Zimnowojenna Szachownica - Nikaragua

Ronald Reagan mocno zaangażował swoją administrację w propagandowe wspieranie Contras, których nazywał „ukochanymi bojownikami o wolność”. Ponieważ Kongres USA miał wiele zastrzeń, na mocy tzw. poprawki Bolanda obciął całkowicie w 1984 r. wspieranie Contras, ale administracja Reagana potajemnie dalej udzielała wszechstronnej pomocy rebeliantom szukając różnych środków, posuwając się nawet do sprzedaży za pośrednictwem Izraela rakiet wrogiemu Iranowi, co doprowadziło do wybuchu afery Iran–Contras (ostatecznie Kongres USA w 1985 r. roku zabronił administracji Reagana ich wspierania). Większość dowódców Contras za wiedzą CIA było zaangażowanych na ogromną skalę w przemyt kokainy do Stanów Zjednoczonych. Contras w związku z problemami finansowymi i korzystając ze swoich możliwości zajęli się na ogromną skalę przemytem kokainy dostarczanej przez kolumbijską mafię poprzez Panamę. Narkotyki przewozili samolotami (służącymi do transportu broni i zaopatrzenia) do Kalifornii piloci opłacani przez CIA. Większość dowódców była zamieszana w przemyt narkotyków, jednak korzystała z parasola ochronnego amerykańskiego wywiadu.

Wszystkie środowiska polityczne potępiły Contras uznając jej działania za akty terrorystyczne. ONZ postąpiła podobnie jednocześnie domagając się od rządu USA wyjaśnień na temat jego roli i stopnia zaangażowania w tą działalność. USA w odpowiedzi na wspieranie przez nich Contras zarzucały sandinistom popieranie w sąsiednim Salwadorze lewicowego Frontu Wyzwolenia Nardowego im. Farabundo Marti walczącego z prawicowym sojuszem oligarchii i wojska, wspieranych przez administrację Reagana. Niezależnie od powyższych w 1982 r. USA musiały uznać Contras za organizację terrorystyczną. Warto przy tym nadmienić, iż pomimo jawnego wspierania przez administrację Reagana zbrojnych grup antyrządowych i wprowadzenia blokady ekonomicznej, obydwa kraje utrzymywały cały czas stosunki dyplomatyczne…

Sojusznicy i przyjaciele – Fidel Castro i Daniel Ortega


Pomimo bliskich kontaktów z Kubą, rząd sandinistów przestrzegał zasad pluralizmu politycznego i demokratycznego modelu państwa. Na podstawie przyjętej tymczasowej konstytucji w 1984 r. odbyły się wybory prezydenckie i parlamentarne. Prezydentem Nikaragui został Daniel Ortega (Daniel Saavedra Ortega urodził się 11 listopada 1945 roku. W latach 70–tych był już czołowym bojownikiem lewicowej partyzantki nikaraguańskiej, Sandinowskiego Frontu Wyzwolenia Narodowego (FSLN). Po upadku reżimu Somozy był już jednym z lideró
w rządzącej w kraju lewicowej junty. Wraz z zawężaniem się grona kierowniczego FSLN – odgrywał w nim coraz ważniejszą rolę, by w końcu w latach 1981–1984 stanąć na jego czele. Ortega okazał się inicjatorem radykalnych pomysłów jak konfiskata majątków ziemskich oraz nacjonalizacja przemysłu. Nie cieszył się poparciem USA. Już w 1981 prezydent USA Ronald Reagan potępił Ortegę i FSLN za wpieranie marksizmu i upoważnił CIA do finansowania opozycyjnej armii tzw. Contras). FSLN zdobyło w wyborach do parlamentu 64% głosów legitymizując tym samym swoją władzę. Wszystkie niezależne i pozarządowe organizacje oraz ONZ uznały te wybory za wolne i bardzo dobrze przeprowadzone. Mimo to USA nie uznały wyników tych wyborów.

W 1984 r. sandiniści odnieśli zdecydowane zwycięstwo w wyborach uznanych za wolne i demokratyczne przez zagranicznych obserwatorów. Z 75% uczestników wyborów 2/3 zagłosowało za rządem. W 1985 r. swoją sześcioletnią prezydencką kadencję rozpoczął Daniel Ortega. Mimo tych pozytywnych ocen niezależnych organizacji międzynarodowych, USA nie zaprzestały kampanii oskarżeń przeciwko FSLN, a następnie zawiesiły całkowicie handel z Nikaraguą. Mimo sceptycyzmu zdominowanego przez demokratów Kongresu wobec poczynań prezydenckiej administracji, Reagan kontynuował finansowanie Contras, traktując to jako element generalnej polityki zwalczania komunizmu na świecie. Jeszcze w 1983 r. Kongres zgodził się na wyasygnowanie dodatkowych 24 mln dolarów, jednak spodziewając się, że będzie to ostatnia suma przekazana cieszącej się coraz gorszą sławą partyzantce. Tak się jednak nie stało; zamiast tego dalsze finansowanie odbywało się półlegalnie – prywatnymi kanałami i poprzez tajne, powołane specjalnie do tego celu komitety powiązane ze środowiskiem prezydenta, które kontynuowały działalność mimo sprzeciwu Kongresu. Tymczasem rząd sandinowski, widząc coraz poważniejsze zagrożenie, ograniczył swobody demokratyczne w kraju i zaatakował konserwatywną hierarchię kościoła katolickiego. Był również zmuszony do zwiększenia wydatków na zbrojenia.

Od 1983 roku w Nikaragui toczyła się już regularna wojna domowa, w której korzystające ze wsparcia ze strony radzieckich i kubańskich „doradców” armie sandinistów po kilkumiesięcznych potyczkach odparły natarcie rebeliantów. Po tej klęsce Amerykanie oficjalnie wycofali się ze sponsorowania bojówek, rozpoczęli natomiast blokadę gospodarczą Nikaragui argumentując, że reżim FSLN zagraża ich bezpieczeństwu w regionie. Przydłużająca się wojna partyzancka pozostawała bez rozstrzygnięcia. Kraj popadał w ruinę, sandiniści byli zmuszeni przeznaczać na wydatki wojskowe pół budżetu, a Contras pozbawieni zdecydowanego wsparcia USA ograniczali się do wszczynania niepokojów, wzniecania ognisk zbrojnego oporu i coraz rzadszych rajdów partyzanckich.

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz