Islam i jego koncepcja eschatologii

Na końcu czasów ma nastać Zmartwychwstanie ciał. „Haszr” jest jednym z podstawowych dogmatów. Koran i tradycja interpretacji wyraźnie na to wskazuje: „Tak jak zaczęliśmy nasze pierwsze stworzenie, podobnie powtórzymy je- oto obowiązująca nas obietnica. Niechybnie jej dotrzymamy” (Koran 21, 104). Według mahometan ta prawda jest nie do podważenia, gdyż trzy czynniki ją potwierdzają: Koran, tradycja i jej księgi, powszechna i ogólna opinia wyznawców. Ciała mają być takie same jak za życia, ale młode, piękne, pozbawione wad, schorzeń i innych problemów. Istota ludzka zachowa swoją integralną osobowość, taką samą acz ulepszoną zdolnością jasnego i konkretnego myślenia. Materia i konsystencja ciała może ulec zmianie. Nie będzie głodu, zmęczenia, chorób. Stan ten powodował będzie umiejętności przenikania przez inną materię oraz poruszania się szybko na niesamowite odległości. Będzie też całkowita nieświadomość czasu, porównywana do przebudzenia się po nocy. Co ciekawe ludzie nie będą pamiętali mąk ani rozkoszy z „Barzach”. Nie znalazłem doprecyzowania czy ten stan ma się tyczyć wszystkich wierzących i niewierzących. Zakładam, że tak. Aby ci co zostaną ukarani doświadczyli tego co utracili.

Wtenczas nastąpi Sąd Ostateczny. On ma być ostatecznym i zbiorowym wywyższeniem wiernych i uczciwych, a poniżeniem zatwardziałych grzeszników. Prorokiem, który ma jako pierwszy osądzić ludzkość, nie ma być Mahomet, a Jezus. Ma on zaświadczyć, że jedyną słuszną drogą i wiarą był islam. Ma odbywać się to przy powszechnym kataklizmie i destrukcji. Wszystko ulegnie zniszczeniu i rozproszeniu. Ciała niebieskie zmienią swój bieg. Wszystkie więzy, zależności rodzinne, społeczne, polityczne mają być zerwane. Spowoduje to ogromny chaos. Wreszcie zostanie zwołane zgromadzenie z ludzi, dżinów i Iblisa.

Allah następnie osobiście dokona przeglądu ludzi. Każdy stanie przed Nim. Nie pomoże wtedy nawet wstawiennictwo Mahometa lub Jezusa. Liczyć się będzie sprawiedliwość. Jeszcze raz nastąpi przegląd wszystkich jego dobrych i złych uczynków. Pomimo oceny Boga, człowiek ma dokonać samooceny swych decyzji. Każdy po tym sądzie otrzyma tabliczkę z opisem swych czynów. Jeśli ktoś z własnej nieprzymuszonej woli odrzucił za życia islam, to jest potępiony. Łaska zostanie dana tylko tym, którzy tej drogi nie znali, albo zostali od niej przez innych odwiedzeni.

Razem z ludźmi zostaną osądzone również dżiny, Iblis i demony, które uzurpowały sobie prawo do czci prz
ysługującej tylko Allahowi . Potępione zostaną pod postaciami wszelkiej maści bogów i bożków Greków, Rzymian, Medów, Persów, ludów Indii, Chin czy Ameryk. Nastąpi też akt wyśmiania przez Szatana tych, którzy dali mu się uwieść.

Istnieje kilka wersji tej samej Apokalipsy. Część jest rozszerzona o wątki z kilkukrotnym powtórnym przyjściem Jezusa. Można też wspomnieć o proroku Mahdim, który ma jedno z owych przyjść zapowiedzieć. O wojnie Goga i Magoga, dwu potężnych demonów przeciwnych panowaniu Boga, mistyczną wizję Jezusa i końca, też Sufizm. Dodać jeszcze do tego obrazu powszechne zepsucie moralne i cywilizacyjne.

Dla uwielbionych Bóg stworzył Ogród (Dżanna). Przeznaczył go do życia w szczęściu i chwale. Opisy raju występują w Koranie bardzo często. Spotykamy wielokroć informacje jak tam się dostać. Jak żyć, wierzyć, postępować. „Ci, którzy się boją Boga, znajdą u Swego Pana Ogrody” (Koran III, 15) lub „I na wyścigi spieszcie ku przebaczeniu, od waszego Pana i ku Ogrodowi - którego rozległość jak niebosa i ziemia - przygotowanemu dla ludzi bogobojnych” (Koran III, 133). Tam jak za czasów przed Sądem mają się pławić w luksusach, dostatkach, nieustających przyjemnościach wierni drodze Mahometa.

Piekło jest przede wszystkim stanem, a nie miejscem, gdzie człowiek oprócz wspomnianych przez mnie mąk doświadcza złości, gniewu, desperacji związanych z niemożliwością zmiany tego stanu. Umieszczeni są tu wszyscy potępieni: i dżiny i ludzie. Piekło jest przeciwnością raju. Wszystko jest tu stworzone z żywego palącego ognia. Są drzewa, są rzeki, ale wszystko jest zatrute i sprawiające ból. Również niektórzy zwracają uwagę na stopniowalność piekła jak i nieba. Część teologów islamskich uważa, że męki te są skończone. Przynajmniej dla prawowitych mahometan, którzy pobłądzili w życiu i oczyszczają się, aby wejść do raju.

Istnieje jeszcze jedna sfera. „Wzniosłe Krawędzie” czyli Al-Araf. Co się dzieje z ludźmi, którzy byli na styku dobra i zła? Podobno trafiają tutaj. Jest to kraina zawieszona pomiędzy piekłem a niebem. Jej mieszkańcy widzą zgryzotę piekła i radują się, że tam nie przebywają. Widza też Niebo, ale nie doświadczają jego ciepła. Większość mahometan uważa, że oni otrzymają również przebaczenie po jakimś czasie.

Bibliografia:
1.Sarwa J., Rzeczy ostateczne człowieka i świata w islamie, Warszawa 2003.
2.Suerdel J., Cywilizacja Islamu X-XII wiek, Warszawa 1980.

Autor: Kizik
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz