Battle for Wesnoth
Sztab VVeteranów
Tytuł: Battle for Wesnoth
Producent: David White
Dystrybutor: -
Gatunek: Strategia turowa
Premiera Pl:2005-08-12
Premiera Świat:
Autor: Inqistor
Tytuł: Battle for Wesnoth
Producent: David White
Dystrybutor: -
Gatunek: Strategia turowa
Premiera Pl:2005-08-12
Premiera Świat:
Autor: Inqistor
Battle for Wesnoth
STRATEGIA
Wspomniany wcześniej Darken Volk atakuje anonimowego (o imieniu Gan ;)) Swordsmana. Do wyboru są 3 opcje ataku, ale Swordsman umie walczyć tylko wręcz, więc jedynie w takim wypadku odda ciosy. Nekromanta jest potężny i walczy prawie tak dobrze, jak wyszkolony wojownik (6-3 kontra 6-4, ale to drugie w niesprzyjającej porze dnia). Plague oznacza, że po zabiciu przez Nekromantę wroga powstanie on jako Zombie pod kontrolą gracza grającego Nekromantą. 60% trafienia, a więc obydwaj zapewne stoją na czystym terenie. 2 pozostałe ataki są magiczne (70% trafienia) i jest jasne, którego użyć - komputer automatycznie podświetlił najlepszy.
Głównym celem w kampanii jest wykonanie zadań scenariusza. Przeważnie polegają one na zabiciu wrogich przywódców. Na każdej mapie przegrywamy, jeśli stracimy swojego dowódcę (jednostka z ikoną korony). Jest on co prawda zwykłą jednostką bojową, ale ma jedną zasadniczą zaletę - stojąc w wieży zamku (co najmniej jedno pole w zamku jest charakterystycznie wyższe) może rekrutować nowe jednostki. Każda kosztuje określoną ilość złota w momencie wynajęcia, ale też przeważnie trzeba za nią płacić co turę, w zależności od jej poziomu.
Bitwy w kampanii mają ograniczoną ilość tur, po upłynięciu których przegrywamy (chyba że misja polega na dotrwaniu do końca). Jeśli wygramy mapę wcześniej, za każdą turę w zapasie dostajemy dodatkowe złoto. To, co zaoszczędziliśmy i dodatki za wcześniejsze zakończenie jest sumowane i 80% sumy to nasz kapital początkowy w następnej bitwie (nie może być on jednak niższy od minimum - przeważnie 100). Dlatego w kampanii liczy się ilość doświadczonych, zachowanych przy życiu jednostek i szybkość wykonania zadania.
Pojedyncze bitwy w Battle of Wesnoth wygrywa się tylko dzięki jednej strategii - przewadze ekonomicznej (chyba że przeciwnik wyszedł swoim dowódcą z zamku i przypadkiem możemy go okrążyć). Jednostek na mapie jest po prostu za mało (w porywach koło 20), aby przeprowadzać jakieś śmiałe manewry. Nawet przewaga w zabitych znaczy niewiele, jeśli nie idzie za tym zdobycie dodatkowych wiosek.
Przy wyborze jednostek do rekrutacji należy brać pod uwagę nie tylko ich przydatność w walce z danym przeciwnikiem, ale też odległość frontu. Szczególnie jest
to ważne przy powolnych jednostkach i trudnym terenie (na przykład kawaleria nie przechodzi przez góry, a jednostki górskie pokonują je z łatwością, woda zwalnia wszystkie jednostki lądowe itp.).
Pamiętajmy o minimalizacji obrażeń - nie należy wynajmować jednostek, które będą wrażliwe na ataki przeciwnika (na przykład kawalerii w przypadku walki z elfami - jazda dostaje dodatkowe obrażenia, jeśli te należą do kategorii pierce, a więc wszystkie łuki)
TAKTYKA
Jednostka może w czasie tury wydać wszystkie swoje punkty ruchu i wykonać 1 atak, który zeruje pozostałe punkty. Ruch na raty, a także przełączenie się na inną jednostkę i powrót do już poruszonej, jest możliwy.
Każda jednostka co najmniej pierwszego poziomu roztacza wokół siebie strefę kontroli, która powoduje, że wróg musi zakończyć swój ruch, jeśli stanie na sąsiednim polu. Zeruje to jego pozostałe punkty ruchu. Uwaga na jednostki z umiejętnością SKIRMISHER - one mogą się swobodnie przemieszczać w strefach kontroli.
Nie ma co liczyć na to, że przeciwnik rzuci przeciwko nam akurat taki typ wojska, na jaki jesteśmy przygotowani (z wyjątkiem kampanii, gdzie wiemy, że będziemy walczyć na przykład z nieumarłymi). Dlatego podstawą jest kontrola pola walki tak, aby to nasze wojska zajęły dobrą pozycję, a wróg musiał walczyć bez osłony. Dobry do tego jest brzeg rzeki, albo granica wzgórz/lasu. Dobrze jest też mieć na tyłach, a nawet na froncie kontrolowane wioski. Pamiętajmy, że przeciwnik w swojej turze się ruszy, lepiej więc, żeby atakując nas nie mógł wybrać dobrego terenu. Najgorszą rzeczą, jaką może zrobić gracz jest umieszczenie swojej jednostki koło pustej wioski, którą wróg zajmie w swoim ruchu. W ten sposób ma dobrą obronę przy ataku, a później jeszcze się wyleczy i dostanie pieniądze.
Różne jednostki mają różną obronę w terenie. Kawaleria na przykład jest słabsza w lesie, niż na równinie, a trolle wcale nie bronią się lepiej w twierdzach. Za to ORCISH ASSASIN ma w wiosce zabójczą obronę 80% - prawie nie do ruszenia. W wodzie wszystkie lądowe stworzenia walczą słabo, a jednostki latające prawie wszędzie mają taką samą obronę. Bagno to złe rozwiązanie dla jednostek lądowych, ale dobra dla wodnych itp.
Dodatkowe jednostki może uzyskać tylko nasz dowódca stojący w wieży zamku (dowolnego, nie tylko startowego), o ile w zamku są wolne pola - tam pojawią się jednostki. Jeśli chcemy, aby ktoś pojawił się na konkretnym polu na nim trzeba kliknąć PPM. W czasie rekrutacji w zamku dostępne są dwie opcje:
Wspomniany wcześniej Darken Volk atakuje anonimowego (o imieniu Gan ;)) Swordsmana. Do wyboru są 3 opcje ataku, ale Swordsman umie walczyć tylko wręcz, więc jedynie w takim wypadku odda ciosy. Nekromanta jest potężny i walczy prawie tak dobrze, jak wyszkolony wojownik (6-3 kontra 6-4, ale to drugie w niesprzyjającej porze dnia). Plague oznacza, że po zabiciu przez Nekromantę wroga powstanie on jako Zombie pod kontrolą gracza grającego Nekromantą. 60% trafienia, a więc obydwaj zapewne stoją na czystym terenie. 2 pozostałe ataki są magiczne (70% trafienia) i jest jasne, którego użyć - komputer automatycznie podświetlił najlepszy.
Głównym celem w kampanii jest wykonanie zadań scenariusza. Przeważnie polegają one na zabiciu wrogich przywódców. Na każdej mapie przegrywamy, jeśli stracimy swojego dowódcę (jednostka z ikoną korony). Jest on co prawda zwykłą jednostką bojową, ale ma jedną zasadniczą zaletę - stojąc w wieży zamku (co najmniej jedno pole w zamku jest charakterystycznie wyższe) może rekrutować nowe jednostki. Każda kosztuje określoną ilość złota w momencie wynajęcia, ale też przeważnie trzeba za nią płacić co turę, w zależności od jej poziomu.
Bitwy w kampanii mają ograniczoną ilość tur, po upłynięciu których przegrywamy (chyba że misja polega na dotrwaniu do końca). Jeśli wygramy mapę wcześniej, za każdą turę w zapasie dostajemy dodatkowe złoto. To, co zaoszczędziliśmy i dodatki za wcześniejsze zakończenie jest sumowane i 80% sumy to nasz kapital początkowy w następnej bitwie (nie może być on jednak niższy od minimum - przeważnie 100). Dlatego w kampanii liczy się ilość doświadczonych, zachowanych przy życiu jednostek i szybkość wykonania zadania.
Pojedyncze bitwy w Battle of Wesnoth wygrywa się tylko dzięki jednej strategii - przewadze ekonomicznej (chyba że przeciwnik wyszedł swoim dowódcą z zamku i przypadkiem możemy go okrążyć). Jednostek na mapie jest po prostu za mało (w porywach koło 20), aby przeprowadzać jakieś śmiałe manewry. Nawet przewaga w zabitych znaczy niewiele, jeśli nie idzie za tym zdobycie dodatkowych wiosek.
Przy wyborze jednostek do rekrutacji należy brać pod uwagę nie tylko ich przydatność w walce z danym przeciwnikiem, ale też odległość frontu. Szczególnie jest
Pamiętajmy o minimalizacji obrażeń - nie należy wynajmować jednostek, które będą wrażliwe na ataki przeciwnika (na przykład kawalerii w przypadku walki z elfami - jazda dostaje dodatkowe obrażenia, jeśli te należą do kategorii pierce, a więc wszystkie łuki)
TAKTYKA
Jednostka może w czasie tury wydać wszystkie swoje punkty ruchu i wykonać 1 atak, który zeruje pozostałe punkty. Ruch na raty, a także przełączenie się na inną jednostkę i powrót do już poruszonej, jest możliwy.
Każda jednostka co najmniej pierwszego poziomu roztacza wokół siebie strefę kontroli, która powoduje, że wróg musi zakończyć swój ruch, jeśli stanie na sąsiednim polu. Zeruje to jego pozostałe punkty ruchu. Uwaga na jednostki z umiejętnością SKIRMISHER - one mogą się swobodnie przemieszczać w strefach kontroli.
Nie ma co liczyć na to, że przeciwnik rzuci przeciwko nam akurat taki typ wojska, na jaki jesteśmy przygotowani (z wyjątkiem kampanii, gdzie wiemy, że będziemy walczyć na przykład z nieumarłymi). Dlatego podstawą jest kontrola pola walki tak, aby to nasze wojska zajęły dobrą pozycję, a wróg musiał walczyć bez osłony. Dobry do tego jest brzeg rzeki, albo granica wzgórz/lasu. Dobrze jest też mieć na tyłach, a nawet na froncie kontrolowane wioski. Pamiętajmy, że przeciwnik w swojej turze się ruszy, lepiej więc, żeby atakując nas nie mógł wybrać dobrego terenu. Najgorszą rzeczą, jaką może zrobić gracz jest umieszczenie swojej jednostki koło pustej wioski, którą wróg zajmie w swoim ruchu. W ten sposób ma dobrą obronę przy ataku, a później jeszcze się wyleczy i dostanie pieniądze.
Różne jednostki mają różną obronę w terenie. Kawaleria na przykład jest słabsza w lesie, niż na równinie, a trolle wcale nie bronią się lepiej w twierdzach. Za to ORCISH ASSASIN ma w wiosce zabójczą obronę 80% - prawie nie do ruszenia. W wodzie wszystkie lądowe stworzenia walczą słabo, a jednostki latające prawie wszędzie mają taką samą obronę. Bagno to złe rozwiązanie dla jednostek lądowych, ale dobra dla wodnych itp.
Dodatkowe jednostki może uzyskać tylko nasz dowódca stojący w wieży zamku (dowolnego, nie tylko startowego), o ile w zamku są wolne pola - tam pojawią się jednostki. Jeśli chcemy, aby ktoś pojawił się na konkretnym polu na nim trzeba kliknąć PPM. W czasie rekrutacji w zamku dostępne są dwie opcje:
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
04.04.2012 |
Madlock »
Skasujcie recenzję, bo wprowadza w błąd. Kiedy to
więcej komentarzy
dodaj komentarz