Socjalizm utopijny

Położenie klasy robotniczej na początku jej istnienia było ciężkie. Do lat 30. XIX w. nie istniało żadne prawodawstwo, które by ograniczało samowolę fabrykanta w stosunku do nich. Wysokość zapłaty ustalał sam przedsiębiorca. W Anglii była ona tak niska, że robotnik nie mógł zarobić nawet na swe utrzymanie i gminy musiały udzielać mu zapomóg, chroniących przed śmiercią głodową. W fabrykach zwykle pracowały całe rodziny. Fabrykanci chętnie przyjmowali kobiety i dzieci, nierzadko poniżej 10 lat, ponieważ otrzymywały one znacznie niższe od mężczyzn wynagrodzenie za tę samą pracę. W 1839 r. w Anglii na 419 tys. robotników fabrycznych niemal połowa nie miała ukończonych 18 lat życia. W razie kryzysu właściciele zamykali fabryki i pozbawieni pracy robotnicy musieli żyć z pomocy gmin lub z żebraniny. Praca przy maszynach nie wymagała wprawdzie takiego przygotowania, jak praca rzemieślnicza, była jednak bardziej nużąca i wyczerpująca. Tymczasem dzień pracy nie trwał krócej niż 11 godzin, a zwykle obejmował 12 do 16 godzin. Warunki w fabrykach były ciężkie. O higienie pracy nie myślano, często zdarzały sie wypadki, a w razie kalectwa robotnika usuwano, nie zapewniając mu odszkodowania. Równie prymitywne były warunki mieszkaniowe. Osiedla robotnicze urządzano niedbale, gnieżdżono pracowników w barakach. Zamiast płacy robotników wynagradzano niekiedy bonami do sklepów fabrycznych, co powodowało jeszcze silniejsze uzależnienie robotników i zwiększenie dochodów fabrykantów. Do tego dochodziło jeszcze nędzne wyżywienie. W rezultacie śmiertelność wśród proletariatu była wyjątkowo wysoka.
Robotnicy nie pozostawali bierni wobec stosowanego wyzysku. Usiłowali wpłynąć na polepszenie swego położenia za pomocą strajków, które paraliżowały pracę fabryk i powodowały wysokie straty producentów. Już w końcu XVIII w. ukazały sie zarządzenia we Francji i Anglii zabraniające strajków. Były one jednak bezskuteczne. Niezadowolenie robotników zwracało sie także przeciwko maszynom. W zastępowaniu pracy ręcznej pracą maszynową widzieli oni główną przyczynę swej nędzy. Dlatego też dochodziło do wypadków niszczenia maszyn. Zapoczątkował tę akcje robotnik angielski Nedd Ludd, stąd robotników niszczących maszyny zwano luddystami. W 1812 r. doszło do szerokiego wystąpienia robotników angielskich przeciwko maszynom. Rząd zastosował wtedy surowe represje, 16 luddystów skazano na śmierć. Do najpoważniejszego wystąpienia robotniczego doszło we Francji w Lyonie. Lyon był ośrodkiem rozwiniętego przemysłu tekstylnego, przede wszystkim jedwabniczego. Gdy tkaczom zmniejszono i tak głodowe zarobki, doszło w 1831 r. do wybuchu powstania. Wysunęło ono nie tylko postulaty ekonomiczne, ale także polityczne. Hasłem robotników lyońskich było „żyć pracując lub umierać walcząc”. Robotnikom udało się zdobyć władzę w mieście na okres 10 dni. Dopiero silne oddziały wojskowe wysłane z Paryża zgniotły powstanie i surowo rozprawiły się z robotnikami. Ale nie złamało to ducha oporu. W 1834 r. doszło do nowego powstania w Lyonie. Było ono tym razem lepiej przygotowane i załamało się dopiero, gdy miasto poddano ostrzałowi artyleryjskiemu. Te pierwsze wystąpienia robotnicze stały się świadectwem siły proletariatu, który pokazał, że zdolny jest wystąpić samodzielnie do walki z kapitalistami.

Ujemne strony kapitalizmu, które tak jaskrawo wystąpiły w stosunkach między robotnikami a fabrykantami, pobudziły najbardziej postępowych myślicieli początków XIX w. do wysunięcia projektów zbudowania społeczeństwa opartego na nowych zasadach. Dostrzegli oni sprzeczności kapitalizmu, pragnęli zastąpić go socjalizmem, znieść własność prywatną, zlikwidować przeciwieństwa między miastem a wsią. Nie potrafili jednak znaleźć właściwej drogi prowadzącej do socjalizmu, ponieważ nie rozumieli istoty kapitalistycznego sposobu produkcji. Nie doceniali też siły klasy robotniczej, widząc w niej tylko klasę uciskaną, żyjącą w nędzy, a nie rewolucyjną siłę. Nie widzieli potrzeby rewolucji proletariackiej, a swe ideały chcieli często realizować przy pomocy rządów i kapitalistów, poprzez reformy. Dlatego też nazywamy ich socjalistami utopijnymi. Socjalizm utopijny rozwijał
się w dwóch najbardziej zaawansowanych gospodarczo krajach - we Francji oraz w Anglii. Jednym z pierwszych przedstawicieli tego kierunku był Francuz Klaudiusz Henryk de Saint-Simon. Mimo że pochodził z arystokracji, potrafił zrozumieć niedolę mas pracujących. Uważał on, że ludzkość przechodzi okres długotrwałej rewolucji. Ponieważ jednak nie dostrzegał przeciwieństw klasowych, uważał, że zakończenie tego kryzysu może nastąpić dopiero przez stworzenie społeczeństwa rządzonego przez ludzi pracy, których widział zarówno wśród robotników, jak i fabrykantów. Jego uczniowie domagali się zniesienia dziedziczenia dóbr i uspołecznienia środków produkcji. Odmienne poglądy głosił Karol Fourier. Był on kupcem i szczególnie głęboko przeżył kryzys gospodarczy z 1825 r. Krytykował ostro istniejący chaos społeczny i gospodarczy, nieuczciwość spekulantów, wadliwy podział dóbr. Domagał się zmiany tego stanu rzeczy przez tworzenie organizacji spółdzielczych, zwanych przez niego falangami. Miały one skupiać grupy ludzi do 2 tys. osób, o podobnych i uzupełniających się zdolnościach i upodobaniach. Każda grupa żyłaby we wspólnocie zwanej falansterem. Do falansterów mogli też wstępować kapitaliści. Dochody miały być dzielone według wkładu pracy, talentu i kapitału. Fourier wzywał kapitalistów, zresztą bezskutecznie, do tworzenia falansterów.

Na terenie Anglii najwybitniejszym przedstawicielem socjalizmu utopijnego był Robert Owen. Pochodził z rodziny chłopskiej, a kiedy został właścicielem manufaktury, starał się wcielać w życie swe pomysły. Początkowo przez skrócenie czasu pracy, poprawę warunków bytowych robotników chciał polepszyć ich położenie, przynajmniej w swym zakładzie. Potem stał się rzecznikiem zniesienia własności prywatnej i tworzenia zawodowych organizacji robotniczych. Wyjechał nawet do Stanów Zjednoczonych, gdzie założył kolonię „Nowa Harmonia”, która miała stać się wzorową gminą komunistyczną. Nie przetrwała ona jednak długo w warunkach gospodarki kapitalistycznej.

Socjalizm utopijny krytykował kapitalistyczne stosunki produkcji, rozumiał niedolę mas pracujących, postulował stworzenie sprawiedliwszego od kapitalistycznego ustroju. Torował on drogę socjalizmowi naukowemu, co stanowi podstawę jego znaczenia.




Binbo
E-mail autora: misiaczkowy11(at)interia.pl




Autor: binbo
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz