Premier Manager 2005-2006
Sztab VVeteranów
Tytuł: Premier Manager 2005-2006
Producent: Zoo Digital
Dystrybutor:
Gatunek: Manager sportowy
Premiera Pl: 0000-00-00
Premiera świat:
Autor: Tigikamil
Tytuł: Premier Manager 2005-2006
Producent: Zoo Digital
Dystrybutor:
Gatunek: Manager sportowy
Premiera Pl: 0000-00-00
Premiera świat:
Autor: Tigikamil
GALERIA SCREENÓW
W dalszej części „kontaktu trzeciego stopnia” możemy poczuć, mówiąc delikatnie, pewien dysonans w stosunku do wyjadaczy z kategorii menedżerów piłkarskich. Wybór lig (a tym samym drużyn) jest nieprzyzwoicie mały - 3 ligi angielskie, 2 francuskie, 2 niemieckie, 2 włoskie, 2 hiszpańskie i aż 4 szkockie. Na tym koniec. O większości sław europejskiego futbolu możemy zapomnieć. Premier Manager niestety nie daje również możliwości obejrzenia składów drużyn przed wyborem. Jedynymi informacjami, które możemy zdobyć o wybranym klubie przed jego wyborem, są nazwa stadionu i jego pojemność oraz stan finansowy drużyny.
Całe bogactwo menedżerskich możliwości jest tu podzielone na cztery kategorie: team (drużyna), club (klub), newsy (news) i search (szukaj). Znajdziemy w nich własną teczkę, teczkę zaplecza sportowego, informacje dotyczące finansów oraz co nieco o stadionie, centrum medycznym i klubowym sklepiku. Przeglądnąć tu można również rozmaite statystyki, informacje o transferach, terminy spotkań itp. Podobnie jak w serii „Football Manager” będziemy mogli wesprzeć się tu także skautami, którzy wyszukają zdolniejszych graczy. Premier Manager 2005/2006 prezentuje ciekawy model rozgrywki meczu - animacje są efektowne i płynne – ma to coś z relacji telewizyjnych. Całość nie trwa też zbyt długo, więc i szybko się nie nudzi. Ekran główny meczu jest podobny do tego, który znamy z większości innych menedżerów piłkarskich. Nie obyło się jednak bez usterek i czasem piłka lub gracze zachowują się dziwnie niemrawo. Tak jak w produkcji firmy SI Games, tak i tutaj gracze po występie dostają notę (tutaj od 2 do 10), w zależności od zaprezentowanej formy.
Ciekawie i przejrzyści twórcy gry przedstawili meczowy raport – by uniknąć nawału tekstu, który w takich sytuacjach kumulowałby się na stronie, podali w przejrzystej tabeli nazwisko gracza i rodzaj sytuacji (przedstawia ją mała ikona), w której uczestniczył. W ten sposób szybko ogarniemy, co jest grane. Niespotykanym dotąd zjawiskiem w piłkarskim managerze było udzielanie nam rad od trenerów podczas trwania meczu. W grze Premier Manager 2005/2006 nieraz zdarzy się, że trener przekaże nam swoje uwagi, do których możemy (choć nie musimy) się zastosować. Premier Manager 2005/2006 to gra raczej dla tych, którzy są zagorzałymi fanami piłkarskich menedżerów. Produkt Zoo Digital Publishing przy pierwszym kontakcie nie przyciąga zbytniej uwagi gracza, a ciekawe rozwiązania, które z pewnością zawiera, wymagają szperania w topornie wyglądającym i ciężko działającym menu. Z pewnością ma to związek z wydaniem tej gry na platformy PlayStation 2 i Game Boy Advance.
Całe bogactwo menedżerskich możliwości jest tu podzielone na cztery kategorie: team (drużyna), club (klub), newsy (news) i search (szukaj). Znajdziemy w nich własną teczkę, teczkę zaplecza sportowego, informacje dotyczące finansów oraz co nieco o stadionie, centrum medycznym i klubowym sklepiku. Przeglądnąć tu można również rozmaite statystyki, informacje o transferach, terminy spotkań itp. Podobnie jak w serii „Football Manager” będziemy mogli wesprzeć się tu także skautami, którzy wyszukają zdolniejszych graczy. Premier Manager 2005/2006 prezentuje ciekawy model rozgrywki meczu - animacje są efektowne i płynne – ma to coś z relacji telewizyjnych. Całość nie trwa też zbyt długo, więc i szybko się nie nudzi. Ekran główny meczu jest podobny do tego, który znamy z większości innych menedżerów piłkarskich. Nie obyło się jednak bez usterek i czasem piłka lub gracze zachowują się dziwnie niemrawo. Tak jak w produkcji firmy SI Games, tak i tutaj gracze po występie dostają notę (tutaj od 2 do 10), w zależności od zaprezentowanej formy.
Ciekawie i przejrzyści twórcy gry przedstawili meczowy raport – by uniknąć nawału tekstu, który w takich sytuacjach kumulowałby się na stronie, podali w przejrzystej tabeli nazwisko gracza i rodzaj sytuacji (przedstawia ją mała ikona), w której uczestniczył. W ten sposób szybko ogarniemy, co jest grane. Niespotykanym dotąd zjawiskiem w piłkarskim managerze było udzielanie nam rad od trenerów podczas trwania meczu. W grze Premier Manager 2005/2006 nieraz zdarzy się, że trener przekaże nam swoje uwagi, do których możemy (choć nie musimy) się zastosować. Premier Manager 2005/2006 to gra raczej dla tych, którzy są zagorzałymi fanami piłkarskich menedżerów. Produkt Zoo Digital Publishing przy pierwszym kontakcie nie przyciąga zbytniej uwagi gracza, a ciekawe rozwiązania, które z pewnością zawiera, wymagają szperania w topornie wyglądającym i ciężko działającym menu. Z pewnością ma to związek z wydaniem tej gry na platformy PlayStation 2 i Game Boy Advance.