Rynek gier PC w Japonii podwoił swoją wartość w 3 lata

Wielu graczy widzi Japonię jako bastion konsol, ale nowy raport grupy analitycznej Kadokawa ASCII Research Laboratories pokazuje, jak mylne jest to wyobrażenie.

Na tym rynku nie tylko od dawna dominują produkcje mobilne (przychody z nich są trzykrotnie wyższe niż z konsolowych), ale w ostatnich latach zanotowano również imponujący wzrost znaczenia gier pecetowych.

Raport zawiera kilka ciekawych danych, pokazujących szybki rozwój rynku pecetowego w Kraju Kwitnącej Wiśni. I tak od 2018 roku przychody z gier na PC w Japonii uległy podwojeniu. W ubiegłym roku w Japonii gry pecetowe wygenerowały przychód w wysokości 896 mln dolarów. Cały rynek wart był 13,7 mld, ale należy podkreślić, że do tej kwoty zaliczane są nie tylko wyniki gier konsolowych i mobilnych, ale również sprzedaż samych konsol oraz akcesoriów do nich.

W Japonii 16 mln osób gra na PC, podczas gdy łączna populacja graczy wynosi 55,4 mln. Spośród tych 16 mln wyłącznie na PC gra 4,5 mln. Co ważne – to ponad dwukrotnie więcej niż w 2015 r. Wszystko to pokazuje więc szybki wzrost popularności pecetów wśród graczy z Japonii. Japonia jest już w pierwszej dziesiątce krajów z największą liczbą aktywnych użytkowników na Steam, a jednocześnie jednym z najszybciej rosnących rynków w tej kategorii.

Podczas ostatnich targów TGS (Tokyo Game Show ) z 60 gier pokazywanych przez największych japońskich deweloperów, 40 zmierzało na Steama lub było już dostępnych w tym serwisie. Dla porównania w przypadku PlayStation 5 było to tylko 38 tytułów.

Według Kadokawa ASCII Research Laboratories powodów szybkiego wzrostu popularności pecetów jako platformy do gier w Japonii jest kilka. Po pierwsze rosnące wsparcie pecetów przez japońskich deweloperów. Obecnie wydawanie gier na Steamie jest standardem dla wielu lokalnych deweloperów, a jeszcze kilka lat temu należało to do rzadkości. Dotyczy to nie tylko twórców konsolowych. Coraz częściej największe przeboje mobilne z Kraju Kwitnącej Wiśni, takie jak Uma Musume, Memento Mori czy Heaven Burns Red, trafiają na PC, często równocześnie z wydaniem na smartfony.

Pojawiają się również przeboje opracowywane przez japońskich deweloperów głównie z myślą o PC, takie jak Final Fantasy XIV czy Kantai Collection. Nie są one częste, ale sam fakt, że w ogóle istnieją, pokazuje jak mocno zmienił się rynek pecetowy w tym kraju.

Coraz większe zainteresowanie Japończyków zagranicznymi grami, w tym produkcjami indie. Jako przykład podaje się dużą popularność pecetowego PUBG, które było jednym z głównych powodów wzrostów rynku PC w Japonii w latach 2017-2018. W przypadku tej produkcji mocno przysłużyło się jej przeniesienie z dedykowanego lokalnego serwisu DMM na Steama.

Wiele z multiplatformowych gier w Japonii można kupić taniej na Steamie i w Epic Games Store niż na konsolach. Nie bez znaczenia jest też ulepszenia interfejsu i jakości usług Steam w Japonii. Jeszcze kilka lat temu serwis pozostawiał pod tym względem dużo do życzenia – nie można było nawet zobaczyć cen w jenach. Teraz sytuacja uległa znacznej poprawie, a karty doładowania Steam można znaleźć w większości sklepów z grami i elektroniką.

Ciągłe problemy z dostępnością PlayStation 5 spowodowały, że część wymagających graczy kupiła PC do grania w najbardziej zaawansowane graficznie produkcje.

Japonia ma również liczną grupę entuzjastów technologii typu blockchain, a wykorzystujące ją gry są tam obecnie dostępne wyłącznie na PC.

Pandemia ogólnie zwiększyła zainteresowanie grami w Japonii i pecety także na tym skorzystały.

Wszystko to powoduje, że analitycy spodziewają się dalszego szybkiego wzrostu rynku gier pecetowych w Japonii. Zwłaszcza że wspieranie PC się deweloperom po prostu się opłaca – w przypadku firmy Capcom już połowa sprzedawanych egzemplarzy gier przypada na wydania komputerowe.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine


Klemens
2022-11-07 13:59:17