Netflix nie zrezygnuje z gamingu, pracuje już nad 55 grami

Netflix coraz śmielej penetruje branżę gamingu.

Niemal rok temu Netflix uruchomił dział gier, skupiający się na tworzeniu i udostępnianiu oryginalnych produkcji. Mimo że dotychczasowe tytuły firmy nie odniosły spektakularnego sukcesu, streamingowy gigant jest zadowolony z rozwoju Netflix Games. Dowodem na to jest raport finansowy za trzeci kwartał 2022 roku, w którym poinformowano, że obecnie w fazie produkcji znajduje się 55 gier.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie prężny rozwój działu Netflix Games. Gigant może liczyć na pomoc nowych studiów, które ostatnimi czasy prężnie wykupuje. Niedawno do rodziny dołączył zespół Night School Studios (znany z cyklu przygodówek Oxenfree). Mało tego korporacja uruchomiła również własne studio, na czele którego stanie Chacko Sonny – były pracownik Blizzard Entertainment, który brał czynny udział przy produkcji Overwatch.

Co ciekawe, wiceprezes Netflixa ds. gier, Mike Verdu, zdradził, że firma bada grunt pod stworzenie własnej usługi grania w chmurze. Korporacja zapewnia jednocześnie, że nie chce powtórzyć błędów Stadii.

Bardzo poważnie rozważamy ofertę grania w chmurze, by dotrzeć do użytkowników na telewizorach i PC. Podejdziemy do tego tak samo, jak na urządzeniach mobilnych, a więc zaczniemy powoli, skromnie, z rozmysłem, a następnie zwiększymy skalę. Uważamy, że powinniśmy wykonać ten krok, by dotrzeć do użytkowników w każdym miejscu, bez względu na urządzenie – powiedział Verdu w trakcie imprezy TechCrunch Disrupt.

Źródło:
"grim_reaper" - GRY-OnLine


Klemens
2022-10-20 10:33:27