Chińskie regulacje działają - nastolatki grają mniej

Ostatnie sondaże zdradzają, że nastolatkowie z Chin grają coraz mniej. Rządowe regulacje przynoszą imponujący skutek.

Chiński rząd wprowadził niedawno restrykcje dotyczące osób nieletnich, mocno ograniczając im czas, jaki mogą przeznaczać na zabawę w grach sieciowych. Podyktowane jest to przekonaniem tamtejszego rządu o tym, że gry są pod wieloma względami szkodliwe dla młodzieży – tym bardziej, że potrafią prowadzić do uzależnień. Jak wynika z raportu przedstawionego przez Niko Partners, metoda się sprawdziła. Młodzi ludzie w Chinach spędzają na graniu coraz mniej czasu.

Wpływ wspomnianych restrykcji wyraźnie pokazują wyniki sondażu przeprowadzonego wśród 1000 rodziców wychowujących nastoletnie dzieci oraz wśród 250 nastolatków. Przeprowadzający badanie skonsultowali się też z nauczycielami i ekspertami branżowymi. Według danych 54% młodych graczy gra tylko w dozwolonych godzinach, a 77% na graniu spędza znacznie mniej czasu niż przed wprowadzeniem restrykcji.

Warto w tym wszystkim zwrócić uwagę na fakt, że spora część rodziców ułatwia swoim pociechom dostęp do gier – choćby poprzez udzielanie swoich dokumentów tożsamości. Z kolei blisko 30% młodych graczy korzysta z różnych obejść pozwalających przekroczyć dozwolony czas.

Dane mówiące o liczbie graczy w przedziale wiekowym 6-17 lat pokazują drastyczny spadek. W 2020 mówiło się o 122 mln niepełnoletnich graczy, a teraz mowa o 83 mln. Agencja Niko przewiduje jednak, że liczba graczy (również nieletnich) będzie rosnąć. Głównie z uwagi na e-sport, który w Chinach cieszy się ogromną popularnością.

W ramach ciekawostki warto też wspomnieć, że największą popularnością w Chinach cieszą się gry mobilne – w ten sposób gra aż 86% młodych graczy. 30% wybiera natomiast PC, a zaledwie 6% konsole stacjonarne.

Źródło:
"kalwa" - GRY-OnLine


Klemens
2022-08-13 09:18:16