Kraj Basków - Konflikt Bez Końca

Poza celami narodowymi ETA ma dosyć wyraźnie sprecyzowany program społeczny. Jej członkami są przede wszystkim młodzi robotnicy, biedota miejska, studenci i szeregowe duchowieństwo. Od początku jest to organizacja silna przede wszystkim w ośrodkach robotniczych, mająca charakter zdecydowanie ludowy i masowe poparcie(m.in. Komunistycznej Partii Hiszpanii i Komisji Robotniczych). ETA była organizowana w warunkach przedłużąjącego się stanu wyjątkowego w Kraju Basków w odruchu samoobrony przeciwko represjom i terrorowi policyjnemu. Mimo, iż zbrojne ramię ETA wymierzone było od początku głównie w kierunku przedstawicieli władz Hiszpanii, reżim franksistowski liczył na współpracę władz francuskich(co zresztą się stało 12 sierpnia 1961r., kiedy to dokonano aresztowania antyfranksistowskich partyzantów hiszpańskich w Kraju Basków po stronie francuskiej). Bardziej zorganizowana i aktywna działalność ETA nastąpiła pod koniec lat 60-tych. Taktyka organizacji opiera się na prowadzeniu wojny podjazdowej i partyzanckiej(Dokonuje się głównie zamachów na dygnitarzy franksistowskich, drobnych aktów sabotażu, niekiedy "zdejmowania" posterunków armii hiszpańskiej utrudniającej kontakty z Baskami z płd. Francji. ETA utrzymuje także własne siły zbrojne, ale-jak zwykle w przypadku tego rodzaju organizacji-nic pewnego na ten temat nie wiadomo. Sądząc z oficjalnych enuncjacji prasy hiszp. partyzantka ETA w końcu lat 60-tych liczy ok. 500 ludzi, nieźle wyszkolonych i gorzej uzbrojonych, porusza się względnie swobodnie wykorzystując doskonałą znajomość niedostępnych górskich terenów Baskonii, dysponuje własnymi bazami wypadowymi i magazynami broni zakonspirowanymi w prywatnych mieszkaniach. Prowadzi werbunek członków wśród Basków rozsianych po całym kraju. korzysta także z pomocy Basków francuskich, zamieszkałych po drugiej stronie Pirenejów. Ci ostatni, chociaż znacznie mniej separatystycznie nastawieni, w dniu gdy de Gaulle zawołał "Niech żyje francuski Quebec", rozplakatowali hasło "Niech żyje wolne Euskadi!"). W samej Baskonii specyficzna była również narodowa rola kościoła katolickiego. W czasie wojny domowej kościół w Kraju Basków stanowił wyjątek na tle hierachii kościelnej, wyjątek który poparł republikanów(była to niejako wywdzięka za przyznanie Baskonii przez rząd republikański w 1936r. rozległej autonomii narodowej, której następnie Baskowie zostali brutalnie i krwawo pozbawieni przez reżim Franco). Na przełomie lat 60-tych i 70-tych liczni księża baskijscy(niżsi członkowie duchowieństwa) będąc członkami ETA skazywani byli na kary 12 lat więzienia. W prowincji Leon, w miejscowości Zamora istniało nawet specjalne więzienie dla duchownych baskijskich, w których przebywało w 1970r. kilkudziesięciu księży(W Baskonii kilkakrotnie dochodziło w 1969 i 1970 roku do strajków okupacyjnych ze strony duchowieństwa. Na początku roku 1968 ok. 80 księży baskijskich podpisało dokument, w którym domagali się od dostojników kościelnych zajęcia jasnego stanowiska w sprawie strajków metalowców baskijskich. Władze kościelne zwlekały z odpowiedzią, grupa duchownych postanowiła więc okupować gmach biskupstwa w miejscowości Derio. Biskup w sporze z podległymi sobie duchown
ymi odwołał się do pomocy policji, która siłą usunęła uczestników strajku z zajętych pomieszczeń. W końcu 1968r. 60 księży i kleryków proklamowało w podobnych okolicznościach strajk okupacyjny w seminarium duchownym w Derio).

Przełomowe znaczenie (w sensie politycznym) dla walki ETA, Baskonii, jak i samej Hiszpanii miał jednak zamach na stosującego tortury hiszpańskiego policjanta w 1968r.(W sierpniu 1968r. jedna z baskijskich organizacji patriotycznych wykonała wyrok śmierci na wysokim funkcjonariuszu policji. Szef "specjalnej brygady polityczno-społecznej policji w Irunie, pięćdziesięcioośmioletni komisarz Melitan Manzanas Gonzales, był postacią szczególnie znienawidzoną przez Basków. Mając bazę wypadową w tym granicznym mieście baskijskim. urządzał prawdziwe polowania na członków ETA przekraczających granicę z Francją. Do jego ulubionych "metod oddziaływania psychologicznego" należało "zapraszanie" żon i narzeczonych więźniów politycznych i puszczanie im taśmy magnetofonowej z nagranymi odgłosami tortur. Jeden z jego współpracowników ujawnił, że Manzanas najchętniej stosował tortury, których sugestywne nazwy brzmiały "rower", "stół operacyjny", "adapter". Komisarz Manzanas kilkakrotnie otrzymywał od podziemnej organizacji baskijskiej ostrzeżenia listowne i telefoniczne, aby zaprzestał znęcania się nad więźniami. W końcu wyrok śmierci wykonano. Komisarz został zastrzelony przed swoim domem przez kilku nieznanych młodych ludzi. Rząd zareagował wprowadzeniem stanu wyjątkowego. Zaczęły się masowe rewizje i represje. Aresztowano 600 osób. Kilku Basków zginęło. W pewnej wsi zastrzelono nawet kościelnego, który właśnie dzwonił na mszę, ponieważ policja sądziła, że ostrzega w ten sposób członków ETA przed obławą).

Począwszy od udanego zamachu na komisarza Manzanasa, ETA stopniowo podważała mit o niezniszczalności reżimu. Powszechne poparcie Basków, a także niedostępność okolic, w których żyli terroryści, sprawiła, że ETA nie sposób było zniszczyć. Franco musiał poprzestać na wprowadzeniu "stanu wyjątkowego"( do października 1970r. policja aresztowała w Kraju Basków blisko 2500 podejrzanych o działalność patriotyczną. Pięćdziesiąt osób sądzonych przez Trybunały Porządku Publicznego i sądy wojskowe, skazano łącznie na pięćset lat więzienia, a sto innych-łącznie na dwieście lat; tylko od grudnia 1969r do stycznia 1970r. skazano 24 Basków z ETA na kary więzienia). W obliczu represji ETA mogła liczyć na całkowite poparcie opinii publicznej. Wyraźnie dowiódł tego proces 16 członków organizacji, który odbył się w 1970r.(sprawa będąca następstwem zamachu na Manzanasa) w kastylijskiej Burgos. Oskarżeni-ich średnia wieku wynosiła 21 lat-stanowili żywy dowód tortur stosowanych przez policję. Sześciu spośród nich skazano na śmierć, ale siła protestu, zarówno w kraju, jak i za granicą, była tak wielka, że Franco musiał zmienić wyroki na dożywocie(w listopadzie i grudniu 1970r. w związku z procesem szesnastu patriotów baskijskich wrzenie ogarnęło cały kraj(Barcelona, Madryt, Grenada, Sewilla, Oriedo), a towarzyszyły temu strajki i demonstracje w ośrodkach przemysłowych).

Kraj Basków - konflikt bez końca...

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz