Dune: Spice Wars
Sztab VVeteranów
Tytuł: Dune: Spice Wars
Producent: Shiro Games
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Tytuł: Dune: Spice Wars
Producent: Shiro Games
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Twórcy Dune: Spice Wars o grze: to RTS z elementami 4X, a nie odwrotnie
Przede wszystkim doprecyzowano, czym tak naprawdę będzie Dune: Spice Wars. Wiedzieliśmy, że strategią osadzoną w uniwersum stworzonym przez Franka Herberta, która ma łączyć elementy podgatunków RTS i 4X. Wydawało się, iż to ten drugi powinien dominować, jednak okazuje się, że ma być odwrotnie.
Rozgrywkę przyjdzie nam prowadzić w czasie rzeczywistym, lecz tempo będzie znacznie wolniejsze niż w typowym „erteesie” – da się również pauzować i przyspieszać upływ czasu. Elementów definiujących strategie 4X – takich jak: eksploracja, kontrola terytorium, rozwój gospodarczy, zarządzanie zasobami, walka, handel, polityka czy szpiegostwo – nie zabraknie, lecz u podstaw Dune: Spice Wars ma być grą RTS.
Nie oznacza to jednak, że dostaniemy swego rodzaju zrzynkę z Northgarda. Deweloperzy zapewniają, iż żadne elementy tej produkcji z 2018 roku nie trafią do Dune: Spice Wars. Cała zawartość ma być opracowywana od nowa, a sama gra mieć nieporównywalnie większą skalę – nawet do 2–3 razy.
Skąd zatem kreskówkowa stylistyka? Twórcy przekonują, iż pozwoli im ona – poprzez barwy i kształty – urozmaicić to, na co będą patrzeć gracze, tak aby nie były to tylko nudne skała i piasek. Ponadto w pracach nad środowiskiem gry miał brać udział geolog specjalizujący się w terenach pustynnych. Jego pomoc miała zaowocować wieloma elementami krajobrazu charakterystycznymi dla tak surowego klimatu.
Wydaje się jednak niemożliwe, aby deweloperzy choć w niewielkim stopniu nie sugerowali się Northgardem – tak jak w pewnym stopniu inspirowali się innymi egranizacjami Diuny (szczególnie Dune 2000 i Dune II: Battle for Arrakis). Najlepiej zobrazują Wam to wszystko przykłady: rozbudowa bazy w Dune: Spice Wars zostanie oparta na interfejsie (to jest: nie będziemy ręcznie stawiać budynków), mapy będą generowane proceduralnie (zdecydujemy m.in. o ich rozmiarze, sile wiatru czy aktywności czerwi), a głębokie pustynie okażą się równie nieprzemierzalne co pola oceanu w innych strategiach 4X (przynajmniej dopóki nie opracujemy odpowiedniej technologii).
Fanów książkowej Diuny z pewnością ucieszy wieść, że studio Shiro Games zamierza bazować przede wszystkim na dziełach Franka Herberta (dlatego też widoczny na poniższym scr
eenie książę Leto został przedstawiony na zielonym, a nie niebieskim tle). Co za tym idzie, znany choćby z Dune II: Battle for Arrakis ród Ordosów nie będzie grywalną frakcją – przynajmniej na początku.
Deweloperzy nie wykluczają, że trafi on do produkcji na pewnym etapie jej rozwoju. Ich podstawowym celem ma być jednak stworzenie czterech frakcji – zapowiedzianych już rodów Atrydów i Harkonnenów, a także dwóch, których jeszcze nie poznaliśmy. Taki zestaw dostaniemy na start wczesnego dostępu. Plany dalszego rozwoju gry przewidują dodanie piątego ugrupowania, a być może także kolejnych.
Jeśli zastanawiacie się, czemu Dune: Spice Wars zadebiutuje we wczesnym dostępie na Steamie, a nie „normalnie”, to odpowiedź jest prosta – zespół Shiro Games ma dobre doświadczenia z takim modelem dystrybucji. Deweloperzy wierzą, że pozwala im on lepiej zbalansować grę, dostosować ją do oczekiwań odbiorców i – na podstawie ich uwag – na bieżąco korygować harmonogram produkcji.
Dlatego też nie wiemy, ile czasu Dune: Spice Wars spędzi w Early Accessie. Za pewne można uznać jedynie to, że wczesna wersja gry zostanie udostępniona w 2022 roku i będzie zawierała wyłącznie tryb dla jednego gracza. Przy czym nie będzie to kampania – ta, podobnie jak multiplayer, ma zostać dodana w kolejnych miesiącach, lecz przed właściwą premierą.
Ile będzie kosztować Dune: Spice Wars? Tego również na razie nie wiemy. Shiro Games wciąż dodaje do gry nową zawartość i to na jej podstawie określi ostateczną cenę. Co jednak bardziej znamienne – deweloperzy nie przewidują żadnych DLC. Nie oznacza to, oczywiście, że takowych nie będzie. W ten sposób – wzorem Northgarda – mogą zostać dodane choćby opcjonalne frakcje (takie jak wspomniany wcześniej ród Ordosów). Wszystko będzie jednak zależało od nastawienia odbiorców. Dotyczy to również obsługi modów.
Tak jak w przypadku dwóch poprzednich produkcji francuskiego studia, możemy liczyć na polską wersję językową. Raczej kinową (napisy), ale dobre i to. Co więcej, będzie ona dostępna już w Early Accessie.
Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine
Autor: Klemens
Rozgrywkę przyjdzie nam prowadzić w czasie rzeczywistym, lecz tempo będzie znacznie wolniejsze niż w typowym „erteesie” – da się również pauzować i przyspieszać upływ czasu. Elementów definiujących strategie 4X – takich jak: eksploracja, kontrola terytorium, rozwój gospodarczy, zarządzanie zasobami, walka, handel, polityka czy szpiegostwo – nie zabraknie, lecz u podstaw Dune: Spice Wars ma być grą RTS.
Nie oznacza to jednak, że dostaniemy swego rodzaju zrzynkę z Northgarda. Deweloperzy zapewniają, iż żadne elementy tej produkcji z 2018 roku nie trafią do Dune: Spice Wars. Cała zawartość ma być opracowywana od nowa, a sama gra mieć nieporównywalnie większą skalę – nawet do 2–3 razy.
Skąd zatem kreskówkowa stylistyka? Twórcy przekonują, iż pozwoli im ona – poprzez barwy i kształty – urozmaicić to, na co będą patrzeć gracze, tak aby nie były to tylko nudne skała i piasek. Ponadto w pracach nad środowiskiem gry miał brać udział geolog specjalizujący się w terenach pustynnych. Jego pomoc miała zaowocować wieloma elementami krajobrazu charakterystycznymi dla tak surowego klimatu.
Wydaje się jednak niemożliwe, aby deweloperzy choć w niewielkim stopniu nie sugerowali się Northgardem – tak jak w pewnym stopniu inspirowali się innymi egranizacjami Diuny (szczególnie Dune 2000 i Dune II: Battle for Arrakis). Najlepiej zobrazują Wam to wszystko przykłady: rozbudowa bazy w Dune: Spice Wars zostanie oparta na interfejsie (to jest: nie będziemy ręcznie stawiać budynków), mapy będą generowane proceduralnie (zdecydujemy m.in. o ich rozmiarze, sile wiatru czy aktywności czerwi), a głębokie pustynie okażą się równie nieprzemierzalne co pola oceanu w innych strategiach 4X (przynajmniej dopóki nie opracujemy odpowiedniej technologii).
Fanów książkowej Diuny z pewnością ucieszy wieść, że studio Shiro Games zamierza bazować przede wszystkim na dziełach Franka Herberta (dlatego też widoczny na poniższym scr
Deweloperzy nie wykluczają, że trafi on do produkcji na pewnym etapie jej rozwoju. Ich podstawowym celem ma być jednak stworzenie czterech frakcji – zapowiedzianych już rodów Atrydów i Harkonnenów, a także dwóch, których jeszcze nie poznaliśmy. Taki zestaw dostaniemy na start wczesnego dostępu. Plany dalszego rozwoju gry przewidują dodanie piątego ugrupowania, a być może także kolejnych.
Jeśli zastanawiacie się, czemu Dune: Spice Wars zadebiutuje we wczesnym dostępie na Steamie, a nie „normalnie”, to odpowiedź jest prosta – zespół Shiro Games ma dobre doświadczenia z takim modelem dystrybucji. Deweloperzy wierzą, że pozwala im on lepiej zbalansować grę, dostosować ją do oczekiwań odbiorców i – na podstawie ich uwag – na bieżąco korygować harmonogram produkcji.
Dlatego też nie wiemy, ile czasu Dune: Spice Wars spędzi w Early Accessie. Za pewne można uznać jedynie to, że wczesna wersja gry zostanie udostępniona w 2022 roku i będzie zawierała wyłącznie tryb dla jednego gracza. Przy czym nie będzie to kampania – ta, podobnie jak multiplayer, ma zostać dodana w kolejnych miesiącach, lecz przed właściwą premierą.
Ile będzie kosztować Dune: Spice Wars? Tego również na razie nie wiemy. Shiro Games wciąż dodaje do gry nową zawartość i to na jej podstawie określi ostateczną cenę. Co jednak bardziej znamienne – deweloperzy nie przewidują żadnych DLC. Nie oznacza to, oczywiście, że takowych nie będzie. W ten sposób – wzorem Northgarda – mogą zostać dodane choćby opcjonalne frakcje (takie jak wspomniany wcześniej ród Ordosów). Wszystko będzie jednak zależało od nastawienia odbiorców. Dotyczy to również obsługi modów.
Tak jak w przypadku dwóch poprzednich produkcji francuskiego studia, możemy liczyć na polską wersję językową. Raczej kinową (napisy), ale dobre i to. Co więcej, będzie ona dostępna już w Early Accessie.
Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine
Autor: Klemens