Maria Isabel Binimelis Bassa - Nowy sposób widzenia świata. Geometria fraktalna

Podejrzewam, że wyraz „fraktal” w rankingu najpopularniejszych słów masowo używanych bez znajomości ich znaczenia zająłby jedno z eksponowanych miejsc. Co więcej, wiele intuicyjnych skojarzeń z tym pojęciem (o ile w ogóle można o takowych mówić) jest po prostu błędnych. Można się więc dziwić, że dopiero jedenasty tom serii „Świat jest matematyczny” traktuje o tych jakże fascynujących obiektach.
Geometria fraktalna stanowi nową gałąź matematyki, a największe związane z nią nazwisko należy do osoby, która zmarła raptem kilkanaście lat temu. Oczywiście również i wobec niej znajduje zastosowanie newtonowskie powiedzenie o spoczywaniu na barkach olbrzymów, autorka z natury rzeczy więc sięga do dorobku wcześniejszych pokoleń, w czym nie ma zresztą cienia przesady, przywołuje ona bowiem nawet i Euklidesa.



Nie zmienia to jednak faktu, iż wspomniana gałąź po zestawieniu jej z innymi jest wręcz niemowlęciem, co jednak oznacza również, że jej opanowanie wymaga już pewnej znajomości matematyki wyższej, nawet jeśli punkty wyjścia czasami sprawiają wrażenie wręcz infantylnie banalnych. Pomocna tu zresztą może być lektura niektórych wcześniejszych odsłon cyklu.

Niestety w przyswojeniu rzeczonej wiedzy niespecjalnie pomaga dydaktyczny talent autorki, a właściwie jego bardziej brak. Dobrym odzwierciedleniem jej podejścia jest pogląd z
amykający się w następującym cytacie: „współcześnie pojęcia funkcji, ciągłości i różniczkowalności są precyzyjnie zdefiniowane i stanowią istotną część średniego wykształcenia. Wątpię, iż nie tylko osoby o humanistycznych predylekcjach legitymujące się nawet nie maturą, lecz i wykształceniem wyższym będą skłonne zaprotestować przeciwko owej tezie. A skoro założenie wyjściowe jest niedoskonałe, to wszak nie trzeba motyla w Brazylii dla uświadomienia sobie skutków końcowych takiego podejścia…

Atutem – skromnym, bo skromnym, ale jednak – przedmiotowej pozycji jest wyposażenie jej we wkładkę z papieru kredowego, opatrzoną kolorowymi ilustracjami. Aż dziw, że wydawnictwo było w stanie się przed tym obronić aż do jedenastego tomu, choć w przypadku fraktali w istocie byłoby to kompletnie niezrozumiałe.

„Nowy sposób widzenia świata. Geometria fraktalna” to pozycja, z którą niejeden czytelnik będzie miał poważny problem. Traktuje ona o fascynującej dyscyplinie, wykazującej wprost zadziwiające związki ze znaną nam – tj. namacalną – rzeczywistością. Niestety, autorce trudno wyzbyć się belferskiej maniery, jakże nieraz zniechęcającej wobec Królowej Nauk.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz