Operacja Husky

operacja-husky-2596-1.jpg 1 Pod koniec konferencji, 24 stycznia, podczas spotkania z dziennikarzami padło jeszcze z ust amerykańskiego prezydenta stwierdzenie, że alianci nie zgodzą się na nic poza bezwarunkową kapitulacją Niemiec, Włoch i Japonii. Zdanie to wywarło ogromne wrażenie wśród zebranych, a także na całym świecie. Nie jest do końca jasne czym kierował się Roosevelt formułując taki warunek. Dla wielu było on totalnym zaskoczeniem, podczas gdy generalicja aliantów stanowczo go skrytykowała, sądząc – nie bez racji – że podziała na Niemców jak przysłowiowa płachta na byka.

Podczas konferencji w Casablance zapadła ostateczna decyzja o ataku aliantów na Sycylię w lipcu 1943 r. Dokładne założenia planu „Husky” miały jednak dopiero zostać ustalone. Pierwszy projekt zajęcia Sycylii przez Brytyjczyków powstał, z polecenia Churchilla, już w 1941 r. (oznaczono go kryptonimem „Influx”). Według założeń planu lądujące wojska miały zająć szybko dwa główne porty wyspy: Palermo i Katanię. Plan nie mógł jednak zostać zrealizowany ze względu na ówczesny układ sił na frontach. Na wiosnę 1942 r. opracowano kolejny projekt o kryptonimie „Whipcord”, jednak wciąż zbyt małe siły brytyjskie uniemożliwiały zdobycie wyspy. Realne szanse opanowania Sycylii pojawiły się dopiero, gdy do wojny czynnie włączyli się Amerykanie. 28 września 1942 r. Churchill zlecił swym planistom opracowanie kolejnego planu desantu na Sycylię w oparciu o dotychczasowe projekty „Influx” i „Whipcord” – był to początek prac nad planem oznaczonym kryptonimem „Husky”.

Wstępny wynik prac sztabowców przedstawiono podczas konferencji w Casablance. Zgodnie z planem „Husky” Brytyjczycy mieli 10 lipca lądować pod Avolą, Pachino, Pozzalą i Gelą trzema dywizjami piechoty, czterema batalionami spadochroniarzy i dwoma batalionami czołgów. Zadaniem ich było zajęcie portów Syrakuzy, Augusta oraz lotnisk polowych w Pachino, Comiso, i Ponte Olivo. Siły amerykańskie w skł
adzie dywizji piechoty i batalionu czołgów miały lądować w rejonie Sciacca i Marinella na południowo-zachodnim wybrzeżu z zadaniem zajęcia lotnisk polowych koło Castelvetrano. Główny desant wojsk amerykańskich miałby nastąpić pięć dni później w rejonie Palermo. Równolegle odbywałyby się brytyjski desant morski w rejonie Katanii, którego celem było zajęcie portu i grupy lotnisk koło Gerbinii. Autorzy planu spodziewali się, że opanowanie Katanii i Palermo doprowadzi do podzielenia sił przeciwnika. Plan zaczęto konkretyzować już po konferencji. Sztab amerykańskich planistów, na czele których stał Charles Gairdner, wpierw zlokalizowany był w jednym z hoteli w Algierze. Od numeru pokoju, w którym odbyło się pierwsze posiedzenie (miało ono miejsce 12 lutego 1943 r.) sztab uzyskał kryptonim „Force 141” i był to główny ośrodek planowania operacji. Dodatkowo jednak istniała potrzeba częstych kontaktów między kwaterami wyższych dowódców alianckich. Te z kolei rozrzucone były na ogromnej przestrzeni – od Waszyngtonu poczynając, przez Londyn, Algier, Oran, Kartaginę na Maltcie kończąc. Kontakty te były dużym utrudnieniem i znacznie opóźniały przepływ informacji.

Zresztą samo planowanie operacji były ogromnym wyzwaniem dla sztabowców. Z tak skomplikowaną i ogromnym przedsięwzięciem jeszcze nigdy nie miano do czynienia. Atak wymagał zaangażowania olbrzymich sił lądowych (w pierwszym rzucie miało to być 160 tys. żołnierzy), które musiały uzyskać wsparcie lotnictwa i okrętów. Sam desant wymagał użycia gigantycznej flotylli na niewielkim obszarze. Do tego wszystkiego dochodziło jeszcze zorganizowanie desantu powietrznego. Wszystkie działania musiały być znakomicie ze sobą skoordynowane. Problemem tymczasem były nie tylko znaczne siły włoskie i niemieckie broniące Sycylii, ale także trudne warunki terenowe wyspy. Z czasem plan „Husky” przechodził mniejsze i większe modyfikacje. Sam Montgomery naliczył 9 głównych wersji planu. Według ostatecznego planu wyspę podzielono na część wschodnią, mającą być strefą operacyjną Broperacja-husky-2596-2.jpg 2ytyjczyków i zachodnią, która była obszarem działań Amerykanów (wynikało to z rozmieszczenia sił aliantów w północnej Afryce). Brytyjska 8 Armia, pod dowództwem Montgomery’ego składała się z XIII i XXX korpusu. XIII Korpus pod dowództwem gen. Milesa Dempsey’a miał lądować na obszarze od Avoli do Syrakuz. Kilka godzin przed desantem morskim 1 Brygada Powietrznodesantowa powinna opanować Ponte Grande. 5 DP gen. Horatio Berney-Ficklina miała lądować w rejonie Cassible. Na swym lewym skrzydle brygada powinna mieć 50 DP gen. S. C. Kirkmana, której zadanie polegało na zajęciu rejonu Avola. XXX Korpus gen. Olivera Leese’a miał atakować półwysep Pachino. 231 Brygadzie Piechoty wyznaczono rejon na północ od Pachino. 51 DP Wysokogórskiej gen. Douglasa Wimberley’a miała lądować w południowym regionie Pachino. Na jej lewym skrzydle powinna działać kanadyjska 1 DP gen. Guy’a Simondsa. Na zachodzie brytyjskiej armii miały operować oddziały 40 i 41 Królewskiej Piechoty Morskiej. Amerykańska 7 Armia gen. George’a Pattona, w skład której wchodził II korpus gen. Omara Bradley’a, otrzymała zadanie lądowania w zatoce Gela, między Licatą a Scoglitti, zajęcia portu Gela i lotnisk Ponte Olivio, Comiso i Biscari. Atak piechoty miały poprzedzić działania spadochroniarzy z 82 DPD (dowodzonej przez Mathewa Ridgeway’a), mającej działać w odległości do 6,5 km od brzegu. W skład armii amerykańskiej wchodziła 45 DP gen. Troy Middletona (atakująca na wsch. od Geli), 1 DP gen. Terry’ego Allena (mająca wraz z 3 batalionami rangersów zdobyć samą Gelę), 3 DP gen. Luciena Truscotta i batalionu czołgów z 2 DPanc, mających zająć Licatę i pobliskie lotnisko polowe. Odległość pomiędzy 7 i 8 armią miała wynosić mniej niż 50 km, dzięki czemu istniała szansa połączenia sił pod Ragusą jeszcze pierwszego lub drugiego dnia operacji. Był to głównie pomysł Montgomery’ego, który uważał, że nie należy lekceważyć przeciwnika rozbijając własne siły na dwie niezależne formacje. Według niego obie armie powinny działać wspólnie, wzajemnie się ubezpieczając.

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz