Fish Tycoon

Osobiście nie radzę nabywać co bardziej wymyślnych jajeczek, gdyż wbrew pozorom wyklute z nich rybki wcale nie są jakoś bardziej odczuwalnie dochodowe, jedynie przez swą „wymyślność” zwiększają one pulę „genów”, a przez to liczbę możliwości potencjalnych krzyżówek. Ja wszakże preferowałem w tym celu inną metodę – zgromadzenie dublujacych się rybek w oddzielnym zbiorniku, a następnie spryskanie ich mutagennym specyfikiem (unknown chemical), tak by ciekawie się przeobraziły. Pamiętać tu jednak należy, iż dana substancja nie działa na wszystkie zebrane w danym akwarium rybki, a tylko losowo niektóre z nich podlegają przeobrażeniu, ponadto niektóre gatunki są mniej podatne na owe zmiany.

Parę słów o reklamie – gdy już środowisko życia rybek zostanie stosownie uzdatnione śmiało polecam inwestowanie w marketing, który nie dość że przez zwiększenie liczby odwiedzających pozwoli nam szybciej wyprzedać „towar”, to ponadto wpłynie w sposób odczuwalny na poziom cen, których możemy sobie za daną rybkę zażyczyć.

Kogo z kim, czyli kamasutra dla akwarystów

Czas przejść do kwestii krzyżowania rybek, czyli prawdziwej esencji Fish Tycoon. Otóż pierwszą rzeczą, którą należy sobie uświadomić jest fakt, iż na każdą rasę tak naprawdę składają się dwie niezależne od siebie cechy: pierwsza, czyli upłetwienie, oraz druga, czyli gatunek (wiem, że za taką nomenklaturę każdy taksonom by mnie upiekł żywcem, błagam o zmiłowanie). Cechy te, jak już wspomniałem, są niezależne od siebie, pierwsze oddziaływują tylko i wyłącznie na siebie, podobnie jak i drugie.

Drugą ważną rzeczą jest okoliczność, iż niemalże każdy gatunek można osiągnąć z na szereg różnych sposobów. Dla przykładu: jeżeli skrzyżujemy canary fruitfisha ze snubbed stickfishem, to osiągniemy dokładnie ten sam efekt (czyli wasp goldbulb), co krzyżując oriental goldsharka z fanned grouperem etc. Aby jednak nie trzeba było na ślepo krzyżować wszystkiego ze wszystkim pozwoliłem sobie przygotować ściągawkę, stanowiącą zapewnie najwartościowszy element tegoż poradnika:).

Maendel by się nie powstydził (kliknij by powiększyć)

Parszywa siódemka

Na koniec słów kilka o magicznych rybkach, gdyż odkrycie ich wszystkich stanowi główne wyzwanie gry. Otóż i owe pożądane rasy:

1. Greenfin Spotanus – Rybka Płodności (Fish of Fertility) – jej obecność w zbiorniku znacząco zwiększa prawdopodobieństwo mnogich miotów.

2. Speckled Leafish – Rybka Sytości (Fish of Sustenance) – dzięki niej jej sąsiadki głodnieją w wolniejszym tempie.

3. Crimson Comet – Rybka Leczenia (Fish of Curing) – zwiększa nieco skuteczność aplikowania medykamentów.

4. Oriental Goldbulb – Rybka Wzrostu (Fish of Growth) - narybek dostrzegalnie szybciej osiąga dojrzałość.

5. Orange Snooper – Rybka Zdrowia (Fish of Health) – obecność tej rybki w akwarium wpływa nieco na „zdrowotność” tegoż, niemniej dla wyhodowania tego egzemplarza i tak trzeba dysponować już daleko posuniętym stopnia zaawansowania tejże.

6. Wasp Grouper – Rybka Mutacji (Fish of Mutation) – gatunek ten wprowadza mały element losowy w postaci niewielkiego prawdopodobienstwa na zmutowanie się nowo wyklutego narybku, tak iż posiadać będzie on inne cechy, niźli wynikałoby ze zwykłego skrzyżowania rodziców. Można to traktować jako zaletę, ale też i wadę.

7. Canary Fire-Arrow – Złoty Gupik (Golden Guppy) – wartość tej rybki znacznie odbiega od wszystkich pozostałych, jej cena na trzecim poziomie reklamy zmierza ku 500 złociszom, ale zazwyczaj na tym etapie gry pieniądze nie są już żadnym problemem.

I o to tyle zachodu

Przykrótkie posłowie

Później zaś już pozostaje tylko grać i grać, bez jakiegokolwiek górnolotnego celu. Przyjemnej zabawy!

---

Piotr „Klemens” Kociubiński
E-mail autora: klemens(at)sztab.com

---