Hans Ulrich Rudel - Pilot sztukasa. Mój dziennik bojowy

Pamiętniki i dzienniki są gatunkami niezwykle trudnymi w ocenie i porównaniu. Można szufladkować je i klasyfikować na milion sposobów. W kanonie wspomnień weteranów II Wojny Światowej mamy pełen przekrój. Możemy poznać żołnierzy walczących pod wszystkimi sztandarami i na wszystkich teatrach. Wyboru nie ułatwia pełen przekrój opowiadanych historii. Czytelnik stający przed sklepową półką nie ma łatwego wyboru. O jego uwagę walczyć będą opowieści dowódców i podwładnych, oficerów i szeregowych. Żołnierzy wszystkich rang i rodzajów broni. Zarówno postaci, których nazwiska zapisały się w podręcznikach historii wielkimi literami, jak i nieco mniejszymi, oraz takich, których personaliów nie znajdziemy nawet w najbardziej szczegółowych monografiach. Za sprawą prezentu od mojej lubej miałem okazję ostatnimi czasy poznać II Wojnę Światową poprzez pryzmat wspomnień postaci o tyle wybitnej, o ile również potępianej i budzącej kontrowersje.
Hans Ulrich Rudel to persona znana każdemu, kto choćby pobieżnie interesuje się lotnictwem wojskowym. Pod nazwiskiem tym ukrywa się prawdopodobnie najbardziej doświadczony i skuteczny pilot wszech czasów. Jego ofiarą padły setki czołgów, niezliczone ilości sprzętu przeciwnika i nawet jeden pancernik. Wspomnienia Rudla z okresu wojny zatytułowane „Pilot sztukasa. Mój dziennik bojowy” stanowią niewątpliwie ciekawe źródło historyczne, jak i interesującą lekturę. Na ich podstawie możemy poznać losy jegomościa, który zaczynał swoją karierę jako nie najlepiej zapowiadający się pilot (a który w wyniku dość zabawnych okoliczności został pilotem akurat bombowca nurkującego, a nie myśliwca jak marzył) rozwijał swoje „skrzydła” i stał się najbardziej utytułowanym żołnierzem III Rzeszy, stale odwiedzającym nazistowskich notabli.



Książka ta jest o tyle cenna dla wszystkich miłośników lotnictwa wojskowego, o ile umożliwia pogłębienie wiedzy na kilku płaszczyznach. Z jednej strony poznajemy kulisy akcji wybitnego pilota. Z drugiej mimowolnie poznajemy trochę faktów technicznych. Z racji licznych awansów i zmian funkcji autora przyjdzie nam również zapoznać się z
tym jak wyglądała służba w siłach powietrznych na różnych szczeblach dowodzenia. Przyjdzie nam również poznać kulisy kilku znanych bitew i kampanii od strony pilota bojowego.

Książkę czyta się dobrze i szybko. Jako pasjonat historii wojskowości byłem zadowolony z lektury. Nie czułem się specjalnie zrażony „polityczną” stroną książki. Rudel sam siebie uważał za niemieckiego patriotę, choć czytając książkę trudno nie oprzeć się wrażeniu, że autor podziwiał Hitlera i co najmniej bez obiekcji tolerował reżim nazistowski. Nie jest to jednak sąd nad postacią autora, a recenzja jego wspomnień, które stanowią interesujący materiał historyczny i zarazem opowieść o życiu pewnego człowieka, a który (abstrahując od kwestii ideologicznych i kontrowersji historycznych nad tą postacią) był jednym z najlepszych pilotów na świecie. Zaznaczyć należy, że recenzowana pozycja stanowi jedynie część „wojenną” wspomnień Rudla (wydaną w oryginale jako „Aufzeichnungen eines Stukafliegers” bodajże w 1983). Z czasem pojawiła się na rynku również pozycja obejmująca również powojenne wspomnienia Rudla („Mein Leben in Krieg und Frieden”, wydana według internetowych źródeł w okolicach 1994), którą również można kupić w tłumaczeniu polskim. Nigdy jej jednak nie czytałem, gdyż w sferze moich zainteresowań leży jedynie bojowa część życiorysu Rudla. A ta jest godna polecenia każdemu miłośnikowi historii II Wojny Światowej.

Autor: Matis
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz