Age Of Empires II: The Age Of Kings

Age Of Empires II: The Age Of Kings
Sztab VVeteranów
Tytuł: Age Of Empires II: The Age Of Kings
Producent: Ensamble Studio
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:1999-10-28
Premiera Świat:
Autor: MAO
Ocena
czytelników 84 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Wyroznienie
Głosuj na tę grę!

Age Of Empires 2: The Age Of Kings

Misja 3- The Horns of Hattin.

Cel: 1. Zdobyć relikt "Kawałek prawdziwego Krzyża" i dostarczyć do w miejsce zwane Horns of Hattin (oznaczone flagami).

Zaczynamy z dwoma wioskami, jedna silniejsza na północy i druga praktyczne nie broniona na południu. Znajdują się w niej duże złoża złota, niestety szybki najazd wroga zamieni ją w kupkę gruzu. Do tego czasu starajcie się wydobyć możliwie najwięcej tego cennego surowca, w tej misji potrzeba będzie go dość dużo. Na północnym-wschodzie znajdują się ostatnie złoża, do których mamy dostęp. Kiedy się wyczerpią, jedynym sposobem na zdobycie złota będzie sprzedaż drewna i jedzenia (którego mamy pod dostatkiem). Na pustyni nie ma absolutnie żadnych złóż kamienia, możecie zapomnieć o budowie zamków i murów. Jedyną linią obrony będzie słabiutka palisada otaczająca nasze miasto, warto dbać by zawsze była wyreperowana. Przez 80% czasu gry skupiamy się na obronie. Na północy dysponujemy z całkiem sporą armią, gotową odeprzeć początkowe ataki wroga. Szybko rekrutujemy przynajmniej 20 Łuczników- znacznie wzmocni to nasze szyki obronne. Starajcie się w możliwie najkrótszym czasie wejść do trzeciej ery, dzięki temu będziemy mogli rekrutować np. konnice, która jest wprost niezastąpiona przy walce z wrogimi łucznikami i machinami oblężniczymi. Dodatkowo, jak najszybciej trenujemy naszył łuczników na kuszników, a Oszczepników na Pikemanów. Budujemy świątynie i rekrutujemy kilku Mnichów- powinni bezustannie leczyć nasze wojska, które zostały ranne w starciu. Podczas ataków nieprzyjaciela stosujemy ciągle jedną taktykę- naszymi kusznikami stoimy blisko palisady i siejemy śmierć do wszystkich napastników. Jeśli wróg sprowadzi katapulty lub dalekostrzelnych łuczników- wycofujemy kuszników (aby uniknąć zbyt dużych strat). Czekamy aż przeciwnik rozbije część palisady- wtedy rzucamy do ataku grupę konnicy, która skutecznie zniszczy machiny oblężnicze a także wytnie wroga. Pikemanami podchodzimy w pobliże dziury w palisadzie, uniemożliwiając tym samym dostanie się przeciwnikom do środka. Szczególną uwagę należy zwrócić na jednostki Templariuszy i rycerzy z zakonu szpitalników (czyli po naszemu Krzyżaków)- są oni doskonali w walce, najlepiej w ogóle ich nie zaczepiać. Po pokonaniu daleko rażących jednostek wroga, wracamy konnicą do miasta i szybko łatamy dziurę w palisadzie. Leczymy rannych i czekamy na następny atak wroga. Aby taktyka sprawdzała się naprawdę dobrze, potrzebne będą dość duże ilości wojska, w szczególności kuszników i konnicy. Zatrudnijcie odpowiednio ilość wieśniaków by zapewnić szybki dopływ surowców. Wszystko jak najszybciej inwestujcie w zatrudnianie jednostek, przeciwnik będzie atakował naprawdę silnymi grupami, duża ilość obrońców to podstawa. Równolegle udoskonalajmy nasz oręż i zbroje u Kowala, znacznie zwiększy to siłę naszych armii. Dopiero, gdy już z obroną nie będzie większych problemów przechodzimy do wykonania naszej misji. Budujemy Siege Workshop, produkujemy przynajmniej 5 Taranów. Do ich osłony będzie potrzebna armia 20 konnych, 10 Wielbłądów (znakomici w walce z konnicą wroga) i kilku Mnichów. Artefakt znajduje się w północno-zachodnim rogu mapy, dostępu do niego broni podwójna palisada, za którą znajduje się 3 wrogich Mnichów. Wyruszamy na zachód (najlepiej za pomocą katapulty zrobić sobie przejście w naszej palisadzie. Naszego miasta nie pozostawiamy bezbronnego- Kusznicy, Pikemani i mała grupka konnicy musi stać na posterunku w pełnej gotowości na ewentualny atak wroga. Naszą armią posuwamy się na zachód, niszcząc tylko te wrogie jednostki, które weszły nam w drogę. Szybko dochodzimy w pobliże artefaktu. Taranami rozbijamy palisadę (robimy jak największe przejście), do środka wpadamy konnicą i wybijamy wrogich Mnichów. Teraz jeden z naszych kapłanów może zaopiekować się artefaktem, szybko wraca z nim do naszego miasta (warto dać mu eskortę kilku konnych i Mnichów). Pozostała część naszej armii stara się powstrzymać pościg, skutecznie przeszkadza siłom wroga, skupia na sobie wszystkie ataki wroga- Dzięki temu Mnich niosący relikt powinien bezpiecznie dotrzeć do miasta. Teraz kierujemy się w pobliże namiotu dowódcy (na północy naszego miasta, oznaczony flagami) i już możemy świętować pokonanie kwiatu europejskiego rycerstwa.

Misja 4- Th

e Siege of Jerusalem.

Cele: 1. Zniszczyć 5 wież broniących Jeruzalem. 2. Żadna świątynia ani dom w Jeruzalem nie może zostać naruszony.

Dość łatwa misja stosunkowo szybko można ją ukończyć. Zaczynamy na wschodzie z dość silną armią camels, mamelukes, i specjalnymi oddziałami łuczników zwanumi Archers of the Eyes. Budujemy Town Center (w pobliżu złóż złota), szybko stawiamy Siege Factory i Zamek (dla obrony). Produkujemy dwa tarany i wyruszamy z pierwszą akcją zaczepną. Jeruzalem znajduje się na zachodzie, zajmuje całe centrum mapy. Na południu swoją siedzibę mają rycerze zakonu szpitalników, a na północy Templariusze. Jak najszybciej wyruszamy z atakiem na północ, unicestwiamy bezbronnych Templariuszy (jeśli tego szybko nie zrobimy, w krótkim czasie staną się prawdziwą potęgą i co chwila będą nas nękać atakami). Nie wystarczy poprzestać na zniszczeniu Town Center (tym powinny zająć się nasze Tarany), dodatkowo musimy wyciąć w pień wszystkich wieśniaków i zburzyć pozostałe budynki- ot tak dla pewności. W pobliżu, za palisadą znajduje się Relikt, dopiero, gdy nasz Mnich będzie w pobliżu torujemy sobie do niego drogę- inaczej kapłani przeciwnika przybędą pierwsi i najzwyczajniej go ukradną! Drugi z Reliktów znajduje się w okolicach południowo-wschodniego narożnika mapy. Trzeba się spieszyć inaczej kapłani wroga zagarną go przed nami. Jeśli w potyczce z Templariuszami nie odnieśliście zbyt dużych strat, proponuje powrócić na chwilę do naszego miasta, Mnichami wyleczyć nasze jednostki i ruszyć na południe, siejąc śmierć w obozie Szpitalników. Jeśli jednak straty okażą się zbyt duże i nasza armia nie będzie wstanie pokonać wroga, najlepiej w ogóle się nim nie przejmować, nie wchodzić mu w drogę. Bądź co bądź nie należy to do naszych celów. Dodatkowo warto co jakiś czas robić konnica i Mamelukami wypady w okolice Jeruzalem, niszczyć farmy, kopalnie które znajdują się za miastem. Dzięki temu skutecznie odetniemy przeciwnika od surowców, co w automatycznie spowoduje osłabienie jego armii. Zajmijmy się rozbudową naszego miasta. Szybko wypada otoczyć je murem (złoża kamienia znajdują się dość blisko na północy), ochroni nas to przed wypadami wojsk z Jeruzalem. Budujemy sporą ilość farm, nadwyżki sprzedajemy- dzięki temu zapewnimy sobie szybki dopływ złota. Przechodzimy do czwartej epoki i budujemy kilka Trebuchetów, rekrutujemy sporą ilość konnicy i Mameluków do ich obrony. Pamiętajcie co jest naszym celem- zniszczyć wieże, reszta kompletnie nas nie obchodzi. Z pierwszymi dwoma na wschodzie nie będzie większego problemu. Podjeżdżamy naszymi maszynami, ustawiamy je poza zasięgiem rażenia wież, atakujemy i po kilku salwach sprawa załatwiona. Konnica i Mameluki skutecznie powinny odganiać wroga. Kolejnym celem jest wieża położona w północnej części miasta, szybko przenosimy w ten rejon całą naszą armię (jeśli zajdzie taka potrzeba to możemy wrócić do miasta i uzupełnić straty). Ponownie rozstawiamy w sporej odległości Trebuchety, chwila strachu i kolejna wieża obróciła się w gruzy. Pobliskim zamkiem możemy nie zawracać sobie głowy, wystarczy obejść go szerokim łukiem. Kontynuujemy nasza misję, obchodzimy miasto dookoła, powinniśmy znaleźć się z jego zachodniej strony. Podążamy na południe, w południowo-zachodniej części miasta, w pobliżu murów, znajduje się kolejna wieża. Chyba wiecie co macie robić! Teraz sprawy troszkę się komplikują, ostatnia z wież znajduje się w centrum miasta. Przebijamy się przez mury (jeśli nasza armia nie została rozbita, to robimy to z zachodniej strony (tylko nie w pobliżu zamku!), w przeciwnym wypadku tworzymy nową armię i atakujemy od wschodu). Wpadamy do miasta naszą konnicą, za chwilę wprowadzamy Trebuchety. Nasi konni szybko robią zwiad po mieście, bez trudu powinni namierzyć ostatnią z wież. Podjeżdżamy machinami i rozpoczynamy obstrzał. W tym czasie pilną uwagę zwracamy na naszą konnicę, aby przypadkiem nie przyszedł jej głupi pomysł do głowy i nie zniszczyli żadnego z okolicznych budynków. Nawet, jeśli nasz atak zostanie w jakiś sposób rozbity (zdarza się), to i tak tą misję na pewno wygramy. Droga do miasta stoi otworem, wysyłamy kolejne Trebuchety, które kilkoma celnymi salwami obrócą wieże w kupkę gruzu. I w taki właśnie sposób zdobyliśmy Jeruzalem praktycznie bez wysiłku i bez zbytniego rozlewu krwi!

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
26.09.2007 | Mande » Chodzi, czy nie chodzi? Szkoda, że trzeba odświe
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - 2 ŚREDNIA OCENA - 88%
Gra jest po prostu rewelacyjna. Kla
MAO - 80%
AoE 2 To moja pierwsza miłość (;)).
Mikiss - 95%
więcej recenzji dodaj recenzję