Bobby Kotick chce obniżenia swojej pensji do minimum przewidzianego prawem

Bobby Kotick będzie zarabiał znacznie mniej niż dotychczas.

Prezes Activision Blizzard poprosił zarząd firmy o obniżenie jego pensji do 62,5 tysiąca dolarów rocznie, czyli do najniższego możliwego poziomu wymaganego przez prawo stanu Kalifornia dla przedsiębiorstwa tych rozmiarów. Zadeklarował również, że nie otrzyma żadnych premii ani akcji.

W 2020 r. pensja Koticka wyniosła 1,75 mln dolarów. Na początku tego roku zgodził się na jej obniżenie do 875 tys. dolarów, ale przy okazji otrzymał akcje firmy warte 150 mln dol. Prezesowi Activision bieda więc nie grozi, a jego najnowsze posunięcie jest głównie gestem, mającym uspokoić nastroje w firmie, które ostatnio są fatalne z powodu afery związanej z molestowaniem seksualnym oraz mobbingiem.

Bobby Kotick deklaruje, że jego wynagrodzenie wróci do poprzedniego poziomu dopiero wtedy, gdy problemy Activision zostaną rozwiązane. Osiągnięcie tego celu ma ułatwić zapowiedziany przez prezesa plan obejmujący zmiany w pięciu kluczowych sferach:
* wprowadzona zostanie polityka zerowej tolerancji dla mobbingu i molestowania seksualnego. Karą za potwierdzone działania tego typu będzie natychmiastowe zwolnienie,
* o 50% zwiększony zostanie udział kobiet i osób niebinarnych wśród pracowników. Obecnie stanowią oni 23% załogi wydawcy. Firma wyda także 250 mln dolarów na działania mające zwiększyć różnorodność kadr,
* porzucony zostanie wymóg arbitrażu w przypadku spraw dotyczących mobbingu i molestowania seksualnego, co uniemożliwiało pozywanie pracodawcy,
* firma zwiększy transparentność w kwestii wynagrodzeń i położy większy nacisk na równe płace na tych samych stanowiskach. Co ciekawe, badania pokazały, że w amerykańskich oddziałach wydawcy kobiety zarabiają trochę więcej, niż mężczyźni wykonujący analogiczną pracę,
* Activision będzie regularnie informowało pracowników oraz inwestorów o postępach we wdrażaniu wszystkich tych zmian.

Przypomnijmy, że liczne doniesienia o nieprawidłowościach spowodowały wytoczenie wydawcy procesu przez Kalifornijski Departament ds. Uczciwego Zatrudnienia i Mieszkalnictwa. Kilka dni temu wniosek do sądu o oddalenie pozwu został odrzucony.

Wydawca postanowił, że nie ma sensu ryzykować konfrontacji sądowych i szybko zawarł ugodę z Amerykańską Komisją ds. Równych Szans w Zatrudnieniu (EEOC). To jednak nie koniec sprawy. Wspomniany Kalifornijski Departament ds. Uczciwego Zatrudnienia i Mieszkalnictwa już wystosował bowiem sprzeciw wobec tej ugody, argumentując, że niektóre postanowienia zwalniają firmę ze zobowiązań stanowych.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine


Klemens
2021-10-29 13:56:51