Pius XII i jego encykliki

Takie jak i inne podobne intencje w sprawie Bliskiego Wschodu zostały potwierdzone i przedłożone w innej encyklice „In Multiplicibus Curis”. Wymienia ona dodatkowo po powtórzeniu próśb o pokój zakres zainteresowania Watykanu. Mieści się on w ramach państw czy terytoriów dotkniętych bezpośrednio pożogą. Palestyna, Liban, Egipt to krainy w których upatruje Stolica Apostolska możliwości działania dla dobra wszystkich narodów.

Pius XII nie tylko wypowiadał się na tematy czynu, czy to zbrojnego, pokojowego, materialnego, w kategoriach oceny konstruktywnej lub destrukcyjnej. Pisał w swych dziełach o prądach i pojęciach myślowych, filozoficznych i teologicznych nowego czasu. Jego publicystyka była nawet chyba bardziej zauważana przez środowiska, ujmijmy to, bardziej wykształcone w duchu liberalizmu i idei republikańskich, niż wcześniej przeze mnie przytaczane gros listów o pokoju i harmonii.

Doniosłym tego przykładem może być już wtedy budząca wiele protestów publikacja pod tytułem „Humani Generis”. Obwieszczała ona potępienie przez papiestwo, a w praktyce przez cały Kościół, niektórych nowoczesnych doktryn, idei, ruchów i filozofii bardzo popularnych zarówno na Zachodzie i Wschodzie, w ZSRR, Europie i USA. Wywołała ona niemałe poruszenie i krytykę nawet w łonie samej Wspólnoty Rzymskokatolickiej. Tekst został zdewaluowany i zlekceważony, choć był pisany w duchu ogólnym nikogo nie atakującym.

Tekst był i jest nadal częściowo aktualny. Jest jedną z odpowiedzi na nowe trendy ówczesnego na nowo kształtującego się świata. Papa Pacelli opiniuje w kilku blokach tematycznych takie problemy jak relatywizm moralny oraz dogmatyczny, propagandę i zniekształcanie nauczania samego Kościoła, ale i tworzenie nowych idei z nią niezgodnych. Wreszcie wymieszanie, zakłamanie pojęć etycznych i naukowych poza i w Kościele. Warte wzmianki jest potępienie błędu „fałszywego historycyzmu”. Polega on głównie na tym, że zaprzecza się pewnikom ustalonym mocą nauczania apostolskiego w „Historia Sacra”. Wskazuje, iż chrześcijaństwo ma „własny i właściwy sposób badania źródeł” tejże Świętej Historii. Kościół soborów i papieża waruje sobie prawo do ich interpretacji w sensie duchowym i moralnym. Posiada do tego instrumenty jakimi są „żywy Urząd Nauczycielski Kościoła” oraz depozyt wiary apostolskiej złożony w jego ręce12.

Wspomnienie o cywilizacyjno-kulturowej wartości Kościoła, nadto jeszcze misyjnego wspomina „Evangelii Precones”. Zaznacza ona nie tylko wartość chrześcijaństwa i jego misji w aspektach religijnym i moralnym. Ukazuje, że misje są przykładem powolnego, ale trwałego wzrostu cywilizacji i kultury, która w wielu miejscach na globie jest na straszliwie niskim poziomie. Nastę
puje pochwała uporu, bohaterstwa misjonarzy w krzewieniu wartości człowieka w Ewangelii. Dzięki ich pracy, podaje dokument, w ciągu ćwierćwiecza pomimo wojen rożnego rodzaju innych tragedii liczba wszystkich misji wzrosła o jedną trzecią. Objęci tymi programami nowi katolicy stanowili wtedy liczbę ponad 20 milionów. Było też około 27 tysięcy księży i zakonników13. Tekst wspomina państwa gdzie udało się założyć i ustabilizować w pełni kanoniczne wspólnoty. Są to Pakistan, część Afryki, Australia i po części Indie.

Kościół raczej nie zachęca swoich członków, czy to duchownych, czy świeckich, do wikłania się w „złe” spory polityczne, etniczne i społeczne. Przeciwnie, wspólnoty, jednostki mają działać w duchu koncyliacji, tworzyć nowe sposoby myślenia, współpracować z władzami jeśli to nie godzi w sumienie. Ważna jest stabilizacja regionu i narodu. Ta specyficzna i kompleksowa praca nad człowiekiem u podstaw zmusza do porozumień nawet z niechrześcijanami. Wspomnijmy tu też o innej encyklice „ Ecclesias Fastos”, która bardzo skrzętnie i delikatnie zwraca uwagę na chrześcijan brytyjskich i Anglię. Być może ze tego powodu, że to ona nadal zdaje się być jednym z głównych według papiestwa rozgrywających w Afryce i Azji. Pomimo walenia się całego systemu kolonialnego waruje sobie prawa i wpływy w nowych organizacjach tworzonych w czasie i po tym procesie. Taką samą odezwę w postaci podobnego dokumentu Pacelli wystosował do Francji z okazji innej rocznicy14.

Innym wielkim tematem dostrzeżonym przez autora są cierpienia i prześladowania chrześcijan na całym świecie. „Meminisse Iuvat” to ewidentne przypomnienie szlachetnych misjonarzy opuszczających domostwa w celu krzewienia wiary, budowania od dołu, transformowania fundamentów cywilizacji zastanej lub nowej. Na wspólnotę dzieci Bożych wywiera się w pewnych rejonach kuli ziemskiej negatywny wpływ. Z kontekstu można wywnioskować, że w szczególności tekst tyczy się Chin i ZSRR. Skargi i rzeczywistość jaka przygniata zgromadzenia są związane z opresyjnymi dzianiami władz komunistycznych. Następuje odgórny i zaplanowany przez nie rozpad struktur Kościoła. Dewastuje się budynki lub przejmuje często nawet wbrew prawu ustalonemu tych dwu dyktatur. Zabija się, więzi ludzi wiernych swoim przekonaniom, za wiarę Jezusa i wierność Rzymowi. Inne kościoły również podlegają takim restrykcjom. Nadto tworzy się namiastki wiary wiernopoddańcze władzy jak kościół narodowy w Chinach lub część zrewoltowanej prorządowej Cerkwi w Związku Radzieckim.


12. Pius XII, Humani Generis, Rzym 1950.
13. Pius XII, Evangelii Precones, Rzym 1951.
14. Pius XII, Fulgens Corona, Rzym 1953.
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz