Otto Skorzenny

Otto Skorzenny- pierwszy niemiecki komandos

Dział "sławni dowódcy" powoli dobiega końca, cieszył się on sporą popularnością, choć nie brakowało opinii negatywnych. W swojej przedostatniej odsłonie chciałbym wam zaprezentować postać arcyciekawą. Moim skromnym zdaniem to chyba najciekawszy i jednocześnie najbardziej kontrowersyjny dowódca jakiego miałem przyjemność opisywać. Twórca niemieckich oddziałów specjalnych, do końca walczył w obronie III Rzeszy, sam o tym nie wiedząc stworzył i realizował, współcześnie nam znaną teorię dekapitacji, prowadził burzliwe życie aż dziw bierze, że jeszcze nikt nie zrobił filmu opartego o jego bogate życie. Zresztą sami się przekonajcie.

Otto Skorzenny urodził się 1908 roku w rodzinie o słowiańskich korzeniach. Wychowywał się w średnio zamożnej austriackiej rodzinie. Mając 18 lat wstąpił na wiedeński uniwersytet, gdzie brylował wśród różnych szermierczych i sportowych towarzystw. Nic dziwnego, przy wzroście 195 cm odznaczał się potężną budową ciała. Nie był jednak wzorowym studentem w pełni korzystał z uroków życia. Uczestniczył i wygrał trzynaście pojedynków. Z blizn, które w nich otrzymał był dumny do końca życia. A sami alianci podczas wojny określali go mianem "człowiek z blizną".

Po wybuchu wojny i anschlusu Austrii , natychmiast zgłosił się na ochotnika do Luftwaffe., uznano jednak, że jest zbyt stary i odrzucono jego kandydaturę. Wkurzony Skorzenny spróbował swoich sił aby dostać się do elity niemieckiej armii "Laibstandarte Adolf Hitler". Z dwustu ludzi, dostało się tylko 12 . Skorzenny mimo swego wieku (31lat), dzięki zaprawie fizycznej i silnej psychice, wyróżniał się w pododdziałach Laibstandarte i szybko awansowa
ł na stopień podoficerski. Spragniony walki na własną prośbę przeniósł się do innej elitarnej formacji, dywizji pancernej SS "Das Reich". Na froncie wschodnim wyróżniał się odwagą, jednak został ciężko ranny w głowę podczas ostrzału "katiuszy". Wycofany do Niemiec na leczenie, po wykurowaniu dostał rozkaz natychmiastowego stawienia się w Kwaterze Głównej Waffen SS.

18 stycznia 1943 promowano jego na stopień Hauptsurmfuhrera i został szefem jeszcze nie utworzonych niemieckich oddziałów specjalnych tzw Friedenthal Jadgerbande (Grupy Zwiadowcze Friedenthal). Alianci od dawna posiadali własne oddziały komandosów, którymi nękali Niemcy. W związku z tym III Rzesza również poczuła potrzebę ich posiadania. Małe świetnie wyszkolone i wyposażone oddziały miały wszędzie atakować aliantów i osłabiać ich morale. Na Skorzennym spoczęła odpowiedzialność za jak najszybsze ich wyszkolenie, wyekwipowanie i przygotowanie do akcji.

Potrzeby były olbrzymie, możliwości ich zaspokojenia praktycznie żadne, nie dysponowano żadnym specjalistycznym wyposażeniem, nie można było liczyć na obciążony przemysł niemiecki. Skorzenny dostał cynk, że niemiecki kontrwywiad spenetrował holenderski ruch oporu. Postanowił, że za pomocą podwójnych agentów sami Brytyjczycy (sic!) zaopatrzą niemieckich komandosów. Przechwycił większość rzutów dla ruchu oporu. Z radością patrzył na zapasy plastyku, stenów, radiostacji, min Howkinsa, tłumików itd. Trzon tworzyli żołnierze wybrani spośród elitarnych batalionów spadochronowych SS oraz służb specjalnych Wehrmachtu. Intensywnie szkolił swoich ludzi tak, że wkrótce przewyższyli swoich alianckich "kolegów".

Otto Skorzenny- pierwszy niemiecki komandos



skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
07.01.2014 | delux » Skorzenny nigdy nie był generałem majorem tylko po
więcej komentarzy dodaj komentarz