Apple zarobiło na grach więcej niż Microsoft, Sony i Nintendo razem wzięte

Apple nie jest pierwszą firmą, która przychodzi nam do głowy, kiedy myślimy o potentatach branży gier wideo. A jednak okazuje się, że to „Jabłko” zarabia na gamingu najwięcej.

Tak przynajmniej wynika z raportu opracowanego przez Wall Street Journal.

Pomimo tego, że Apple nie ma w swoim portfolio własnych gier wideo ani konsol, jak Xbox czy PlayStation, to zyski firmy z branży interaktywnej rozrywki za 2019 rok fiskalny były większe niż Sony, Microsoftu i Nintendo razem wziętych (rok fiskalny w tym przypadku kończy się 26 września). Wszystko za sprawą platformy App Store, która służy do cyfrowej dystrybucji gier mobilnych i aplikacji. Można tam znaleźć tysiące produkcji innych firm, za które Apple liczy sobie 30% udziału w zyskach od każdej transakcji dokonanej w owym sklepie.

Według analityków WSJ, firma zarobiła na samych grach w 2019 roku 8,5 miliarda dolarów, co jest większą liczbą niż zsumowane wyniki finansowe wyżej wymienionych konkurentów. Jeśli chodzi o 2020 rok, to analityczna firma Sensor Tower, na którą powołuje się dziennik, obliczyła, że w tym okresie fiskalnym klienci „zostawili” w App Store łącznie 45 miliardów dolarów. Najwięcej, bo aż 31% transakcji pochodziło z Chin; USA było na drugim miejscu - 26%. Według tych rozliczeń, „działka” Apple z App Store wyniosła 13,5 mld dolarów, co stanowi 5% całego przychodu firmy z 2020 roku (ok. 275 miliardów). Najwięcej – aż 50% – technologiczny gigant zarobił na sprzedaży iPhone’ów i akcesoriów.

Cieniem na dominację Apple w branży gier wideo kładzie się ostatni wyrok sądu w sprawie pomiędzy „Jabłkiem” a Epic Games. Przypomnijmy, że przedmiotem batalii były wyżej wspomniana 30-procentowa prowizja pobierana przez firmę w App Store oraz rzekome działania monopolistyczne i antykonkurencyjne, przez które na platformie nie mogła znaleźć się żadna gra, która pomijała jej wewnętrzny system płatności. Z tego powodu z App Store usunięty został Fortnite.

Kalifornijski sąd w swoim wyroku jedynie w niewielkim stopniu przychylił się do postulatów Epic Games, jednak teraz płatności dokonywane poza App Store mają być dozwolone. Ponadto sam fakt, że ktoś postawił się gigantowi z Cupertino, może zwiastować, iż pojawią się kolejne firmy zmęczone dominacją Apple, a dodatkowo, jak czytamy w raporcie WSJ:

Ze względu na pozew Epic i zwiększoną kontrolę nad działalnością Apple ustawodawcy od Waszyngtonu do Brukseli rozważają sposoby potencjalnego osłabienia władzy firmy, która, jak się obawiają, szkodzi rywalom.

Źródło:
"Qskan" - GRY-OnLine


Klemens
2021-10-05 19:15:05