystywane przez żołnierzy. Ilość jednostek jaką możemy zwerbować jest zależna od każdej misji oraz poziomu naszego doświadczenia, początkowo dostępne jest tylko jedno wolne miejsce w trakcie rozwoju. Jednakowoż owe jednostki nie mogą się równać z naszymi bohaterami, są o wiele słabsze i trzeba dbać o to, by szybko ich nie stracić.
Nasze misje są dość rozbudowane, a mapy bardziej przypominają te ze strategii, co gwarantuje spędzenie dobrej godziny zanim przejdziemy do następnej. Ponadto jak przystało na grę RPG mamy cele poboczne, które możemy dostać od postaci znajdujących się na danym obszarze. Oczywiście jest tutaj całkowita swoboda, możemy je pominąć i przejść misję. Jednak wykonując je zyskamy cenne punkty doświadczenia oraz szczególne nagrody. Warto również podkreślić dużą ilość przedmiotów występujących w grze i nie mówię tylko o orężu. Niestety większość naszych zdobyczy jest raczej na poziomie przeciętny. Jednakowoż pamiętamy o dodatkowych zadania, które mogą się okazać nieodzowne. Ciekawostką jest wskaźnik energii, co dodaje do gry realizmu. Otóż każda broń zużywa pewną ilość energii, która jest odejmowana od ogólnej puli za każdym razem, gdy machamy bronią. A co za tym idzie, nie ma tutaj mowy o tym, aby rzucić się na większą grupę przeciwników i zastosować taktykę zaczerpniętą z gier „hack and slash”. Oczywiście wraz ze wzrostem naszego doświadczenia będziemy mogli powiększać ilość energii, życia, umiejętności. A tak, zadbano również o specjalne umiejętności naszych postaci. W skrócie powiem, iż dostępność ich jest zależna od poziomu postaci, jednak by była wykorzystywana musimy przeznaczyć na ten cel punkty zdobywane za każdym poziomem. Mamy do dyspozycji umiejętności zwiększające obrażenia zadawane w walce, ułatwiające regenerację, ulepszające przedmioty, zwiększające ładowność bohatera, jednym słowem: do wyboru, do koloru. Zadbano również o koszty specjalnych umiejętności, a dokładniej o zasoby zużywanej energii. Podczas gdy zwykły atak zużywa, dajmy na to, 5% zasobów energetycznych, tak specjalny atak zabiera 100 jednostek energii lub więcej, ale specjalny atak może szybko i łatwo pokonać wroga albo wrogów w małej grupie. Jednak zasoby energetyczne są ograniczone i nie możemy zapomnieć, iż bohater pozbawiony energii nie będzie atakował. Ale bez paniki, gra oferuje najróżniejsze mikstury oraz przedmioty uzupełniające zużyte punkty energii, tudzież życia. I tu kolejna nowość, mamy ambrozje i inne temu podobne przedmioty, które odnawiają dużą ilość energii. Misje są bardzo zróżnicowane i występują między innymi walki pod osłoną nocy, kiedy spryt oraz niewidzialność są najważniejsze. To sprawia, że możemy zagłębić się w tej grze i spędzić przy niej dużo czasu. Podczas wykonywania kilkunastu bardzo rozbudowanych misji można spędzić nawet kilka tygodni grając oraz doskonaląc naszych bohaterów. Muzyka niestety nie zachwyca. Jest dość fajna i przyciąga z początku, ale w późniejszej fazie rozgrywania misji męczy, w końcu ile razy można słuchać jeden i ten sam motyw, czy piosenkę? Odgłosy walki są na dobrym poziomie i nie budzą żadnych zastrzeżeń. Grafika jest zgodna ze standardami, nie zachwyca może żadnymi innowacyjnymi technologiami, ale również nie odrzuca. Wygląda ładnie z rozdzielczością 1024 na 768 pikseli z 32 bitową głębią kolorów i nie przysparza problemów. Jest poprawna i przyjemna, biorąc pod uwagę kolorowy i bardzo zróżnicowany świat. Warunki pogodowe oraz pory dnia płynnie zmieniają się po sobie. Jednym słowem nie budzi zastrzeżeń Podsumowując: gra oferuje wiele za niewiele. Chodzi mi o cenę, która nie jest wygórowana i może kusić. Ponadto oferuje przeżycie zdarzeń związanych z kampanią Aleksandra Wielkiego oraz zwiedzenie antycznego świata. Mimo, iż brakuje multiplayera to może pochłonąć na wiele godzin, dzięki różnorodności przedmiotów, misji oraz walk. Dość udane połączenie dwóch pasjonujących gatunków gier komputerowych RPG oraz RTS. I tylko muzyka może odrzucać, ale bądźmy dobrej myśli, może kolejne tytuły zostaną wyposażone w dodatkowe możliwości rozgrywki oraz ciekawszą oprawę muzyczną.
Metryczka
+ / -
Wymagania systemowe
Alexander: The Heroes Hour | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Autor: 901 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Antyczny świat odwzorowany na tle historycznym
Brak trybu multiplayer
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
01.01.2010 |
Rafael Van Helsing »
Bardzo mi się spodobała ponieważ rozbudowane jest
więcej komentarzy
dodaj komentarz