Sztab VVeteranów
Tytuł:
Producent:
Dystrybutor:
Gatunek:
Premiera Pl:
Premiera Świat:
Autor: radzik
Ocena
czytelników GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI % procent

2D vs 3D

2D vs 3D

Sztabowcom wystarczą dwa wymiary mapy strategicznej i to nie w rzucie izometrycznym, ale że gracze są 'prawdziwymi strategami inaczej', odniosę się więc do gier. ;) Najlepszymi przykładami będą tu chyba Close Combat i Combat Mission, jako że ta druga to, w dużym uproszczeniu, odpowiednik dwuwymiarowej CC w otoczeniu 3D. Choć uwielbiam serię Close Combat, z przykrością (Czy aby na pewno???) muszę stwierdzić, że nie widzę w Combat Mission niczego, co utraciła strategia, przechodząc w trójwymiar. Jedyne przewagi Close Combat to 'lepsze' wrzaski rannych, a to przecież dźwięk, i plamy krwi na ziemi (Gry wcale nie wpływają na agresję!!! ;)))), które przecież można do CM śmiało wprowadzić - silnik ma niesamowicie dopracowany, więc parę czerwonych kałuż nie uprzykrzałoby rozrywki, wręcz przeciwnie! A co lepszego widzę w Combat Mission (z perspektywy środowiska oczywiście)? Kilka rzeczy.

1.Rzeźba terenu. W serii CC niektóre mapy uniemożliwiały ocenę wysokości terenu. Nie zawsze plastycy dobrze wycieniowali załamania podłoża i przez to, w sytuacjach, gdy z pozycji startowej nie dało się określić 'Line of sight' w danym terenie, bo np. przeszkadzał w tym las lub budynki, trzeba było dotrzeć w dane miejsce swoją jednostką, by przekonać się, czy można prowadzić stąd ostrzał interesującego nas odcinka, czy nie. (Przepraszam za to 'sienkiewiczowskie' zdanie. ;)) Nasze jednostki były więc angażowane w zadania, których teoretycznie wypełniać nie powinny. Mogło prowadzić to do sytuacji, w których brak tego jednego odziału na innym odcinku, stawał się przyczyną porażki. Czyli czasem o wyniku potyczki decydowała nie strategia gracza, a konieczność okiełznania dwóch wymiarów. Gra Combat Mission w ogromnym stopniu niweluje to u

niedogodnienie właśnie tym, że jest 3D.

2. Zasłony dymne. Sytuacja bardzo podobna. W serii Close Combat ciężko jest określić, czy z danego miejsca nasza jednostka może być widoczna, czy nie. Może w 'drugą stronę' łatwiej to będzie wyjaśnić. Otóż wyobraźmy sobie, że to wrogie jednostki kryją się za zasłoną. Załóżmy, że udało się nam oskrzydlenie i jedna z naszych jednostek widzi przeciwnika, znajdującego się na 'południe' od niej. Zasłona dymna jest trochę na 'zachód' od wroga. Jeszcze dalej na 'zachód' są pozostałe nasze jednostki. W dwóch wymiarach, by określić miejsce, z którego nasze jednostki (te na 'zachodzie') będą widziały wroga, trzeba było przykładać linijkę do monitora (lub mieć ją w oku). W trzech wymiarach robić tego nie trzeba. (Mam nadzieję, że kumacie. Ja w każdym razie rozumiem, o co mi chodzi! ;))

3. Powiedzmy......'realizm'. Znów zasłony dymne. W CC są tylko ścianami dymu, no - powiedzmy 'trójkątami'. W Combat Mission zasłona dymna to jak przykrycie ołowianych żołnierzyków białym kartonowym pudełkiem - tak właśnie ją sobie wyobrażam.

4. Efekty wizualne. CM powaliło mnie na kolana! Zrobiłem zbliżenie Pzkf IV G - przyglądam się - kurczę! 'Rozłazi się' jak skały w Tomb Raider! Patrzę dalej - WOW!!! Toż to dodatkowe płyty osłaniające wieżyczkę!!! Szok!!! I żadnej pikselozy - CM jest po prostu piękne!

Sądzę, że gry 2D będą powstawały, ale w przypadkach takich jak Civilization, HOM&M, czy Risk. Jeśli zaś chodzi o gry taktyczne, o symulacje pola walki, za parę lat 2D przestanie istnieć. Czy tak się stanie, czy to dobrze, czy źle, czas pokaże.

Radosław 'Radzik' Wilkaniec
radzikx@poczta.onet.pl

2D vs 3D



Autor: radzik
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
30.08.2022 | m237 » "Matilda II - twardy orzech" Zdjęcie przedstawiają
07.01.2014 | delux » Skorzenny nigdy nie był generałem majorem tylko po
16.06.2013 | Vodayo » Czysta matematyka i zapewne bliska prawdy. Słabośc
29.09.2012 | Podromca4321 » Dzięki nawet niewyobrażanie sobie jak mi to pomogł
17.04.2012 | Turel » Sejmitar: W wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co sza
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję